Egmont 2025

[Pestak]

Sorrki ale część z was robi porównania od czapy. Piszecie tak jakby w domysle Egmont był nie fer, nieuczciwy, ale prawda jest taka że żadna firma nie będzie dawała wam nowego  produktu za friko. Możecie tom oddać, rozumiała bym jakby nie było zwrotu ale jest! Najpewniej zbiorą tomy z rynku, rozprują z okładki i wkleja nowe strony jak kiedyś zrobiło Hachette z X-menami. Nie fer to jest chęć dostania tomu za darmo albo aby firma miała stratę. Możecie oddać komiks a za jakiś czas kupicie bez wad. No bo co mieliby dla was zrobić, każdemu wymienić na nowy z kosztem dostawy na siebie? Możecie oddać i dostać pieniądze. Mniej zawiści, błędy się zdarzają, dorośli ludzie szukają rozwian a nie rzucają się z mostu za głupotke

A czytałaś wogole to oświadczenie Egmontu? Jakie rozpruwanie? Jakie wklejanie nowych stron? Wyraźnie z oświadczenia wynika,  że będzie to jakiś oddzielny od komiksu dodatek. Nawiasem mówiąc jakieś rozpruwanie, wyrywanie i wklejanie nowych stron to pewnie mógłby być większy koszt niż przemielenie i wydrukowanie na nowo. Trzeba by to pewnie robić ręcznie bo wątpię żeby standardowa drukarnia miala maszyny do takich czynności. Niemniej ciekawe jakby wyglądała taka manufaktura w wykonaniu Egmontu:)

[Xmen]

Sorrki ale część z was robi porównania od czapy. Piszecie tak jakby w domysle Egmont był nie fer, nieuczciwy, ale prawda jest taka że żadna firma nie będzie dawała wam nowego  produktu za friko. Możecie tom oddać, rozumiała bym jakby nie było zwrotu ale jest! Najpewniej zbiorą tomy z rynku, rozprują z okładki i wkleja nowe strony jak kiedyś zrobiło Hachette z X-menami. Nie fer to jest chęć dostania tomu za darmo albo aby firma miała stratę. Możecie oddać komiks a za jakiś czas kupicie bez wad. No bo co mieliby dla was zrobić, każdemu wymienić na nowy z kosztem dostawy na siebie? Możecie oddać i dostać pieniądze. Mniej zawiści, błędy się zdarzają, dorośli ludzie szukają rozwian a nie rzucają się z mostu za głupotke

Rozpruć tom i złożyć tak jak ma być, to jeszcze jakieś rozwiązanie. Oczywiście jeżeli wydawnictwo pokrywa koszty wysyłki, bo tak działa reklamacja. To nic wyjątkowego, to gwarantuje nam prawo, chyba, że Egmont stoi ponad nim. Wymiana produktu na nowy, jeżeli nie da się go naprawić to też nie nowość. Dołożenie luzem jakichś kartek to żadne rozwiązanie. No tak "nie fair żeby firma miała straty" ale my możemy te straty mieć i to już jest ok?
Czasem nie wierzę w to co czytam.
Wayne oni nie podejmą próby naprawy, dadzą ci luzem kartki. Może ty tego oczekiwałeś i jesteś zadowolony, widocznie ludzie oczekiwali czegoś innego i są rozgoryczeni.

[Raveonettes]

Sorrki ale część z was robi porównania od czapy. Piszecie tak jakby w domysle Egmont był nie fer, nieuczciwy, ale prawda jest taka że żadna firma nie będzie dawała wam nowego  produktu za friko. Możecie tom oddać, rozumiała bym jakby nie było zwrotu ale jest! Najpewniej zbiorą tomy z rynku, rozprują z okładki i wkleja nowe strony jak kiedyś zrobiło Hachette z X-menami. Nie fer to jest chęć dostania tomu za darmo albo aby firma miała stratę. Możecie oddać komiks a za jakiś czas kupicie bez wad. No bo co mieliby dla was zrobić, każdemu wymienić na nowy z kosztem dostawy na siebie? Możecie oddać i dostać pieniądze. Mniej zawiści, błędy się zdarzają, dorośli ludzie szukają rozwian a nie rzucają się z mostu za głupotke

Też sorki, ale już przestań:) Litości, no chyba że prankujesz.

[misiokles]

Dlaczego to takie bardzo ważne, żeby Egmont zmielił nakład? Widzę tu jakiś grupowy borderline, każde inne, oprócz przemiału, rozwiązanie jest złe.

[Xmen]

A ty dlaczego zawsze stajesz w obronie Egmontu? Nie muszą mielić, niech sobie z tych komiksów domek zbudują. Jedyne dobre rozwiązanie to dostarczenie poprawnie wydrukowanych egzemplarzy, każde inne jest złe. To po prostu rzeczywistość.

[Raveonettes]

Dlaczego to takie bardzo ważne, żeby Egmont zmielił nakład? Widzę tu jakiś grupowy borderline, każde inne, oprócz przemiału, rozwiązanie jest złe.

Nie muszą. Niech wydrukują ponownie i w ramach reklamacji wymienioną każdemu, kto zakupił wadliwą wersję. Tą wadliwą wersję mogą puścić z 70% rabatem, albo wytapetować sobie nią mieszkania:)

[misiokles]

I też jestem za takich rozwiązaniem, jednak po komentarzach widzę powszechny nacisk na przemiał.

[xanar]

Sorrki ale część z was robi porównania od czapy. Piszecie tak jakby w domysle Egmont był nie fer, nieuczciwy, ale prawda jest taka że żadna firma nie będzie dawała wam nowego  produktu za friko. Możecie tom oddać, rozumiała bym jakby nie było zwrotu ale jest! Najpewniej zbiorą tomy z rynku, rozprują z okładki i wkleja nowe strony jak kiedyś zrobiło Hachette z X-menami. Nie fer to jest chęć dostania tomu za darmo albo aby firma miała stratę. Możecie oddać komiks a za jakiś czas kupicie bez wad. No bo co mieliby dla was zrobić, każdemu wymienić na nowy z kosztem dostawy na siebie? Możecie oddać i dostać pieniądze. Mniej zawiści, błędy się zdarzają, dorośli ludzie szukają rozwian a nie rzucają się z mostu za głupotke

Nie no, ile ty masz lat ? Albo pracujesz w Egmoncie.
A kto chce to za darmo 
No a kto ma mieć stratę wielka korporacja, która to źle wydała  Najlepiej, żeby klient za wszytko zapłacił Jak zrobią poprawiony dodruk to najwyżej jeszcze raz się kupi to samo, w sumie jak się uczyć to od największych 

Dlaczego to takie bardzo ważne, żeby Egmont zmielił nakład? Widzę tu jakiś grupowy borderline, każde inne, oprócz przemiału, rozwiązanie jest złe.

Mnie to nie obchodzi, co oni sobie z tym zrobią, niech wydadzą tak jak to miało być wydane, no chyba, że miało być tak jak teraz, to niech powiedzą, że "tak jest dobrze nam się podoba"

[Adolf]

Czy nie jest oczywiste, że wersję z "dodatkami" powinni sprzedawać taniej o te 50% i w międzyczasie obiecać dodruk za parę miesięcy?

Oświadczenie i jakaś forma naprawy to fajna sprawa, ale tylko częściowo to rozwiązuje sprawę. Nie ma obietnicy, że kiedyś w ogóle pojawi się poprawione wydanie. Niewykluczone, że utkniemy z tym błędym i "dodatkami".

[Deepdelver]

Ja widzę to tak:

1) Wydawca zaliczył solidną wtopę. Cóż, zdarza się, chociaż w takiej skali nie powinno. Wydawca zaproponował kulawe rozwiązanie zastępcze - słabo. Zaproponował możliwość zwrotu - ok. Nie wymagam, by wydawca zarzynał się finansowo w obronie swojego imienia, sam musi ocenić na excelowych słupkach ile jest ono dla niego warte. Zwrot kosztów komiksu i obustronnej wysyłki załatwia sprawę szkody poniesionej przez konsumenta, ale...

2) ...ale nie sprawia, że wtopa przestaje być wtopą. Konsument ma pełne prawo wyrażać swoją krytyczną opinię. W końcu jego oczekiwania nie zostały zaspokojone, poza tym musiał zamrozić środki i stracić czas by wrócić do punktu wyjścia. A zatem nie dziwię się, że ludzie obsmarowują wydawcę na socialach.

3) Prawo do oceny jest prawem uniwersalnym. A zatem inni czytelnicy mogą krytykować krytykantów za przesadę, hejt i rejtanizm. Tak to działa.

4) Wspominałem, że prawo do oceny jest prawem uniwersalnym? A zatem internauci mają też prawo krytykować krytykujących krytykantów, zarzucając im klakierstwo i spolegliwość wobec niskich standardów wydawniczych.

5) ITD

[amsterdream]

Karteczki w latach 90-tych były bardzo popularne. Dzięki Egmontowi będziecie mogli się teraz poczuć jak w dzieciństwie.

[wayne_collector]

A to Egmont już potwierdził, że to będą karteczki? Czy to wasze domysły na podstawie Strażników i wydania sprzed 20 lat? 
I nieźle Adolf - Czy nie jest oczywiste, że wersję z "dodatkami" powinni sprzedawać taniej o te 50% i w międzyczasie obiecać dodruk za parę miesięcy?  czyli teraz jeszcze nie ważne, że zrobią coś z tym tematem, dawaać nam za połowę ceny nową wersję!1!1! 
Piszesz Raveonettes - Niech wydrukują ponownie i w ramach reklamacji wymienioną każdemu, kto zakupił wadliwą wersję. Dosłownie w komunikacie jest - "Informujemy również, że istnieje możliwość zwrotu albumu w miejscu jego zakupu" - czyli dostaniesz pełny zwrot kasy, Egmont nie zostawi cię na lodzie - ja w ten sposób zwróciłem go do Gildii, otrzymam pieniądze jak i kasę na nadanie paczki. Czyli nic na tym nie stracę oprócz 5min dojścia do paczkomatu 

Serio już przesadzacie, każdy kto ma inne zdanie niż wy atakujecie od wspierania Egmontu - już misiokles oberwał bo śmiał zwrócić uwagę tylko, że faktycznie u was teraz każda inna opcja oprócz zmielenia całego nakładu jest zła - nie no, A ty dlaczego zawsze stajesz w obronie Egmontu? bardzo go wspiera Xmen, nie ma co 

[Raveonettes]

A to Egmont już potwierdził, że to będą karteczki? Czy to wasze domysły na podstawie Strażników i wydania sprzed 20 lat? 
I nieźle Adolf - Czy nie jest oczywiste, że wersję z "dodatkami" powinni sprzedawać taniej o te 50% i w międzyczasie obiecać dodruk za parę miesięcy?  czyli teraz jeszcze nie ważne, że zrobią coś z tym tematem, dawaać nam za połowę ceny nową wersję!1!1! 
Piszesz Raveonettes - Niech wydrukują ponownie i w ramach reklamacji wymienioną każdemu, kto zakupił wadliwą wersję. Dosłownie w komunikacie jest - "Informujemy również, że istnieje możliwość zwrotu albumu w miejscu jego zakupu" - czyli dostaniesz pełny zwrot kasy, Egmont nie zostawi cię na lodzie - ja w ten sposób zwróciłem go do Gildii, otrzymam pieniądze jak i kasę na nadanie paczki. Czyli nic na tym nie stracę oprócz 5min dojścia do paczkomatu 

Serio już przesadzacie, każdy kto ma inne zdanie niż wy atakujecie od wspierania Egmontu - już misiokles oberwał bo śmiał zwrócić uwagę tylko, że faktycznie u was teraz każda inna opcja oprócz zmielenia całego nakładu jest zła - nie no, A ty dlaczego zawsze stajesz w obronie Egmontu? bardzo go wspiera Xmen, nie ma co 

Odezwał się chłop, który przez tydzień jojczył na forum, jak to Egmont go olewa. Czy ty wogóle czytasz co inni piszą? Chodzi o to żeby wydrukowano ponownie POPRAWNĄ wersję. Co zrobię z tym bublem, która lata teraz w sklepach internetowych to już ich sprawa tj. mogą to zjeść, zmielić, spalić itp.

Serio, doszliśmy do jakiegoś absurdalnego punktu, gdzie coraz bardziej bezszczelne buble są traktowane jako coś normalnego lub rarytas dla koneserów. Nie wiem jak trzeba myśleć, aby godzić się na taką fuszerkę, zwłaszcza że w Egmoncie są ludzie, którzy biorą pensję za korektę materiałów. To już nawet nie chodzi o te zjebane rozkładówki, a o akceptowanie bylejakości. Jasne, każdy głosuje portfelem, ja akurat dziadostwo nie mam zamiaru wspierać.

[Crono]

wayne_collector ale co to ma niby być jak nie jakieś kartki? Czytałeś to oświadczenie? Przecież tam jest napisane, że za jakiś czas wznowią sprzedaż komiksu z dodatkiem oraz o sposobie otrzymania dodatku przez osoby, które komiks już nabyły. To co to według ciebie ma być? Wydrukują te trzy zeszyty na nowo w całości? Wydrukują tylko rozkładówki? Co za różnica...

[wayne_collector]

Nie wiem jak to rozwiążą, ale cieszy mnie, że podejmują próbę rozwiązanie tegoż problemu - w jaki sposób to zrobią - nie wiemy. Może dla tych co mają już ten komiks wyślą go drogą elektroniczną, a np po tym jak wróci do sprzedaży to będzie on je miał na początku tomu? Kto wie, jest wiele możliwości - problem w jakimś stopniu zostanie rozwiązany.
Też bym wolał całkowicie poprawną wersję, ale ponownie - zapewne tutaj weszło Panini i postawiło swoje warunki. To wy teraz zrzucacie winę na Egmont całkowicie, i atakujecie każdego kto się z wami nie zgadza.
Tak, narzekałem na brak oświadczenia i ciszę z ich strony względem moich wiadomości - ale otrzymałem komunikat, który potwierdza, że zajmą się tym problemem, na czym mi zależało od samego początku
i ponownie bo to wy nie czytacie ze zrozumieniem - jeśli to będzie fuszerka i właśnie np. losowe kartki to będę ich za to krytykował
To wy teraz mimo, że Egmont coś z tym zrobi wiecznie narzekacie i jeszcze domagacie się o połowę tańszego tego komiksu, albo nawet ktoś tu pisał o 70%, albo najlepiej jeszcze niech oddadzą hajs za poprawnie wydrukowany 1 tom    Co jeszcze? może dożywotnio za darmo komiksy ze Spider-Manem skoro w jednym zrobili taki błąd?