Jak część nakładu może być dobra a część zła?
Zmieniali ryzę papieru na maszynach? Nie znam się na drukowaniu.
Nie wiem, ale wkurwia mnie to strasznie:). Ja rozumiem, że to tylko komiksy, ale czy my tak naprawdę dużo wymagamy: wszystkich stron, dobrego tłumaczenia i odpowiedniego układu stron?
Kiedy nie masz wyboru jako klient bo podaż na dany produkt zapewnia tylko jeden dostawca, to tak to działa. Podmiot wykorzystujący pozycję dominującą na rynku w danym segmencie, ma tą przewagę, że jego klienci/konsumenci nie mają alternatywy. Jak Mucha tak zrobiła w X-Static, to pomstowaliśmy, jak w Wojnie Domowej 2016 tak było, to się zapomniało. Aż do kolejnego razu.
A serio, to mam nadzieję, że tego nakładu nie wycofają, bo chcę kupić ten komiks, mimo jego wad. Tak - jestem beznadziejny pod tym względem. Najgorsze jest to, że Egmont uważa, że wszystko jest ok i nie ma sprawy. Niestety jak błędy zdarzają się miesiąc w miesiąc, to już nie są "wpadki", tylko systemowy brak jakości, jakieś głupie oszczędności. Aż się nie chce uwierzyć, że jest możliwość, że może ktoś poszedł na urlop, nie przejrzał drugi raz materiałów do drukarni i one tak poszły na druk. Pamiętacie jak w jednym z filmików TK pokazywał nam makietę Śmierci Supermana tom 2? Po to się robi coś takiego by unikać takich błędów.
Znowu jakiś bystrzak usnął stronę z początku 
Oszczędności?
