Egmont 2023

[Kadet]

Jeżeli ktoś z Egmontu czyta ten wątek, to proszę - dajcie ten link do poezji śpiewanej z Facebooka również w opisie na YouTube, bo ludzie już zaczynają mnożyć w komentarzach teorie spiskowe, że bezduszna korporacja wycięła z filmiku piosenkę

[celtic]

Panie Tomku, zapewne Pan to przeczyta, mam jeszcze prośbę wydawniczą, bo chyba nikt u nas nie jest zainteresowany wydaniem, a po Pana odejściu szanse na publikację zmaleją. Poprosze na odejście, o zapoczątkowanie nowych, zbiorczych wydań Cubitusa, Małego Sprytka i coś zbiorczego Crisse'a (Atalante, Kakubarre)

[kaczogród]

Jeżeli ktoś z Egmontu czyta ten wątek, to proszę - dajcie ten link do poezji śpiewanej z Facebooka również w opisie na YouTube, bo ludzie już zaczynają mnożyć w komentarzach teorie spiskowe, że bezduszna korporacja wycięła z filmiku piosenkę

Na Facebooku napisali, że chodzi o :

[zombie001]

@celtic

Raczej bez szans, żeby TK miał jeszcze wpływ na dodawanie propozycji wydawniczych na przyszłe lata. Oczywiście mowa o tym okresie "+za 2 lata", bo na najbliższe kilkanaście miesięcy wizja wydawnicza jest już nakreślona.

Ale nawet gdyby miał, to z pewnością za mało czasu, żeby to wszystko zatwierdzić i przyklepać do czasu odejścia. Co najwyżej może dać polecajkę następczyni, a co ona z tym zrobić, to kto wie.

[Avarest]

Bardzo ładnie Tomek przemycił informacje co dalej planuje. Bardzo szanuje.

Nie wiemy gdzie, ale wygląda na to, ze dalej będzie wydawał komiksy i sprawował podobną funkcje co obecnie w Egmoncie. W grę wchodzi własny projekt wydawniczy, albo zmiana pracodawcy (najpewniej z obietnicą większej niezależności od decyzji „z góry” lub większym wsparciem). Na pewno kontakty, które TK wyrobił sobie przez te wszystkie lata będą obficie wykorzystane.

[czarek]

Nie wiedziałem, że TK lubi poezje śpiewaną. Sam uwielbiam ten gatunek i Cztery Pory Miłowania. Od czasu poznaniaSDM  nic  nie zrobiło na mnie tak wielkiego wrażenia w tej kategorii jak ten zespół. 

[Kandor]

Panie Tomku, zapewne Pan to przeczyta, mam jeszcze prośbę wydawniczą, bo chyba nikt u nas nie jest zainteresowany wydaniem, a po Pana odejściu szanse na publikację zmaleją. Poprosze na odejście, o zapoczątkowanie nowych, zbiorczych wydań Cubitusa, Małego Sprytka i coś zbiorczego Crisse'a (Atalante, Kakubarre)

Wiesz, tak "na odejście", to nie "zainicjujesz" wydania nawet jednej książki, bo to proces na jakieś pół roku minimum (pomijając fakt, że plan wydawniczy układa się rok, półtora, do przodu, ale pisałem o procesie wydanaia jednej ksiażki). Powiesz że chodziło ci pewnie tylko o to żeby "namówić" Egmont, żeby wydawali te komiksy po jego odejściu. Już pomijam fakt że TK nie jest jakimś tam ojcem chrzestnym i po zapchaniu sobie ust wacikami nie wezwie przed swe oblicze przyszłej nowej szefowej i głosem Marlona Brando nie nakaże wszczęcia prcesu zmierzającego do spełnienia twojego "mokrego snu" (mojego też, ale nie  o to chodzi). Pomijam bo, wiesz, jakby miały być wydane to by wydali więc może kiedyś wydadzą albo nie wydadzą wcale.
Teraz to w gestii następczyni i, owszem, jeśli ona albo jej przyboczni mają/będą mieli jakieś "przeczucie" co do jakiejś serii czy linii wydawniczej, w którą TK nie celował, to z pewnością nie omieszkają wydać takich rzeczy, ale nie liczyłbym na jakieś rewolucje w rodzaju otwartości na apele w rodzaju "niech pani wyda to, niech pani wyda tamto" albo "3 zeszyty mi się w nowym wydaniu powtórzyły, mam jeszcze w zeszytach z TM-Semica, ale ten szaleniec nie chciał słuchać, nigdy więcej, ratuj pani!" ;-)

[HugoL3]

Czy TK serio ma złą prasę wśród czytelników, miłośników komiksu? Kilka razy w filmiku przybrał postawę, która sugerowała negatywne podejście do jego osoby.
Ja wcześniej, w innym temacie, wypowiedziałem się, że mam żal o ten okres pomiędzy TM Semic a Hachette, że Egmont przybrał inną taktykę, taka która mnie rozczarowała. Ale koledzy z forum uświadomili mnie, że to tylko moje zakrzywione spojrzenie, a fakty są nieco inne. Zresztą, nawet gdybym pozostał przy swoim zdaniu to nie wyobrażam sobie iść gdzieś tylko po to, by komuś takiemu dosrać, zwłaszcza gdy co kwartał płacę kilka stówek za komiksy z wydawnictwa, któremu TK szefował.

Padł zarzut o chamskie zachowanie na spotkaniach - ktoś coś więcej? Bo z materiałów, które tu się pojawiały, między innymi te z "Bazylem" (bo to chyba był on albo ktoś kto podziela jego poglądy) biła od niego wysoka kultura, a nie chamstwo.

[Kandor]

O ile w ogóle można "mieć złą passę u kogoś".

[HugoL3]

O ile w ogóle można "mieć złą passę u kogoś".

Sorry, jeszcze się nie obudziłem, poprawione.

[Kandor]

Sorry, jeszcze się nie obudziłem, poprawione.

OK, spoko, "literówka". Bałem się że ludzie tak piszą już :-) Miłego Dnia :-)

[michał81]

Padł zarzut o chamskie zachowanie na spotkaniach - ktoś coś więcej? Bo z materiałów, które tu się pojawiały, między innymi te z "Bazylem" (bo to chyba był on albo ktoś kto podziela jego poglądy) biła od niego wysoka kultura, a nie chamstwo.

Nie wszystkie spotkania z KW były nagrywane. Byłem na kilku i kultura Bazyliszka jest niskich lotów w stosunku do Kołodziejczaka. Wypowiedzi to jedno, ale on zachowaniem i postawą po prostu zachowuje się lekceważąco podczas udzielania odpowiedzi przez naczelnego Egmontu. Tego po prostu na nagraniach nie widać, bo kamera jest skierowana na osoby na scenie.

[stab]

Nie dziwie się ze TK kilka razy mógł stracić opanowanie. Wyobraźcie sobie odpowiadać na pytania typu „dlaczego Egmont wydaje duble po TM Semic?” czy inne bzdury.

[HugoL3]

Nie wszystkie spotkania z KW były nagrywane. Byłem na kilku i kultura Bazyliszka jest niskich lotów w stosunku do Kołodziejczaka. Wypowiedzi to jedno, ale on zachowaniem i postawą po prostu zachowuje się lekceważąco podczas udzielania odpowiedzi przez naczelnego Egmontu. Tego po prostu na nagraniach nie widać, bo kamera jest skierowana na osoby na scenie.

Akurat na tym legendarnym już video nasz forumowy kolega miał lekkie problemy z wypowiedzeniem się
Ale Pan TK dał mu tyle czasu ile potrzebował i ładnie, kulturalnie spuentował.

Coś ktoś pisał o jakiejś matce z dzieckiem, ale to już chyba nie działo się w ramach spotkania z czytelnikami, tylko na stoisku. Ktoś przypomni i potwierdzi?

[michał81]

Akurat na tym legendarnym już video nasz forumowy kolega miał lekkie problemy z wypowiedzeniem się
Ale Pan TK dał mu tyle czasu ile potrzebował i ładnie, kulturalnie spuentował.

A ja pamiętam spotkanie kiedy Bazyl domagał się wydania Onslaughta i kiedy Pan Kołodziejczak nie wiedział o co mu chodzi ten prychał lub wydawał jakieś inne dźwięki z siebie.