Zapytam zupełnie serio, zero trollingu z mojej strony.
O co chodzi z tym schowkiem?
Korzystam z Gildii od nie wiem - 15 lat? Wcześniej Imago, Centrum Komisu, Merlin - różnie. Ale potem wysyłkowo tylko Gildia. I nigdy, ale to przenigdy nie miałem nic w schowku. Jakoś umknęła mi ta funkcja.
No bo tak - chcę coś kupić, jest dostępne, to kupuję.
Mam jakieś plany - zachowuję tytuł we wdzięcznej pamięci (notatniku na pulpicie) i kupuję, kiedy mam na niego kasę. A wtedy szukam w najtańszych/najszybszych/najbezpieczniejszych opcjach.
To po co mi ten schowek?
Przecież to żadna przechowalnia czy forma rezerwacji, po miesiącu albo i krócej ogólnie produkty (bo w Gildii komiksy i książki to dla mnie tak fifty-fifty) mogą być już niedostępne.
Mam "bieżączkę", wiadomo. I mam listę życzeń, "na kiedyś tam". Jak każdy. Tę drugą w oddzielnym pliku, sprawdzam sobie z niej co jakiś czas, na co mogę sobie pozwolić/mam ochotę. Ale to rzeczy z gatunku "może_kiedyś/nic_pilnego".
To czemu akurat schowek gildii jest tak istotną rzeczą, przez którą bierzecie widły i idziecie na Rzymowskiego 28 w Warszawie, żeby złapać wiedźmę?
To zupełnie serio pytanie, bo jak mówię - może umknęła mi jakaś jego funkcjonalność.