By oszczędzić kolegom dodatkowych stresów, proszę Studio Lain, by nie wrzucało na Gildię przez chwile nowych preorderów, przynajmniej póki nie znikną problemy z zalogowaniem, by wszyscy mieli równe szanse zrobić zamówienie.
Popieram zdanie któregoś kolegi, że powinni byli zrobić równoległą wersję testową.
Wtedy dostaliby większość informacji o usterkach, ale bez uwag w stylu "będę kupować gdzie indziej".
Ja na Gildii kupuję mało.
Może tak z jedno zamówienie na rok z darmową przesyłką.
Ale dla mnie to przede wszystkim nieformalna "encyklopedia komiksu" i zaglądam tam bardzo często.
I przez to czuję się troszkę zobowiązany, by coś tam czasem zamówić, choć taniej jest gdzie indziej i śledzę okazje u nich.
Teraz nie będę miał motywacji, jak wyszukiwanie jest zepsute i nie wyświetla serii.
W dodatku wcześniej wchodziłem na stronę raz, mówiłem, że nie chcę coookies i przeglądałem co chciałem.
Teraz przy wejściu w każdy komiks wyskakuje znowu nachalna winietka i czuję się jak w gościach u nawiedzonej, psychopatycznej cioci z fiksacją na wypieki, która nie przyjmuję jednej odmowy.
A lawina żali i uwag świadczy nie o zakupoholizmie, tylko o tym, dla ilu ludzi Gildia jest ważna.
Gdy nikt się nie przejmuje, czy u Ciebie jest dobrze, czy źle, to znaczy że nikomu na Tobie nie zależy i dopiero wtedy trzeba się martwić.