Nowy nabytek zakupowy

[Konrad]

Styczniowe zakupy:

[burberry]

Kupiłem ostatnio kilka komiksów:

[Castiglione]

Fury na posterunku.

Generalnie nie mam jakiegoś parcia, żeby brać nowości od razu na premierę, ale ten przypadek jest trochę inny. Kilka lat temu polskie wydanie Punishera Max było impulsem, dzięki któremu powróciłem na poważnie do czytania komiksów. Momentalnie przerobiłem cały run Ennisa, po czym każdy kolejny tom stawał się z miejsca jedną najbardziej wyczekiwanych premier.

Fury'ego traktuję jako uzupełnienie tej kolekcji. Pierwszą historię znam jeszcze z czasów czytania Mandragory (oraz powtórki sprzed kilku lat), a całość nareszcie pojawia się w porządnym wydaniu, które na półce będzie się super komponować obok Franka. Nawet fakturę okładki dostosowali - przeczytałem 2 zeszyty i już jest cała wypalcowana

[perek82]

Stosik z pierwszego kwartału. Skromnie, bo wdrożyłem plan naprawczy i ograniczyłem zakupy do tego, co naprawdę mnie interesowało. Nadal jest na czym pracować, bo nie wszystko się spodobało. No ale jak już jestem na targach, to coś kupuję. Pewnie w maju w Warszawie też coś nieplanowanego wpadnie.

[Konrad]

Najwyższy czas wrzucić lutowe zakupy:

[Rodrigues]

Zgrany kolorystycznie zespół. "Pszypadek? Nie sondzem."

[Murazor]

Na ostatnich dwóch wyprzedazach w Atomie/Azylu kupiłem komplet Sin City, wersja Deluxe, a tak naprawde to mix Library Edition z DH i Absolute z DC.

Format absoluta, płócienna oprawa slipcase'a, punktowe lakierowane okładki (pasujące do wzoru na pudełku) z błyszczącą nazwą tomu.



Całość postawiona bokiem układa się w słowa SIN CITY (jak się przymruży oczy to lepiej widać ) Ciekawy zabieg, zwykle taka panorama jest na grzbietach - z oczywistych względów, kto układa komiksu bokiem



Komiks jest wydrukowany na świetnym offsecie. Gruby, ale nie sztywny papier, a czerń jest czarna (nie jak kreda, ale też dużo lepsza, niż szarości Screamu). Wielki format, niektóre grafiki można by wyciąć i oprawić

Dodatkowo każdy tom posiada teczkę z "ekskluzywną grafiką" - nie sprawdzałem, czy to wcześniej nie publikowane grafiki, czy po prostu wydruk w dobrej jakości.




Dodatkowy bajer - barwione brzegi. A z tyłu każdego tomu, cytat z komiksu. Na Żółtym draniu trafił się mój ulubiony z całej serii



Komplet jest ciągle dostępny, np.: w Azylu po 160 zł za sztukę, przy okładkowej 100$, więc świetna cena - chociaż dośc spory wydatek.

[PabloWu]

 Komiksy do grilla i piwka. Kiełbaska z odrobiną Smaku Liter to  nieodłączny atrybut każdej Majówki   
 


Pozdro i udanego wypoczynku!

[Death]

Super, że kupiłeś Klatki!

[PabloWu]

Generalnie nie wiem jak mi te Klatki umknęły , wziąłem bo w którymś tam poście napisałeś że to jest znakomity komiks no i przypomniałeś mi o jego istnieniu a po wstępnym przekartkowaniu już wiem że to będzie znakomite. Mckean Mistrz także  proponuję brać póki jest bo to komiks sprzed czasów mrocznej inflacji czyli duża cegła za stówkę  
Teraz za stówkę to ledwo na jakąś chudzine od Screamu można sobie pozwolić 

[Lyricstof]

Ostatni zakup, plus wcześniejsze. 

[Konrad]

Kurde, myślałem, że już dawno wrzucałem tutaj marcowe zakupy, a teraz patrzę i nie ma
No to z dużym opóźnieniem:

[OokamiG]

-Konradzie, ile komiksów kupiłeś  w marcu?
- Tak.

[Rodrigues]

O widzę, że szkoła usera Roble. Mam na myśli te Diplodoki na spodzie 

Konrad, ile z tego, co kupisz, wrzucasz później w drugi obieg?

[Konrad]

Tak. To od razu też wjeżdżają kwietniowe



@Rodrigues
Ale tam jest tylko jeden Diplodok, bo storyboard mnie nie interesował. A inaczej ułożyć się ich nie dało, bo są w poziomym formacie
Raczej nic nie sprzedaję, chyba że jakieś duble, albo stare wydania gdy wymieniam je na nowe edycje