Autor Wątek: Piłka Nożna  (Przeczytany 199002 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Spiff

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1680 dnia: Pn, 11 Wrzesień 2023, 22:50:09 »
a tu nikomu się nie chce skomentować:)
Miałem się rozpisać, ale mi się nie chce.
... a ja jestem bez formy.
- No i jesteśmy na bezludnej wyspie.
- Jaka tam ona bezludna! A ty, to pies?

Offline isteklistek

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1681 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 09:21:14 »
Możemy walić w trenera kolejnego, a później kolejnego. Ja nie rozumiem tego, że przeciwnik zazwyczaj jest od nas bardziej agresywny, szybszy, bardziej mu się chcę. Wolne żarty, że na poziomie reprezentacji trener jeszcze ma motywować piłkarzy, aby im się chciało. Jeżeli samo występowanie w reprezentacji nie wystarczy, to nie powinni dostać powołania. Niestety dziennikarze wciąż do tego nie dorośli i wciąż mają o to pretensje do trenera, że w zasadzie starych chłopów nie wychowuje. W żadnej reprezentacji nie ma tak, że wszyscy się lubią i klepią po plecach, w każdej są mniejsze, czy większe grupy czasem są kłótnie, ale reprezentanci są profesjonalistami i przyświeca im ten sam cel, więc potrafią odłożyć wzajemne pretensję i grać. Nas reprezentanci do jakiegoś czasu potrafili to robić, ale w którymś momencie z robili sobie z tego wymówkę i ktoś im na to pozwolił. Piłkarze to zazwyczaj goście, którzy jak poczują luz, to wykorzystają to maksymalnie, wezmą całą rękę. Tak nie jest od dziś, nie od Santosa, tylko od dziś jest to jakaś kwestia wymówki.

Nie wiem wiem, jak to możliwe, ale piłkarze znowu spowodowali, że najwięcej wali się w trenera, a oni znowu pod parasolem ochronnym. W sumie nikt się ich za mocno nie czepia, a oni ciągle, że im wstyd, że przepraszają, że tak nie można i w przyszłości będzie lepiej. Ostatecznie wychodzi, że on niewinni, odstawi się na jakiś czas ze dwa, trzy nazwiska da się polskiego trenera i dalej można będzie robić to samo. Gdyby takie cyrki działy się w klubach, których grają, to od razu by polecieli na zbity pysk, bez sentymentów, a u nas już dziennikarze, że nie można, bo to przecież kręgosłup, że nie mamy tyle materiału, aby załatać. Irytuje mnie to, że wymówki dziennikarzy są jeszcze bardziej naiwne niż piłkarzy.

Offline greg0

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1682 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 10:04:36 »
Możemy walić w trenera kolejnego (…)
Wolne żarty, że na poziomie reprezentacji trener jeszcze ma motywować piłkarzy, aby im się chciało.

Santos jest dobrym trenerem,  ale złym selekcjonerem- dlatego powinien odejść.
Oglądałem wczoraj U20 ( 1-1 z Niemcami, wcześniej 4-0 z Portugalią). :)
Ważne żeby narzekać...

Offline Rodrigues

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1683 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 11:18:17 »
Nasi zawodnicy to dobrzy piłkarze, ale źli reprezentanci- dlatego powinni odejść.
Oglądałem w niedzielę siatkówkę mężczyzn ( 3-1 z Belgią).  :)
Z jakiego komiksu jest ten kadr? Edycja 19 - START 06.12.2025 o godzinie 20:00

Offline deFranco

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1684 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 11:23:37 »
@Rodrigues
Tu akurat nie trafiłeś. Praca trenera, a selekcjonera to różnica olbrzymia. Piłkarz wychodząc
na mecz czy to w lidze czy w reprezentacji zasadniczo robi to samo. No chyba, że rzuca się
go na wyjątkowo inną pozycję i wymaga jakiś innych wymyślnych rzeczy, ale to margines.
Czekam na: Bob Morane, Ric Hochet, Vampirella, Tomb of Dracula, Den, Indiana Jones, Xenozoic, Barb Wire, Alpha, Estelle

Offline Rodrigues

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1685 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 11:38:55 »
Nie kwestionuję różnicy między trenerem a selekcjonerem. Rzuciłem sucharem parafrazując wypowiedź Greg0. Z drugiej strony nie widzę zaangażowania piłkarzy w mecze reprezentacji. Po meczu z Wyspami Owczymi nie zamierzam już zaprzątać sobie głowy ich losami.
Z jakiego komiksu jest ten kadr? Edycja 19 - START 06.12.2025 o godzinie 20:00

Offline deFranco

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1686 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 11:51:17 »
Chociaż masz trochę racji, jak patrzę na takiego pozoranta Zielińskiego.
Widziałem już wiele, ale nie przypominam sobie w reprezentacji tak jałowego gościa
(nie mówię o tych co zaliczali epizody). Przeraża mnie to, że za chwilę gość będzie w klubie 100.
A podobno piłkarz dobry.
Czekam na: Bob Morane, Ric Hochet, Vampirella, Tomb of Dracula, Den, Indiana Jones, Xenozoic, Barb Wire, Alpha, Estelle

Offline Koalar

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1687 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 12:31:16 »
Nie wiem wiem, jak to możliwe, ale piłkarze znowu spowodowali, że najwięcej wali się w trenera, a oni znowu pod parasolem ochronnym.

Nie są pod parasolem ochronnym, są krytykowani. A wali się w trenera, bo:
- pod jego wodzą zdobyliśmy 6 punktów w 5 meczach eliminacyjnych, w tym przegraliśmy z Mołdawią, prowadząc 2:0;
- piłkarze pod jego wodzą wyglądają słabo (piłkarsko i mentalnie);
- dokonuje dziwnej selekcji (nie powoływał Grosika w formie, jak powołał Wszołka w formie, to zagrał mało z Wyspami Owczymi; odstawił ot tak Krychowiaka, po czym go powołał; wystawia graczy niegrających w klubach, a grający i w formie grzeją ławę);
- mało pomaga z ławki (zmiany niewiele wnoszą, po przerwach gra nie wygląda lepiej);
- miesza ustawieniami;
- ma dziwne metody pracy (podaje wyjściowy skład bardzo późno);
- jego komunikacja z piłkarzami jest słaba (nie zna angielskiego);
- kłamie (miał mieszkać w Polsce, oglądać mecze ekstraklasy, pomagać w rozwoju polskiej piłki, tj. młodszych reprezentacji, ale praktycznie tego nie robi);
- wizerunkowo wygląda słabo (strojenie min).

Nie odbieram mu osiągnięć, ale tu zwyczajnie nie pasuje. Nawarstwiły się problemy wewnątrz drużyny i on jako obcokrajowiec raczej tego nie ogarnie. Mówi o rozwoju, a my zamiast się rozwijać, to się zwijamy. Pechowo sporo piłkarzy jest dodatkowo bez formy, a niektórzy grzeją ławę w klubach. Ale całkiem niedawno w niemal takim samym składzie osobowym reprezentacja grała tak, że osiągała dobre wyniki. Nawet gdyby miał robić rewolucję w składzie, to się do tego nie nadaje, bo najwidoczniej nie śledzi polskiej piłki, skoro gra tymi samymi zawodnikami, co poprzednicy. Piłkarze odwalają manianę, ale to właśnie pod wodzą Santosa. Nie wygląda na to, żeby on był w stanie złapać ich za jajca i ustawić do pionu. Więc im szybciej wyleci, tym lepiej.

pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline Grzesko

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1688 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 12:44:36 »
Piłkarze to zazwyczaj goście, którzy jak poczują luz, to wykorzystają to maksymalnie, wezmą całą rękę. Tak nie jest od dziś, nie od Santosa, tylko od dziś jest to jakaś kwestia wymówki.

Nie wiem wiem, jak to możliwe, ale piłkarze znowu spowodowali, że najwięcej wali się w trenera, a oni znowu pod parasolem ochronnym. W sumie nikt się ich za mocno nie czepia, a oni ciągle, że im wstyd, że przepraszają, że tak nie można i w przyszłości będzie lepiej. Ostatecznie wychodzi, że on niewinni, odstawi się na jakiś czas ze dwa, trzy nazwiska da się polskiego trenera i dalej można będzie robić to samo. Gdyby takie cyrki działy się w klubach, których grają, to od razu by polecieli na zbity pysk, bez sentymentów, a u nas już dziennikarze, że nie można, bo to przecież kręgosłup, że nie mamy tyle materiału, aby załatać. Irytuje mnie to, że wymówki dziennikarzy są jeszcze bardziej naiwne niż piłkarzy.

Niektorzy tez jak Krychowiak niezauwazyli ze nie graja jak kilka lat temu i dalej mysla ze prezentuja jakis poziom. A do tego mysla ze sa smieszni w wywiadach. Ale fakt ze dziennikarze zazwyczaj zadaja mega glupie pytanie, szczegolnie Ci z TVP. Nie wiem z jakiego kryterium ich tam zatrudniaja chyba trzeba byc lizusem.
Co do drugiego akapitu to pare madrych rzeczy powiedzial Lewandowski - trener nie gra graja zawodnicy dla niego nie ma rozncy kto siedzi na lawce. Odkryl w wywiadzie z Mateuszem troche prawdy o kadrze. Moje wnioski sa takie ze albo powinni dzielic sie po rowno z kasa niewazne kto ile gra albo grac za darmo, jak im nie wystarcza duma z tego ze moga reprezentowac kraj a musza miec za to placone to niech nie przyjezdzaja. Ale oni w wiekszosci sa za bardzo zepsuci przez ta kase. Lewy sam sie przyznal ze mieli dzielic kase z premii procentowo widac ze krecil, wazyl slowa. I potem sie dziwi ze mlodzi kadrowicze nie chca do niego po rady przychodzic. Jednak kadra to troche inne zasady niz klub panie Robercie i reszta rady druzyny.

Offline Grzesko

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1689 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 12:51:20 »
Na tym etapie im potrzeba psychologa lub mediatora a nie trenera bo ten probuje nie jest zy, tylko trafil na rozbita kadre mentalnie i podzielona przez podzial premii, zacznijcie przyjmowac co sie mowi bo wszyscy o tym gadaja od prawie roku. Nawet Lewy ktory klamal o Skorupskim sam sie przyznal w ostatnim wywiadzie ze dzielili procentowo czyli niektorzy mogli sie poczuc pokrzywdzeni i nie chcieli tej jalmuzny. Dzisiejsi pilkarze to zazwyczaj ludzie zepsuci pieniedzmi. W druzynie jakiejkolwiek zeby byl sukces musi byc atmosfera, wzajemny szacunek, to podstawa.

Offline isteklistek

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1690 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 13:14:49 »
Naprawdę dajecie sobie wmówić, że to problem mentalny, że brak "osobowości"? Większość tych piłkarzy od lat gra w bardzo silnych ligach, mocnych klubach, gdzie na co dzień jest o wiele większa rywalizacja sportowa, standardy pracy, czy bezwzględność w podejściu do piłkarza, czyli kilka słabszych meczy i siadasz na ławkę i być może już nie wrócisz i musisz zmienić klub ... i oni grają w tych klubach, rywalizują od lat. Nie wmówicie mi, że w Barcelonie, Napoli, Juventusie, Wolfsburgu, Fenerbahce jest o wiele łatwiej niż w reprezentacji Polski, że kadra to schody, że tutaj jest o wiele trudniejszy system taktyczny niż w klubach. Wszyscy wiedzą, że pod względem przygotowania motorycznego i taktycznego klub i kadra, to dwa inne światy. Na kadrze w zasadzie robi się rozruch i odprawa taktyczna.

Jeżeli chodzi o komunikację i nie rozmawianie z piłkarzami, to o co chodzi? Nie jest dla nich kolegą, a szefem, a oni podwładnymi, którzy dostają wytyczne i niewiele więcej? Na czym ta komunikacja jest niedobra za mało przyjacielska, życzliwa? Szef ma suche wymagania i nawet nie powie proszę? Gość przychodzi i wymaga, profesjonalista pełną gębą, a to źle.

Nie słyszałem, aby trenera odprawy, treningi były za słabe, zacofane, czy jakie jakieś wady. Media oczywiście konkretów nie podadzą, bo mają źródła, których nie dość, że nie weryfikują, to im ślepo wierzą, aby tylko na wizji dać "mamy insajderskie informację". Do ploteczek potrafią dotrzeć, ale już do tego jak wyglądają odprawy już ich to przerasta. Może odprawy są archaiczne i Santos zatrzymał się w czasie i nie nadąża, ale tak trudno jest podać w którym miejscu?
« Ostatnia zmiana: Wt, 12 Wrzesień 2023, 13:20:08 wysłana przez isteklistek »

Online perek82

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1691 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 13:29:35 »
Piłkarz wychodząc na mecz czy to w lidze czy w reprezentacji zasadniczo robi to samo. No chyba, że rzuca się
go na wyjątkowo inną pozycję i wymaga jakiś innych wymyślnych rzeczy, ale to margines.

Co do zasady racja, ale pod warunkiem, że kolegów z klubu i reprezentacji masz na zbliżonym poziomie. Lewy, mimo że niby gra na tej samej pozycji, to jego gra wygląda zupełnie inaczej w klubie i reprezentacji. Jego klub ma piłkę przy nodze przez większą część meczu, tworzy mu sytuacje. Ma się koncentrować na wykończeniu akcji, kręcić w świetle bramki w okolicy pola karnego. W reprezentacji stoi tyłem do bramki, 30-40 metrów od niej z 2 obrońcami na plecach i próbuje przechwycić lagę Szczęsnego albo innego Bednarka. Zieliński w Napoli jest jednym z rozgrywających (a nie jedynym). Gra (albo grał kiedyś, bo dawno nie oglądałem) bliżej lewej strony na takiej powiedzmy ósemce. Gra klepką, wychodzi na pozycję, popycha grę do przodu. W reprezentacji cofa się po piłkę pod linię środkową. Po każdą piłkę. Wszyscy inni patrzą, komu poda. Takie niuanse, ale jednak istotne. Może właśnie to wpływa na jego ocenę - on nie jest i nie będzie liderem. W Napoli nim nie jest. I też mnie strasznie irytuje, ale mało kto w tej kadrze mnie nie irytuje.

Do trenera też są oczywiście słuszne uwagi. Ale też został wybrany, mimo że nie zna angielskiego, jego metody pracy z drużyną były znane itd. O to do niego pretensji mieć nie można. Natomiast nie widać, żeby dodawał tej kadrze jakości. Niewiele pomysłów, takie miotanie się. Najgorsze, że po odstrzeleniu starszyzny, złamał się i powołał ich z powrotem. A czy powinien zostać zwolniony to zależy, czy jest możliwa jeszcze jakaś odmiana. Kontrakt i tak ma krótki. A i tak perspektywicznym trenerem, który tu mógłby z parę lat pobyć i jakieś piętno odcisnąć nie jest. To wina PZPN, a właściwie "tfu" prezesa "tfu", który go wybrał, bo mu się tak spodobało. I następnego trenera też sobie wybierze, bo ktoś mu powie, że to trener top. W tym jednym mamy stabilizację: prezes jest królem i może robić, co chce.
Święta Barbora ***
Sandman. Teatr tajemnic (3) **
Kajtek i Koko: Chybiony strzał ****
Rising stars (1-2) **
w0rldtr33 (1-2) **

Offline Koalar

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1692 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 14:37:08 »
Naprawdę dajecie sobie wmówić, że to problem mentalny, że brak "osobowości"?

Ja sobie nic nie daję wmówić, tylko widzę, jak to wygląda i to jest moja ocena. Jedyny cały mecz, gdzie mental wyglądał dobrze, to było towarzyskie spotkanie z Niemcami (które według trenera było niepotrzebne i zamiast tam sprawdzić jakichś piłkarzy, to wypompował sporo tych, którzy parę dni później przegrali z Macedonią). Trener odpowiada za motywowanie piłkarzy i tyle. Poza tym jest kwestia selekcji, Santos na dzień dobry odpalił Glika, który jest uosobieniem zaangażowania i walki w tej kadrze. Może by nie grał, może jest bez formy, ale w kadrze zawsze oddawał serce i może w szatni by wpłynął pozytywnie na innych piłkarzy.

Jeżeli chodzi o komunikację i nie rozmawianie z piłkarzami, to o co chodzi?

Chodzi o to, że np. trener nawet jak był na meczach Legii, to nie pogadał z reprezentantami. Nie podszedł, nie zagadał, nie poklepał po plecach. Tak się buduje relacje trener-zawodnik. Tak trener pokazuje, że liczy na piłkarza i tak go buduje. Niestety Santos nie ma jak pogadać z piłkarzami, bo musiałby to zrobić z tłumaczem. A może w ogóle podchodzi całkiem na sucho do relacji z piłkarzami. Ponadto gdyby rozmawiał po angielsku, to mógłby szybciej instruować piłkarzy w przerwie - ej, ty, uważaj na tego, a ty weź więcej rób tego i tamtego. Albo mógłby krzyknąć do kogoś podczas meczu i mu coś podpowiedzieć czy go opieprzyć. Nawet na treningach mógłby jakoś rozładowywać chusteczkową atmosferę. Wychodzi na to, że jego sposób komunikacji się nie sprawdza w tym zespole.

Nie słyszałem, aby trenera odprawy, treningi były za słabe, zacofane, czy jakie jakieś wady. Media oczywiście konkretów nie podadzą, bo mają źródła, których nie dość, że nie weryfikują, to im ślepo wierzą, aby tylko na wizji dać "mamy insajderskie informację". Do ploteczek potrafią dotrzeć, ale już do tego jak wyglądają odprawy już ich to przerasta. Może odprawy są archaiczne i Santos zatrzymał się w czasie i nie nadąża, ale tak trudno jest podać w którym miejscu?

Najważniejsze są efekty, których nie ma. Brak też światełka w tunelu. Trener miał dać nową jakość i budować młodą kadrę. Nic z tego nie ma, w dodatku nie przykłada się do swoich obowiązków (do tego, co obiecywał robić). Poza tym ma swoje lata i nie widzę, żeby miał być trenerem na lata (z takim zaangażowaniem). Więc sorry, ale im szybciej usłyszy ciao, tym lepiej dla reprezentacji.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline isteklistek

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1693 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 14:50:27 »
Zdecyduj się, najpierw piszesz, że to źle, że na początek odpalił Glika, a zaraz twierdzisz, że nie spełnił obietnicy, że miał dać nową jakość i budować młodą kadrę. Skoro mamy ugiąć się po raz kolejny przed piłkarzami, to nie jest to dobre. Ja uważam, że na początku powiedzieliśmy, że bierzemy Santosa - nawet kosztem turnieju Euro - i dalej z nim jesteśmy, ale jak zwykle u nas na wielkich słowach się kończy, a nie na braniu odpowiedzialności.

Offline death_bird

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1694 dnia: Wt, 12 Wrzesień 2023, 16:12:40 »
Naprawdę dajecie sobie wmówić, że to problem mentalny, że brak "osobowości"? Większość tych piłkarzy od lat gra w bardzo silnych ligach, mocnych klubach, gdzie na co dzień jest o wiele większa rywalizacja sportowa, standardy pracy, czy bezwzględność w podejściu do piłkarza, czyli kilka słabszych meczy i siadasz na ławkę i być może już nie wrócisz i musisz zmienić klub ... i oni grają w tych klubach, rywalizują od lat. Nie wmówicie mi, że w Barcelonie, Napoli, Juventusie, Wolfsburgu, Fenerbahce jest o wiele łatwiej niż w reprezentacji Polski, że kadra to schody, że tutaj jest o wiele trudniejszy system taktyczny niż w klubach.

Cały czas będę się upierał, że w naszym przypadku problemem fundamentalnym jest brak systemu na poziomie krajowym, który działałby konsekwentnie od jakichś trampkarzy młodszych w górę. I w efekcie mamy to co opisujesz, bo na kadrę przylatuje Lewandowski i chce grać jak w Barcelonie. Przylatuje Zieliński i gra jak w Napoli. Cash grałby jak w A. Villi. Itd, itp. I żaden z nich nie rozumie się nawzajem z resztą, bo nie mają uniwersalnych podstaw charakterystycznych dla tzw. "polskiej piłki". Innymi słowy - nie komunikują się jednym i tym samym językiem piłkarskim. W efekcie zamiast reprezentacji jak inni mamy taki zwoływany ad hoc klub gdzie trzeba sklejać i zszywać nawzajem nie rozumiejących się grajków. Tylko trenerzy w klubach mają na to całe sezony a selekcjoner ma kilka zgrupowań w roku. I jak z tego ma cokolwiek wyjść?
Nawałka generalnie wygrał los na loterii, bo tak naprawdę wystarczyło mu trzech gości "mówiących w jednym języku", plus drugich trzech dołożonych do tego kręgosłupa żeby sprawę spieprzyć dopiero na etapie ćwierćfinału MŚ. Ale skoro trójki z Dortmundu już nie ma to mamy to co zwykle czyli piłkarską wieżę Babel gdzie jeden nie rozumie drugiego, bo nikt ich nie nauczył wspólnych podstaw. W efekcie jak od dziesiątek lat powtarzamy w kółko ten sam schemat: albo trafiamy fuksiarsko na jakieś przez przypadek uzdolnione ponad przeciętną pokolenie albo kopiemy się w czoło i przegrywamy ze zgranymi i zmotywowanymi słabeuszami.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".