Ja rozumiem, że mają tak wielką władzę, że potrafią uwolnić od zarzutów swoich. Jednak ciągle się zastanawiam, dlaczego mając już takie narzędzia jakie mają nic się nie dzieje z obozem przeciwnym, a szczególnie z ludźmi nad którymi ciążą podejrzenia o różnego rodzaju afery.... miało być spektakularne wsadzanie do wiezień - czego pewnie lud oczekiwał - a są posiedzenia komisji, które niczego nie przynoszą poza wzajemnymi pyskówkami. O ile się orientuje żaden dziennikarz, który miał jakieś konflikty z prawem i miał nie po drodze z partią też nie siedzi za kratami, ani nikt nie zaostrzył kar choć mieli ich na widelcu jak Najsztuba. Na dzień dzisiejszy chyba tylko swój Misiewicz stał się ofiarą.... nawet nie ma spektakularnego ciągania po sądach Jerzego Urbana, który nie dość, że jest twarzą poprzedniej epoki, to wcale się z tym nie kryje i jeszcze dowala władzy na każdym kroku np. filmikami na yt - ani nie uszczuplili mu majątku, ani zabierają mu ostatnich lat życia, może czekają na jakiś pośmiertny proces, by tylko był - ogólnie ja bym był daleki od twierdzenia, że nastaną jakieś czasy, porządku, rozliczenia na większą skalę.