Autor Wątek: Komiksowe książki  (Przeczytany 42019 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline PJP

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #120 dnia: So, 20 Kwiecień 2024, 11:03:59 »
Timof zapowiada:

Powieść graficzna. Wprowadzenie
Redakcja: Sebastian Jakub Konefał, Jerzy Szyłak
Cena: 60 zł
ISBN: 978-83-967777-2-0
Format: 170x240
Oprawa: twarda
Liczba stron: 214
Druk/barwność: czerni i biel
Zalecane dla odbiorcy: Wszyscy
Wydanie: I
Data wydania:  24 kwietnia 2024

Offline PJP

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #121 dnia: Cz, 25 Kwiecień 2024, 17:57:17 »
Podbijam linkiem, bo obrazek wygasł: https://www.facebook.com/timoficisiwspolnicy/posts/pfbid02GmDTqMSVpwd1aM1HG2G8TPSUML5mdu9quQi4RBDFN4Vfqqc4Qz1dzCQ4pdGfFjjel?locale=pl_PL
Kilka słów po lekturze:
https://wydawnictwo.umk.pl/produkt/tytus-romek-i-atomek-i-tworczosc-komiksowa-henryka-j-chmielewskiego
Jest to pozycja wartościowa, chociaż trzeba brać poprawkę, że to opracowanie naukowe, więc ma wszystkie wady i zalety takich książek ;) Wiadomo, poniżej pewnego poziomu nie zejdą i poruszane są interesujące kwestie. Pojawiają się również ciekawostki. Człowiek sobie czyta i myśli, o, tego to się nie spodziewałem albo, w sumie to zastanawiające ujęcie tematu. Z minusów - skoro publikacja naukowa to mamy mnóstwo zapychaczy teoretycznych, niczym w pisanych pracach zaliczeniowych czy magisterkach. Ot, takie udowadnianie, że autor coś kiedyś przeczytał. Na dłuższą metę jest to nudne, bo prawie nic nie wnosi nowego. Podobnie jak nadmierne teoretyzowanie czy wciskanie pod tezę. Pierwsze trzy teksty są takie sobie, transgresja, utopie, antropologia kultury... Od komizmu i sportów walki zaczyna się robić ciekawie, bo pojawiają się i obrazki! Ogólnie, dałbym takie solidne 4 z minusem (minus za chaos i teoretyzowanie). Mam jeszcze pozycję z tej serii o Klossie i już na pierwszy rzut okiem na spis treści wydaje się być lepsza.
« Ostatnia zmiana: Cz, 25 Kwiecień 2024, 18:04:54 wysłana przez PJP »

Offline Spiff

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #122 dnia: Cz, 25 Kwiecień 2024, 21:07:00 »
Cytuj
Jest to pozycja wartościowa, chociaż trzeba brać poprawkę, że to opracowanie naukowe, więc ma wszystkie wady i zalety takich książek
:P
...

Poczekam jeszcze na recenzję opis wrażeń z lektury użytkownika nori.
- No i jesteśmy na bezludnej wyspie.
- Jaka tam ona bezludna! A ty, to pies?

Offline bjeń

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #123 dnia: Pt, 26 Kwiecień 2024, 09:03:51 »
Kupiłem ostatnio Tytusa i Stawkę z serii:
https://wydawnictwo.umk.pl/serie-wydawnicze/wokol-fenomenu-kulturowego?page=1&line=10&sort=asc
To teksty konferencyjne i praca zbiorowa. Napiszę więcej, jak się za to zabiorę :)



Jak ktoś byłby zainteresowany pełną aktualnie kolekcją, czyli tomami 1-3, to właśnie pojawił się dodruk tomu 1 o Czterech pancernych i psie. Ostatnio była dostępna tylko wersja elektroniczna.

Dostępne tutaj: https://wydawnictwo.umk.pl/produkt/czterej-pancerni-i-pies-wokol-fenomenu-kulturowego

Offline PJP

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #124 dnia: Nd, 28 Kwiecień 2024, 10:12:53 »
Przeczytałem także książkę o Stawce. Podobne zastrzeżenia co do tekstów jak w Tytusie. Najciekawsze wydają się być teksty hobbystów z nielicznymi ciekawymi naukowców. Generalnie te naukowe traktuję w dużej mierze jako zapchajdziury - nic nie ujmując badaczom. Po prostu taka publikacja jest niespójna i jak widać, nie jest to na niekorzyść hobbystów ;) Pomyliłem się co do jakości tekstów - Stawka jest jednak słabsza, właśnie ze względu na niespójność i... teksty naukowe. Dałbym 3, może 3,25. Za Pancernych podziękuję.
« Ostatnia zmiana: Nd, 28 Kwiecień 2024, 10:14:55 wysłana przez PJP »

Offline Martin Eden

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #125 dnia: Nd, 28 Kwiecień 2024, 10:34:49 »
Dzięki za recenzję. Czyli tak jak się trochę obawiałem po tych wydumanych tytułach rozdziałów. Tych wszelkiego rodzaju dyplomówek i tekstów akademickich produkuje się tyle, że autorzy muszą nieźle nawydziwiać, żeby nosiło to znamiona oryginalności. A materia przewodnia wtedy cierpi.

Ja niezmiennie polecam: Dossier Stawki wydane ostatnio przez Ongrys. I o serialu dowiecie sie najwięcej, i o realiach produkcyjnych tamtych czasów, i o recepcji społecznej wtedy i dziś. Plus kilka innych pozbawionych kombinowania tematów. Starannie i prostym językiem.

A o Tytusie to wiadomo: Tytusopedia i książki samego Papcia.

A o Klubie Pancerniaków to bardzo fajnie pisze Mateusz Szlachtycz w opracowaniu - o dziwo - Kapitana Żbika. I wtedy wiecie wszystko, co trzeba  :)

Offline PJP

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #126 dnia: Cz, 18 Lipiec 2024, 17:52:02 »
Ciekawa zapowiedź:
https://www.slubice24.pl/wiadomosci/kultura/22271-herosi-popkultury-nowa-ksiazka-wojciecha-obremskiego
Cytuj
24 czerwca ogłosił, że książka powstała. Na blisko 500, bogato ilustrowanych stronach znajdzie się ponad 90 tekstów. – Będą to opowieści i zakulisowe ciekawostki związane z najpopularniejszymi produkcjami filmowymi, serialowymi, komiksowymi czy muzycznymi drugiej połowy XX wieku – wyjaśnia W. Obremski.

Co stanowi o wyjątkowości tej książki? - To chyba pierwsze tak obszerne opracowanie, które pochyla się nie tylko nad znanymi pod każdą szerokością geograficzną "Gwiezdnymi wojnami", "Simpsonami" czy "Indianą Jonesem", "Alfem" i "Parkiem Jurajskim". Bo parę stron dalej czytelnik znajdzie także: "Wojnę domową", "Stawkę większą niż życie", "Czterdziestolatka", "Tytusa, Romka i A'Tomka" czy "Samych swoich" i "Krzyżaków". A to tylko ułamek tego, co kryje się wewnątrz – mówi z dumą nasz rozmówca.

Książka ukaże się nakładem Domu Wydawniczego Margrafsen. Jest już cała gotowa, w sprzedaży będzie najprawdopodobniej dostępna w sierpniu. Warto podkreślić, że to już szóste dzieło w dorobku W. Obremskiego (trzy książki napisał wspólnie z Danielem Koziarskim, pisarzem z Trójmiasta).

Offline Kandor

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #127 dnia: Cz, 18 Lipiec 2024, 18:15:48 »
No, jak jest ALF... :-)

Offline bibliotekarz

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #128 dnia: Wt, 20 Sierpień 2024, 22:12:27 »
Zapowiedź od Kurca:

Marcin Osuch, Konrad Wągrowski, Pozaziemscy bogowie i kosmiczni detektywi. Polski komiks SF do 1989 roku


Premiera na festiwal w Łodzi.
Batman returns
his books to the library

Offline bibliotekarz

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #129 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 09:11:30 »
Ruszyła przedsprzedaż:

Paweł Chmielewski, Od Pana Paska do Yorgiego. Dzieje świętokrzyskiego komiksu, 600 s., 120 zł



"Od Pana Paska..." prezentuje historię (od połowy XIX w. r. do 2024 r.) artystów, ich albumów, realizacji prasowych komiksów, festiwali, wystaw na tle rozwoju rynku prasowego, idei, literatury, przemian społecznych i kulturowych. Obejmuje twórców i ich dzieła związane z regionem świętokrzyskim poprzez miejsce powstania, wydania, urodzenia artysty, tematykę, ukończoną uczelnię, publikację. Opowieść rozpoczynamy od pierwszego komiksu w języku polskim, autorstwa Jana Lewickiego (1850) aż do I Ogólnopolskiego Konwentu Twórców Komiksu (Kielce, 1991) i realizacji najnowszych.
Batman returns
his books to the library

Offline Dalthon

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #130 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 14:11:34 »
Bartłomiej Kluska & Roman Weinfeld - Stefan Weinfeld: człowiek o stu twarzach

Cytuj
Jak poznałem twórcę Figurek z Tilos i jak wyszła z tego książka

Tytuł ten notki to trochę clickbait. Zarówno rysownik komiksu Figurki z Tilos, Jerzy Wróblewski, jak i jego scenarzysta, Stefan Weinfeld, zmarli w 1990 roku. Ja byłem wtedy dzieciakiem, więc nie miałem szans, by poznać ich osobiście, ale ww. album uważałem za arcydzieło. Do dziś go lubię i cenię – przede wszystkim za kreskę Wróblewskiego, lecz także za sensacyjną fabułę z emocjonującymi scenami bójek i pościgów, egzotyczną scenerię (Grecja), no i za główną bohaterkę – detektyw Helenę – która już samą płcią wyróżniała się z tłumu komiksowych, zawsze męskich, protagonistów, a do tego potrafiła nieźle kopnąć z wyskoku.

Wróblewski to temat na osobną notkę, której zresztą nie muszę pisać, bo jest wspomnieniowa książka Macieja Jasińskiego, ale i Stefan Weinfeld długo był dla mnie zagadką. Choć może nie powinien, bo jego nazwisko widziałem przecież na wielu klasycznych komiksach (by wymienić tylko tytuły takie jak Legendy Wyspy Labiryntu, Czarna róża czy Hernán Cortés i podbój Meksyku), a sama koncepcja “scenarzysty komiksowego” (gdy zdecydowana większość ówczesnych rysowników samodzielnie wymyślała swoje historie) wydawała mi się wtedy bardzo interesująca. No i regularnie trafiałem na Weinfelda, myszkując w archiwalnych “Młodych Technikach” czy w antykwariatach, gdzie wiele było jego książek, w których snuł opowieści science-fiction i popularyzował naukę oraz wynalazki.

O autorze tym przypomniałem sobie lata później, przy zupełnie innej okazji nawiązując kontakt z synem Stefana Weinfelda, Romanem. “Wie pan, mam w domu takie małe archiwum po tacie” – napisał do mnie pan Roman, a ja staram się nie przegapiać takich okazji.

Archiwum pana Romana okazało się zresztą ogromne, ale i tak niekompletne. Stefan Weinfeld pisał bowiem nieustannie, pozostawiając w dorobku ponad tysiąc artykułów, kilkadziesiąt książek i tyle samo scenariuszy komiksowych – częściowo zresztą niezrealizowanych i nieopublikowanych, bo kryzys na rynku wydawniczym na przełomie lat 80. i 90. oraz śmierć autora przerwały tę literacką karierę. Do tego dochodziły listy, recenzje, szkice, notatki… – zachowała się tego masa, a pan Roman pozbierał wszystko, co dało się znaleźć. W tym również rzeczy, które jego ojciec pisał pod różnymi pseudonimami i których do dziś nie ma w oficjalnych biogramach Stefana Weinfelda.

Zresztą te ostatnie trzeba będzie teraz zaktualizować nawet w tak zasadniczych punktach jak data i miejsce urodzenia, gdyż twórca Figurek z Tilos, choć miał życiorys bodaj jeszcze ciekawszy niż jego komiksy i opowiadania, niechętnie o nim opowiadał. Dzieciństwo w przedwojennej Łodzi przerwane przez wybuch wojny, ucieczka na wschodnie kresy Związku Radzieckiego, przejęcie cudzej tożsamości (Stefan Weinfeld przez całą młodość nazywał się bowiem zupełnie inaczej), powrót do kraju wraz z armią Berlinga, służba w Ludowym Wojsku Polskim zakończona w stopniu podpułkownika… – nawet najbliżsi znali tylko skrawki tej biografii, a i do dziś nie wszystkie jej karty zostały odkryte. Ale spróbowaliśmy dowiedzieć się tyle, ile mogliśmy.

Powstała książka Stefan Weinfeld: człowiek o stu twarzach, w której przedstawiamy życie i twórczość naszego bohatera (a fakt, że pan Roman jest jego synem, dodaje tej opowieści ciepłego, rodzinnego charakteru) oraz prezentujemy jego niepublikowane wcześniej artykuły i opowiadania, drukujemy niezrealizowany scenariusz komiksowy (co daje wgląd w warsztat twórcy), rekonstruujemy bibliografię i pokazujemy zdjęcia, listy oraz maszynopisy z archiwum autora.

Wyszła z tego – mam nadzieję – interesująca mozaika, z której wyłania się obraz twórcy bardzo płodnego, różnorodnego i chyba jednak nie do końca spełnionego. Ale Stefan Weinfeld miał na utrzymaniu rodzinę, a z takim priorytetem bez wahania porzucał projekty, które być może przyniosłyby mu satysfakcję artystyczną, lecz nie pozwoliłyby zarobić na byt. Myślę, że wielu dzisiejszych ludzi pióra podpisałoby się pod jego wyborami.

Więcej w książce. Premiera – z udziałem Romana Weinfelda – 15 września podczas 35. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi. Szczegóły, gdzie i jak kupić nasze dziełko, wkrótce.

A ja dziękuję tą publikacją za Figurki z Tilos, które na długi czas ukształtowały mój gust komiksowy i zaowocowały zainteresowaniem grecką kulturą. Dopiero podczas prac nad książką dowiedziałem się, że Stefan Weinfeld był w Grecji tylko raz, przejazdem.



Offline PJP

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #131 dnia: Nd, 08 Wrzesień 2024, 20:27:11 »
https://margrafsen.pl/wydawnictwo/glowna/345-herosi-popkultury.html

Autorem książki „Herosi popkultury” jest Wojciech Obremski, politolog i dziennikarz, autor książek poświęconych rodzimej i światowej popkulturze, miłośnik komiksu. Jak mówi autor we Wstępie, „publikacja zbiera ponad dziewięćdziesiąt opracowań (…). Są one wypełnione opowieściami i zakulisowymi ciekawostkami związanymi z najpopularniejszymi produkcjami filmowymi, serialowymi, komiksowymi czy muzycznymi, pochodzącymi w większości z drugiej połowy XX wieku”. Prawdopodobnie jest to pierwsza tak obszerna publikacja, tworząca swego rodzaju tygiel gatunków, form, a także ich twórców: filmy i komiksy, seriale komediowe, sitcomy, historyczne monumenty, które czytelnik może odkrywać na nowo, od strony „popkulturowej kuchni”. Wspólnie z Wojciechem Obremskim zapraszamy do świata „Simpsonów” „Gwiezdnych wojen”, „Indiany Jonesa” „Alfa”, „Wojny domowej”, „Stawki większej niż życie”, „Czarnych chmur”, „Potopu”, ‘Tytusa, Romka i A’Tomka” i wielu innych.

Offline Leyek

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #132 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2024, 12:27:34 »



Lol, ta okładka to na serio? :)

Offline PJP

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #133 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2024, 16:26:29 »
Duchologiczna  8)

Offline Nawimar III

Odp: Komiksowe książki
« Odpowiedź #134 dnia: Pt, 17 Styczeń 2025, 13:43:41 »
Opracowania dotyczącego Stefana Weinfelda wypatrywałem od dawna i mocno się cieszę, że w końcu się takiego doczekaliśmy. W końcu „Stefan Weinfeld: Człowiek o stu twarzach” Bartłomieja Kluski i Romana Weinfelda przybliża osobę jednego z najzdolniejszych i najbardziej aktywnych komiksowych twórców okresu PRL. Dość wspomnieć, że odpowiadał on za scenariusze dla tak udanych realizacji jak „Czarna Róża”, „Figurki z Tilos”, „Legendy Wyspy Labiryntu” oraz „Hernan Cortes i podbój Meksyku”.
 
Szczerze pisząc spodziewałem się po tej pracy pełnowymiarowego opracowania biograficznego, według schematów zaproponowanych w kontekście Jerzego Wróblewskiego (notabene bardzo dobrego znajomego Weinfelda) przez Macieja Jasińskiego („Jerzy Wróblewski okiem współczesnych artystów komiksowych”) i Marcina Jaworskiego („Urodzony, żeby rysować. Twórczość Jerzego Wróblewskiego”). Jak się jednak okazało w tym przypadku mamy do czynienia ze zbiorem różnego typu materiałów, zogniskowanych wokół głównej osobowości tego przedsięwzięcia.

Całość otwiera szkic biograficzny autorstwa syna scenarzysty (a de facto „wielozadaniowego” autora, niezmiennie gotowego do twórczego czynu), w którym pomimo nieprzesadnej jego rozpiętości Roman Weinfeld zdołał zawrzeć mnóstwo interesujących, a przy tym wartych szerszego rozwinięcia w bardziej rozbudowanym opracowaniu, informacji. Niewątpliwie jest to dobry „zaczyn” na coś więcej. W dalszej części zbioru znajdziemy m.in. gotowy scenariusz komiksu o zmaganiach z bolszewikami w 1920 r. oraz obszerny zbiór m.in. fotografii „protagonisty” książki.
 
Bardzo dobrze, że ta publikacja powstała. Równocześnie liczę jednak, że jest to pierwszy krok do opracowania na miarę wspomnianych prac Macieja Jasińskiego i Marcina Jaworskiego w kontekście Jerzego Wróblewskiego.