Kajko i Kokosz

[turucorp]

Daj jakiś namiar na to opracowanie, chętnie bym poczytał.

Opracowanie dotyczy okresu do 1956, ale to się później niewiele zmieniało (podobnie jak ze sznurkiem do snopowiązałek ):

[deFranco]

Daty wydań trochę przeczą teorii kryzysu stanu wojennego. Poza tym niby czemu kolorowy papier miałby być tańszy czy bardziej dostępny od niebarwionego? No i dlaczego barwiono na żółto niektóre komiksy w kolorowym ŚM?

Stan wojenny - 13 grudnia 1981 - 22 lipca 1983

Tytus ks. XV (kolor) - 1982
Na wczasach, Zamach na Milusia (kolor) - 1983
Cudowny Lek, Festiwal czarownic, Dzień Smiechały (kolor) - 1984
Tytus ks. XVII (kolor) - 1985
Skarby Mirmiła (kolor) - 1985
Szranki i konkury, Złoty Puchar (żółte) - 1985

Wymieniłeś dwa najbardziej popularne tytuły w historii PRL. Pewnie tych bali się ruszać i dawali w kolorze.
Reszta na żółto.
Źle się wyraziłem

Faraon, Księga dżungli, Vahanara, Ogień nad Tajgą

Kryzys stanu wojennego (dodatkowo niektórym zmniejszano formaty). O ile pamiętam kolorowe komiksy
powróciły dopiero w 1985. Ale dlaczego akurat żółć ? Tego nie wiem.

Chodziło mi o to, że od 1985 ponownie zaczęto drukować tylko w kolorze.
A dlaczego na samym początku tego roku Szranki i konkury nagle puszczono na żółto ?
Kto wie ? Może jakiś rednacz chciał się "wykazać". Zwykły czynnik ludzki.

Albo to jest tak, że one nigdy nie były kolorowe bo wcześniej wychodziły w paskach ?
I po prostu tak zostawiono.

[NuoLab]

Opracowanie dotyczy okresu do 1956, ale to się później niewiele zmieniało (podobnie jak ze sznurkiem do snopowiązałek ): file:///C:/Users/M2079445/Downloads/Problemy_z%C5%82ej_jako%C5%9Bci_wykonania_ksi%20(2).pdf

Dzięki, co prawda zalinkowałeś do własnego lokalnego dysku ale znalazłem po tytule
https://bookhistory.uw.edu.pl/index.php/zbadannadksiazka/article/view/315/324

[NuoLab]

Źle się wyraziłemChodziło mi o to, że od 1985 ponownie zaczęto drukować tylko w kolorze.
A dlaczego na samym początku tego roku Szranki i konkury nagle puszczono na żółto ?
Kto wie ? Może jakiś rednacz chciał się "wykazać". Zwykły czynnik ludzki.

Albo to jest tak, że one nigdy nie były kolorowe bo wcześniej wychodziły w paskach ?
I po prostu tak zostawiono.

Szranki i konkury miały drugie wydanie w 1989, też na żółto. Też poszedłem tropem, że wcześniej były czarnobiałe paski ale to nie tłumaczy żółci, poza tym Wywiadowca XX wieku czy Vahanara szły wcześniej w Relaxie w kolorze.

[turucorp]

Dzięki, co prawda zalinkowałeś do własnego lokalnego dysku ale znalazłem po tytule

ups... sorki
Jeszcze w kwestii tego papieru barwionego na żółto, gdzieś mi tam przemknęło, że to papier z odzysku (makulaturowy?), możliwe, że taniej/łatwiej wychodziło zabarwić go na żółto niż wybielać. Trzeba pamiętać, że to okres embarga (również na chemię), wynikający ze stanu wojennego.

[Archelon]

Na żółtym papierze drukowano magazyn Nowa Fantastyka. Poszperałem we własnych zbiorach. NF była wydawana na żółtym papierze od października 1995 roku do lipca 1996 roku.

X 1995 (obok numer z białym papierem)


VII 1996

[NuoLab]

Na żółtym papierze drukowano magazyn Nowa Fantastyka. Poszperałem we własnych zbiorach. NF była wydawana na żółtym papierze od października 1995 roku do lipca 1996 roku.

Prawda, chociaż wtedy chodziło o kwestie oszczędnościowe a nie braki w zaopatrzeniu.
Mogło to być dodatkowo nawiązanie do tego, że w latach 70-90 na żółtych (bywały też inne kolory) kartkach drukowano wkładkę z opowiadaniami sf w czasopiśmie Problemy.

[jotkwadrat]

W Gamblerze chyba też część stron była na żółtym papierze.
No i niektóre książki telefoniczne.

[turucorp]

Tylko pamiętajcie o tym, o czym trafnie wspomniał @Zwirek.
Niewybielany żółty był po prostu tańszy i szerzej dostępny (i miał niższą gramaturę), ten barwiony na żółto jest trudniejszy do wyjaśnienia, bo i gramatura wyższa i widać, że użyto barwnika.

[tuco]

Żółty papier w albumach to wynik realiów kryzysowych, nie zaprzeczajmy rzeczywistości, litości.

Ale dlaczego podobnie zrobiono w ŚM to faktycznie ciekawa sprawa. Stawiam na to, że wytłumaczenie, które podał nori jest słuszne.

@NuoLab, gdzie wyczytałeś, że żółty papier to odpad, którego nikt nie chciał?
Każdy rodzaj papieru był reglamentowany, a wydawnictwa komiksowe miały wybór - albo wydrukować mniej na białym i czekać na kolejną pulę nie wiadomo ile, albo puścić część na żółtym, który był dla nich dostępny.
Dodatkowo ciekawa jest lektura stopek wydawniczych - widać ile lat trwał cykl wydawniczy: zlecenie druku, podpisanie do druku i sam druk. To szło w lata. :-(

nie wiem, czy ktoś wspomniał (nie chce mi się grzebać w całej dyskusji o żótościach), z tego co kojarzę, to żółty Buddy w ŚM to najprawdopodobniej efekt przedruku ze "źródłowego" (??@#$!!) jugosłowiańskiego magazynu z przełomu '70/80

[keram2]

Z zapowiedzi w ŚM:
"... tym razem fragment większej całości z zeszytu SUPER EKS ALMANAH z Jugosławii (wydawnictwo Niro Decje Novine). "

Zamiast Chinook była Czinuk, zamiast Kathleen - Kasia, ale czy żółty papier też był efektem "tranzytu" przez Jugosławię, to tego nie wiem.

[Pinto]

SUPER EKS ALAMANAH nie był drukowany na żółtym papierze.

[tuco]

SUPER EKS ALAMANAH nie był drukowany na żółtym papierze.

no niby nie był (przynajmniej te numery, które przeglądałem), ale z Twojej wypowiedzi można by wysnuć przypuszczenie, że to był przedruk bliski oryginałowi. Otóż nie był. te stare Almanahy, które kojarzę kolorowy druk miały jedynie na okładkach. "Budi Logvey" też raczej był w monochromie.

[Pinto]

Napisałem, że nie był drukowany na żółtym papierze, a nie, że w kolorze.

[tuco]

Napisałem, że nie był drukowany na żółtym papierze, a nie, że w kolorze.

wiem, co napisałeś.