Ludzie, co wy z tymi wydaniami? Jest tak jak pisze misiokles.
Czyli Rork ma same pierwsze wydania, tak? No bo każde wydanie to inny wydawca, a jak twierdzi misiokles każdy wydawca liczy tylko swoje wydania...
Jeżeli wydawca nic nie zmienia to nadal jest to to samo wydanie. Stąd tyle wydań II "Na co dybie..."
Jeśli misiokles miałby rację, to "Na co dybie..." od KG z 2018 roku powinno być pierwszym wydaniem.
Jeśli misiokles nie ma racji, powinno być trzecim. W żadnym przypadku nie powinno być drugim.
Wydanie z 2019 różni się od wydania z 2018, może nie jakoś bardzo, ale się różni (na przykład kolorystyką wyklejki)
Co do innych pozycji - brak mi danych. Czy jeśli wydawcy (najwięcej wznowień chyba zrobił Egmont) wznawiają tytuł po tym, jak ewidentnie się wyprzedał i przez jakiś czas był niedostępny, to jest to nowe wydanie, czy to samo?
Jak to było z TRiA - księga Zero? Albo KiK w kosmosie? Albo Haloween Blues? Albo Western Rosińskiego? Albo ostatnio Yans? Albo Sandman? Albo Cromwell Stone?
To wszystko są kolejne wydania, czy też jedno wydanie?