Może Egmont nie jest i nie był zainteresowany...
Zwykle nie dochodzi do sytuacji, że jeden tytuł ma dwóch licencjobiorców w jednym kraju w tym samym czasie.
P. Rosiński ma na pewno rozległe kontakty w branży, dokładny ogląd rynku. Bardzo prawdopodobne, że inny wydawca by się odbił do drzwi.
W grę wchodzi, też wersja, że Egmont nie dopilnował Szninkla i licencja wygasła i teraz stracił ten tytuł. Tego nie wiem, snuje przypuszczenia.