Autor Wątek: Szninkiel  (Przeczytany 181846 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline misiokles

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #840 dnia: Cz, 12 Grudzień 2019, 21:44:39 »
Ale raczej nie sprzedają licencji dwóm różnym podmiotom jednocześnie.

Offline freshmaker

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #841 dnia: Cz, 12 Grudzień 2019, 21:56:01 »
egmont i hachette mieli rownolegle np na thorgala

Offline misiokles

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #842 dnia: Cz, 12 Grudzień 2019, 21:58:05 »
Ale Hachette wydaje prasę, nie książki. To inny typ licencji.

Offline pokia

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #843 dnia: Cz, 12 Grudzień 2019, 23:37:35 »
Powinien, ale zdaje się prawami do publikacji zarządza P. Rosiński, a jak wiemy związał się obecnie z wydawnictwem serwującym ekskluzywne wydania... W innym przypadku już by pewnie takie wydanie dla zwykłych śmiertelników dawno zaistniało.

Z tego co mi wiadomo, to prawa do Thorgala, Skarbka, Western, Skargi, Yans ma Lombard / Dargaud i Libertago musi wykupić licencje. Prawa do Szninkla na Casterman i pewnie też za darmo nie oddaje.

Dlatego Piotr Rosiński nie zarządza tym sobie tak jak chce i jak mu się podoba. Tutaj oczywiście mogą wchodzić jakieś zakulisowe znajomości itp., ale taki Egmont też będzie póki co lepszym klientem niż Libertago.

Co do wiązania się z tym wydawnictwem - Libertago Piotr i Anna Rosińska.
« Ostatnia zmiana: Cz, 12 Grudzień 2019, 23:41:25 wysłana przez pokia »

Offline Szekak

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #844 dnia: Cz, 12 Grudzień 2019, 23:56:46 »
Jak widać Egmont nie jest lepszym klientem skoro prawa do Szninkla poszły do Libertago.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline pokia

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #845 dnia: Pt, 13 Grudzień 2019, 09:03:30 »
Może Egmont nie jest i nie był zainteresowany...

Zwykle nie dochodzi do sytuacji, że jeden tytuł ma dwóch licencjobiorców w jednym kraju w tym samym czasie.

P. Rosiński ma na pewno rozległe kontakty w branży, dokładny ogląd rynku. Bardzo prawdopodobne, że inny wydawca by się odbił do drzwi.

W grę wchodzi, też wersja, że Egmont nie dopilnował Szninkla i licencja wygasła i teraz stracił ten tytuł. Tego nie wiem, snuje przypuszczenia.

Offline misiokles

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #846 dnia: Pt, 13 Grudzień 2019, 09:09:27 »
Sądzę że licencjodawca doskonale wie w jakich nakładach schodzą wydania kolekcjonerskie i budżetowe i w umowie zaproponował minimalne nakłady. I dla Liberago 800 sztuk było do przyjęcia a dla Egmontu min 8 tys. nakładu już nie i woli poczekać jeszcze parę lat na nowe pokolenie i ja ludzi, którzy nie mają już sposobności dorwania wydania od Hachette.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #847 dnia: Pt, 13 Grudzień 2019, 14:40:03 »
Gdzie się wyczerpał?

Wszędzie. W październiku 2016 jeszcze był do kupienia za 50-kilka złotych, a w listopadzie zniknął i ceny poszybowały w okolice 120 (z drugiej ręki).

Offline JanJ

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #848 dnia: Wt, 14 Kwiecień 2020, 23:42:38 »
Nie znam się na cenach oryginalnych plansz, antykwariatach i galeriach sztuki, ale widzę, że mają tam niezłe marże :)

Chłopaki z artkomiks.pl kupili oryginalny rysunek ze Szninklem za 410 EUR (pewnie ok 2 tys), a sprzedają za 4,5 tys zł.

https://www.catawiki.pl/l/29122239-rosinski-grzegorz-dessin-original-pour-un-ex-libris-le-grand-pouvoir-du-chninkel
https://artkomiks.pl/produkt/szninkiel-projekt-ex-libris-2/

Offline freshmaker

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #849 dnia: Śr, 15 Kwiecień 2020, 08:29:53 »
no niestety tak to wygląda. jeżeli coś ma status "zapytaj o cenę" na artkomiks to już nawet nie przesyłam zapytań. zresztą na popularnych planszach, które przeglądałem tam w ostatnich miesiącach też popodnosili ceny.

Offline marcing

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #850 dnia: Śr, 15 Kwiecień 2020, 11:23:40 »
Na artkomiks zaglądam od kilku lat, teraz już głównie z ciekawości i mam wrażenie, że ceny podnoszą dość regularnie i nie tylko na popularne plansze. Niektóre plansze wiszą tam odkąd pamiętam, chętnych nie ma, cena rośnie. Taka widocznie polityka galerii.

Offline Arne

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #851 dnia: Śr, 15 Kwiecień 2020, 11:34:10 »
Moze wychodza z zalozenia, ze z grafikami jest tak jak z winami - im starsze, tym lepsze (i drozsze). I pewnie dlatego niektore plansze tak dlugo w galerii "lezakuja", a cena rosnie :D

Offline Hans

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #852 dnia: Śr, 15 Kwiecień 2020, 12:28:03 »
Może po prostu na niektóre nie ma popytu.
Ale fakt, że marża niezła, ja przestałem interesować się u nich czymkolwiek, kiedy podobną do oferowanej przez nich planszę Christy na „alledrogo” kupiłem niemal 2x taniej.

Offline turucorp

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #853 dnia: Śr, 15 Kwiecień 2020, 12:55:31 »
Nie znam się na cenach oryginalnych plansz, antykwariatach i galeriach sztuki, ale widzę, że mają tam niezłe marże :)

Tak z czystej ciekawości, bo nie siedzę za bardzo w sprzedaży przez pośredników:
Desa za planszę KiK (rozmiar 23x32 cm) + blaudruk z kolorem, cena wylicytowana 3K + 18% opłaty aukcyjnej
Artkomiks za planszę KiK z uszkodzeniem (rozmiar 25x40 cm)  cena 2850 pln
Polishcomicart za kolorową ilustrację do gry KiK (rozmiar pi razy drzwi A4), cena 2799 pln
Czyli ceny i marże są w miarę zunifikowane.


Offline Hans

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #854 dnia: Śr, 15 Kwiecień 2020, 13:39:02 »
Plansza planszy nie równa.  Czasami plansze z tego samego albumu mogą różnić się kilkukrotną różnicą w cenie, a czasami jest to mocno przeszacowane.
Niektóre rzeczy są rzadsze i powstało ich mniej, innych powstało więcej (dłuższa seria lub np słabsze albumy) i przez to ich dostępność i cena jest bardziej przystępna.
Ja kupuję na stronkach zagranicznych, czasami na ebay.
Tam rynek plansz jest świetnie rozwinięty.
Ale wiadomo, to nie bułki, więc nie kupuje się ich codziennie.