Pierwszy post na "nowym" forum... a sądziłem, że wpierw napiszę np. o "Criminal". Tradycja jednak kontynuowana, tak jak na gildii, najpierw obserwowałem dłuższy czas, by wreszcie zacząć pisać.
Od razu powiem, że przygody Cliftona bardzo lubię i kupuję regularnie odkąd Egmont zaczął je wydawać, mając nadzieję, że wydadzą wszystkie. Dla całkiem małych dzieci ten komiks się nie nadaje, nie ma też tego specyficznego rodzaju humoru, który jest rozumiany jedynie przez dorosłych, przez co i oni mogą się bawić obcując z danym dziełem (pozdrawiam fanów "Pingwinów z Madagaskaru"). Próby implementacji tego w Cliftonie zawiodły, bo KOD w tomie koreańskim nie był udanym pomysłem. Może jednak dlatego, że nie lubię odniesień do aktualnej sytuacji politycznej w utworach. Poza tym jednak muszę powiedzieć, że to fajny komiks, operujący zgrabnie schematami szpiegowsko-detektywistycznymi, a styl każdego z rysowników przypadł mi do gustu, nawet jeśli wprowadzali określone zmiany, czuć było, że to dalej ten sam Clifton co zawsze. No i choć nie zawsze mi po drodze z Wyspiarzami, w Cliftonie 100% brytyjskości to pełnowartościowy produkt, poczynając od samochodu marki MG, aż po wizyty w zamkach Szkocji czy zahaczenie o rugby, no i ten skauting! Można się przy tych komiksach uśmiechnąć, zrelaksować, odpocząć od cięższych tematów, podsumowując zatem, polecam.