Również widziałem sporo pochwalnych recenzji na temat tego komiksu i o ile wizja post apokaliptycznego świata wypada całkiem nieźle, to byłem zszokowany głupotkami fabularnymi na poziomie TF wokół bohatera, których nawet nie będę wymieniał. To już kontynuacja wypada lepiej, choć w większości to sieczka, w dodatku bezcelowa.
Zresztą, ten cały OML, to tylko nieco rozciągnięty epizod jego alternatywnej przyszłości, których też nieco się już pojawiło.
Apropos Punishera, może wydadzą u nas również Wolverine Max? Może lepsze byłoby to od tego Aarona...