Star Wars

[Castiglione]

No z tą ceną to pojechali. Zastanawiałem się, czy nie wziąć HC, ale stówy to za to nie dam, zwłaszcza że wolę bez tych barwionych brzegów. Zresztą książkowe SW czytałem ostatnio jakieś 15 lat temu, więc sam nie wiem, czy dzisiaj mi to siądzie. Natomiast obie pozycje mnie interesują, bo obie mnie ominęły w czasach, gdy wychodziły u nas po raz pierwszy.

[Bushiken]

Niestety takie są ceny za grubsze twarde okładki obecnie.
Od wielu lat pozycje z cyklu Diuny na twardo oscylują w okolicach 80-99 a tam nie ma barwionych brzegów.

[radef]

Takie są ceny? Nie śledzę aż tak wszystkich zakątków rynku książkowego, ale 120 zł za 500-stronicową książkę w twardej oprawie, to nie jest normalna cena.
Wspomniana przez ciebie "Diuna" to 700 stron w większym formacie za 90 zł. Ja rozumiem, że kolorowe brzegi to jakiś koszt, ale nie przesadzajmy. 1000-stronicowe "Ziemiomorze" kosztowało 150 zł, ale poza kolorowymi brzegami miało też kolorowe ilustracje i także było wydane w większym formacie.
Tu na dodatek mamy sytuację, że środek będzie dokładnie taki sam, a najpewniej obie edycje będą razem drukowane, tylko później część nakładu trafi do miękkiej oprawy, a część do twardej. I nie kojarzę, żeby w takiej sytuacji były aż tak duże różnice w cenie.

[Castiglione]

Po rabacie w necie to różnica 30 a 90 zł - przebitka x3. Bardziej bym obstawiał, że to kwestia pozycjonowania twardej oprawy jako wydania premium plus być może mniejszy nakład.

[Bushiken]

Takie są ceny? Nie śledzę aż tak wszystkich zakątków rynku książkowego, ale 120 zł za 500-stronicową książkę w twardej oprawie, to nie jest normalna cena.
Wspomniana przez ciebie "Diuna" to 700 stron w większym formacie za 90 zł.

1 tom Diuny jest też dużo grubszy od kolejnych pozycji z kronik czy "dzieł" syna z Kevinem J. Andresonem ale standardem jest, że jak ilość stron to większa od 500 to już mamy te magiczne 80-90 okładkowe.

[Dracos]

Niestety takie są ceny za grubsze twarde okładki obecnie.
Od wielu lat pozycje z cyklu Diuny na twardo oscylują w okolicach 80-99 a tam nie ma barwionych brzegów.

Panie takie bajki to mogą łyknąć ludzie którzy czytają (i kupują) jedną książkę rocznie. Ktokolwiek mający rozeznanie od razu widzi że to ordynarny skok na kasę i dojenie fanów SW. Taki model biznesowy. Można spojrzeć dla przykładu jakie Mag albo Vesper ma ceny i żadnen za relatywnie "cienką" książkę sobie tyle nie krzyczy. A krzyk ostatniej mody barwione brzegi to podobno teraz tak minimalny koszt i stąd wysyp wszędzie takich pozycji, a nie że to coś premium usprawiedliwiające windowanie ceny, to samo wstążeczka. (w pozycjach maga już chyba 3 albo 4 lata są)

[Kielo]

Pozwole sobie zmienic nieco temat.

Stalo sie to co bylo raczej oczywiste. Doctor Aphra wraca na lamy swojej serii w maju. Bedzie to trzecie juz podejscie, nowe logo oraz podtytul (Chaos Agent), nowi autorzy (Cherish Chen i Gabriel Guzman) i historia dziejaca sie po Powrocie Jedi. Poprzednie dwa runy byly moim zdaniem dobre, trzeba trzymac kciuki.

[WolfSazen]

Doktor Aphra to taka marvelowa Khamala - ciągłe restarty, sprzedaż poniżej stanu akceptowalnego, ale nie mamy nic nowego lepszego więc próbujemy po raz kolejny. Trochę to smutne, że to jest najlepsza postać komiksową jaką Marvel wymyślił przez te 10 lat ;/

[radef]

Jakie ciągłe restarty?
Przecież ta seria dostała restarty razem z głównymi seriami - dwa razy.

[WolfSazen]

Jakie ciągłe restarty?
Przecież ta seria dostała restarty razem z głównymi seriami - dwa razy.

No tak, czyli mamy 3 restart licząc, że jedynka skusi jakiś nowy czytelników. Wystarczy zerknąć na miesięczne wyniki sprzedaży zeszytówek żeby widzieć jak Aphra szoruje po dnie

[radef]

To jest drugi restart i tak jak napisałem, seria jest restartowana dokładnie tak samo jak inne serie SW z Marvela, czyli co ok. 5 lat, więc trudno to nazwać "ciągłymi restartami". Porównajmy sobie.

Doctor Aphra:
Star Wars: Doctor Aphra (2016)
Star Wars: Doctor Aphra (2020)
Star Wars: Doctor Aphra – Chaos Agent

Star Wars:
Star Wars (2015)
Star Wars (2020)
Star Wars (2025)

No chyba że twierdzisz, że seria "Star Wars" też ma "ciągłe restarty".

[Kielo]

Ja bym jeszcze dodal serie Darth Vader, ktore juz byly trzy, wiec jesli sie zdecyduja na restart to bedzie czwarte podejscie.

Jeslo chodzi o porownanie serii Star Wars i Doctor Aphra to SW vol 1 i vol 2 mialy odpowiednio 75 i 50 zeszytow a obie serie Aphry to 40 numerow kazda.

Ja tam sie ciesze mimo, ze zdaje sobie sprawe, ze to skok na kase (ale z drugiej strony co nie jest?)

A tak przy okazji to seria zapowiadana na maj a pierwszy zeszyt ma premiere 18 czerwca

[radef]

Oczywiście, że restarty to skok na kasę, ale jednak w przypadku SW widać, że ktoś nad tym panuje.
Bo to jest tak, że te restarty są "z niczego". Pierwsza seria SW rozgrywa się między IV a V epizodem, druga seria między V a VI epizodem, a trzecia po VI. I dokładnie tak samo jest z Aphrą.
Gdyby robili restart co rok czy dwa, jak to czasem bywa w Marvelu, to można byłoby narzekać.

[LukCook]

Pierwszy tom wznowienia Legend, w twardej oprawie już wyprzedany wg. info z bastionu.

Nastał dziś ważny dzień, dzień spadków cen na rynku wtórnym, a deflacje zapoczątkowało wydawnictwo Olesiejuk dzięki premierze pierwszej pozycji z cyklu wydawniczego Kolekcja Legend. Tą pozycja jest powieść „Darth Plagueis” autorstwa James'a Luceno, która swoją pierwotną premierę w Polsce miała w 2013 roku i uznawana jest za jedną z najlepszych w starym kanonie. Książkę możecie zakupić w cenie okładkowej 49,99 PLN w wydaniu standardowym m.in. na ŚwiatKsiążki.pl i Książki.pl oraz można było ją zakupić w wydaniu ekskluzywnym w cenie okładkowej 119,90 PLN, ale nakład już się wyczerpał.

Jest już dostępny drugi tom serii, Darth Bane Droga zagłady..

[pMk_91]

Pierwszy tom wznowienia Legend, w twardej oprawie już wyprzedany wg. info z bastionu.

Jest już dostępny drugi tom serii, Darth Bane Droga zagłady..

Na FB zdementowane, więc to tylko info na szybko bo na chwile zniknęło ze swiatksiazki

https://www.facebook.com/@BastionStarWars/