Widzę bardzo romantyczny nastrój w Walentynki 
Raczej niezły, to był zwyczajny dzień. Xavier zadebiutował w MCU, więc Patrick Stewart będzie miał teraz rekord najdłużej granej postaci komiksowej, bo wyjdzie mu 22 lata (sorry Tobey i Willem, macie tylko 19 lat). Obejrzałem fajny film mający trzy nominacje do Oscara, pewnie nie dostanie żadnej, ale u mnie mocne 9/10, rozczulający bardzo. W kinach raczej się nie pojawi. Trochę dłubałem sobie w komiksikach. Później wstałem chwilę przed ósmą, zrobiłem zacne śniadanko, następnie z żoną poszliśmy na walentynkowy seans do kina, dalej restauracja, cukiernia, spacerek. Piękna pogoda dzisiaj była. W ten wyjątkowy dzień nie zapomnieliśmy też o naszych bliskich i odwiedziliśmy groby dziadków. Ogólnie dzień przebiegł bardzo pozytywnie. Smutek troszkę, że zmarł Ivan Reitman, widziałem wszystkie jego filmy poza Foxy Lady i Cannibal Girls, chociaż ten drugi z uwagi na tytuł trzeba będzie nadrobić.
Jaki przesyt? Grudzień nic nie kupiłem, styczeń też nic i luty się nie zapowiada. Następny komiks mam do kupienia 22 marca.
Czytasz tylko Spider-Mana? Nic poza nim? Od grudnia do końca lutego ukazało się/ukaże ze sto komiksów, jeśli nie więcej.
Gorzej jak nie było 
Zmartwię Was, ale nie spożywam alkoholu od piętnastu lat. Rzadka choroba nie pozwala. Kawy też nie pijam, no kiedyś zdarzyło się kilka razy inkę.
#15 Spidera 1990 mi brakuje. Chociaż i tak jeśli dożyję to 1szy Epic SM 1990 będzie zawierał Minimum 17 numerów więc mi pokryje wszystko. A myśle, ze raczej 23 numery będą żeby Sinister Six zmiescic.
Tak bardzo go potrzebujesz?

Mam ten zeszyt w stanie niemalże igła, jakby nie patrzeć ma on już ponad trzydzieści lat na karku.