Autor Wątek: Spider-Man  (Przeczytany 554233 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline xanar

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1890 dnia: Śr, 09 Luty 2022, 23:42:37 »
Czyli spokojnie mogę spoilować komiksy z lat 60/70 i 80  :) w sumie i taki nikt tego nie czyta :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline andy13

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1891 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 00:03:42 »
Padł jakiś spojler odnośnie pajączka? Kiedy?
Spoiler: PokażUkryj
Spider-Man to Peter Parker.

Offline Adolf

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1892 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 06:37:53 »
Każdy cywilizowany rynek komisowy ma już run Straczynskiego za sobą. My jesteśmy wschodzącym rynkiem, więc to dopiero przed nami. Ale im szybciej tym lepiej. To ważna część historii Pająka. Wprowadza Morluna, daje kilka głupotek, dzieje się w trakcie Wojny Domowej. O ile nadrabiamy lata 80/90, a od Superiora w górę jesteśmy na bieżąco, tak środek też trza poznać. Równomiernie ugryźć Pająka z każdej strony.

Offline HugoL3

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1893 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 09:36:36 »
Jeśli dla kogoś spojlerem są wydarzenia z One More Day to znaczy, że nie czytał żadnego Spider-mana, którego akcja toczy się później. A takich w Polsce pojawiło się naprawdę dużo.

Nie macie czasem tak, że kiedy pojawia się jakaś luka w chronologii to boli was głowa, czujecie się zagubieni i szukacie informacji w internecie?
Nie dziwiło Was, że na łamach DK oraz WKKM Ciocia May wie kto jest Spider-Manem, a później czytając historie wydane w Marvel Now/Now 2.0 już tego nie wie?
Quora ma odpowiedzi praktycznie na wszystko.

Ja w takiej sytuacji bym nie czekał na polskie wydanie tych luk fabularnych bo bym się nigdy nie doczekał.

Offline xanar

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1894 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 11:42:51 »
No, czyli mam wytłumaczenie co nie jest spoilerem, wszystko to co zostało wydane wcześniej od dnia dzisiejszego a jeżeli nie zostało wydane po polsku to już na pewno nie jest spoilerem :)
A jak ktoś czyta to co wychodzi na bieżąco w USA to też może spoilerować, no bo dla nie go to nie jest spoilerem :P
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline HugoL3

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1895 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 11:55:00 »
No, czyli mam wytłumaczenie co nie jest spoilerem, wszystko to co zostało wydane wcześniej od dnia dzisiejszego a jeżeli nie zostało wydane po polsku to już na pewno nie jest spoilerem :)
A jak ktoś czyta to co wychodzi na bieżąco w USA to też może spoilerować, no bo dla nie go to nie jest spoilerem :P

Może źle mnie zrozumiałeś albo ja źle napisałem.
Wiadomo, bieżąca seria, która ukazuje się w USA w Polsce będzie do tyłu o rok, dwa a może i więcej. Wtedy dobrym uczynkiem byłoby nie spojlerowanie nikomu co tam się dzieje, ale czasem może to być niemożliwe bo zapowiedziano jakiś nowy komiks albo pokazano na okładce coś, co dla czytelników idących według kolejności tomów w Polsce coś zdradzi im za dużo.

Natomiast jeśli ktoś sięga po Pająka z Marvel Now i widzi, że Ciocia May nie wie kto to Spider-Man, a w 1. tomie WKKM wiedziała, no to pojawia się mindfuck. Naturalnym dla mnie jest, że sprawdzam o co chodzi. Tak, ryzykuję spojlerem, który przeczytam w internecie, ale no co zrobić - mógłbym się naprawdę nie doczekać odpowiedzi na polskich łamach.
Albo Mary Jane
Spoiler: PokażUkryj
która pracuje dla Tonego Starka i wydaje się, że wie coś więcej o Spider-Manie niż reszta
.

Jeżeli ktoś by oglądał Gwiezdne Wojny od Mrocznego Widma i byłby to jego pierwszy kontakt z serią, to mimo to byłoby to kosmosem, gdyby nie wiedział że
Spoiler: PokażUkryj
 Anakin zostanie Vaderem
. Może niezbyt trafne porównanie, ale w tym przypadku cały czas odnosimy się do tego co było kiedyś - One More Day było w 2007 roku, a Epizod V Gwiezdnych Wojen w 1980.

Offline xanar

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1896 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 12:17:31 »
A jak ktoś sięga po Marvel Now a nie widział o istnieniu kolekcji, albo nie kupował bo kolekcje to zło :)

Odnośnie tych amerykański no to chyba można spokojnie spoilować, jak za dwa lata ukaże się w Polsce, to ludzie do tego czasu zapomną  :P
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Knl

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1897 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 12:23:10 »
No to mam nadzieję, że to będzie volume 15. Albo wkrótce sie na niego zdecydują. On jest najbardziej potrzebny po polsku.

Bez 15tki od Egmontu ani w ta ani w ta.

Hej, jako zielony w temacie spytam - a co jest wyjątkowego z nr. 15? Jakieś znaczące historie? Przełomowe zeszyty?

Offline death_bird

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1898 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 12:33:37 »
Naturalnym dla mnie jest, że sprawdzam o co chodzi. Tak, ryzykuję spojlerem, który przeczytam w internecie, ale no co zrobić - mógłbym się naprawdę nie doczekać odpowiedzi na polskich łamach.

No i masz do tego pełne prawo.
Ale czym innym jest chcieć się czegoś dowiedzieć na własną rękę a czym innym jest informować o tym wszystkich innych bez słowa ostrzeżenia.
Jesteśmy na forum komiksowym i w tym gronie "wrażliwość" na takie sprawy powinna być raczej większa niż mniejsza...
Tak, mam świadomość, że niektórym żadne spoilery nie przeszkadzają. Ale różne przypadki różnie mają.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Hobgoblin

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1899 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 13:13:11 »
Powstał już termin spoilerophobia , wkrótce będzie jednostka chorobowa :)

Obecnie słowo spoiler jest nadużywane. Mam wrażenie, że teraz nawet 3 zdaniowe opisy z teletygodnia byłyby traktowane jako spoilery. Jeżeli coś jest dla nas atrakcyjne to nie potrzebujemy "tego zaskoczenia" i nawet przy ujawnieniu elementu wokół którego kręci się 80% treści typu kto zabił Laure Palmer czy kto był organizatorem Squid Game będziemy bawić się dobrze. Choć to prawda, że ogląda się wtedy nieco inaczej bo zwraca się wówczas uwagę na detale i bardziej uważnie śledzi tą postać.

Ja osobiście mam tak, że jeżeli poznanie zakończenia zniechęca mnie jakoś do danego dzieła to wiem, że to dzieło nie było dla mnie odpowiednie. To tak jak z horrorami zauważcie, że nawet te straszne jeżeli wszystko opiera sie tylko na jump scare to nie maja zbyt wysokich not. Po prostu jeżeli wartość czegoś opiera sie Dla Nas osobiście tylko na zaskoczeniu czy nagłym zwrocie akcji to może nie jest to warte naszego czasu. Podczas gdy żyjemy w epoce nadmiaru i mamy dosłownie Tony innych dostępnych popkulturowych produktów do konsumpcji w tym samym czasie.
« Ostatnia zmiana: Cz, 10 Luty 2022, 13:26:26 wysłana przez Hobgoblin »

Offline xanar

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1900 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 13:56:06 »
Co raz ciekawej się tu robi.
Czy wy nie jesteście w stanie zrozumieć, że to, że WY tak macie to nie znaczy, że każdy tak ma.
Co ma wspólnego spoilerophobia z postami, które zawierają wydarzenia z jakiegoś tam run'u, zwanymi spoilerami.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline death_bird

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1901 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 16:42:17 »
Jeżeli coś jest dla nas atrakcyjne to nie potrzebujemy "tego zaskoczenia" i nawet przy ujawnieniu elementu wokół którego kręci się 80% treści typu kto zabił Laure Palmer czy kto był organizatorem Squid Game będziemy bawić się dobrze.

Jeżeli wyjaśniasz Swoje podejście to lepsza w tym momencie byłaby liczba pojedyncza. Jeżeli natomiast tłumaczysz wszystkim innym, że nie potrzebują zaskoczeń to chyba trochę się zapędzasz.
Dla mnie wartość zaskoczenia jest niejako nadrzędna. Co więcej; im bardziej coś mi się podoba tym bardziej chcę móc poznać całość historii na własną rękę bez suflowania mi jej fragmentów/zakończenia przez osoby drugie/trzecie, bo to ostatnie zwyczajnie psuje frajdę związaną z faktem obcowania z konkretną fabułą.
A skoro tak różne przypadki funkcjonują w ramach jednego forum to nie pozostaje chyba nic innego jak szanować nawzajem swoje "dziwactwa".

"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Martin Eden

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1902 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 17:19:30 »
W moim odczuciu w kwestii spoilerów jednak funkcjonuje obecnie lekka histeria - a może powinienem powiedzieć histeria i hersteria?

Kilka lat temu kumpel mi z rozpędu wyjawił, że w epizodzie VII
Spoiler: PokażUkryj
ginie Has Solo


Czy popsuło mi to odbiór całości? W żadnym razie! Dla mnie liczy się całość dzieła, mogę znać jego zakończenie, a i tak nie popsuje mi to wrażeń i przyjemności z zapoznania się z nim. Nie jestem z tych, co szukają wrażeń za wszelką cenę i oburzają się, jak ktoś im zepsuje jakiś jeden element całości. Funkcjonowanie w takim schemacie toż to pierwszy krok do depresji na własne życzenie. Kultura i sztuka to nie tylko zalewanie się zaskoczeniami i zwrotami akcji.

A już osobną kategorią są łowcy niezakrytych spoilerów. Czasami mam wrażenie, że ludzie tylko czyhają na to, żeby doczepić się do kogoś o spoiler.

No i ostatnia kwestia, to samo określenie, które jest paskudne. Jeszcze internet to rozumiem, ale często je słyszę w mowie. No dobra, weszło w język potoczny, trzeba to przeżyć. No ale jeśli tutaj na forum przytacza się komentarz czy recenzję użytkowniczki, która zaczyna zdanie od "Obviously"... Dżizas, jak ja tego nie znoszę, tego pseudonowocześniactwa rodem z warszawskich biurowców na Domaniewskiej, bo to stamtąd to sojowe gówno w dużej mierze przyłazi.

Te wszystkie językowe potworki, omawiane również w innym wątku, które niby mają służyć postępowi, a tak naprawdę oznaczają wsteczniactwo, bo często stają się dowodem na ograniczenie ich twórców (jak w przypadku tej hersterii), brrrr... Apparently to nie dla mnie ten świat języka przyszłości przeniesionego w teraźniejszość. "Tolerancja oznacza obniżanie norm" - i zanim komuś całkowicie wyjdzie żyła, to autorem jest Arthur C. Clarke (należący do zdominowanego przez mężczyzn SF, co raczył wypunktować misteru tłumaczu), legenda, wizjoner, pisarz i - dziś takie rzeczy trzeba obecnie obowiązkowo dodawać - homoseksualista.



Offline Hobgoblin

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1903 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 18:00:56 »
W moim odczuciu w kwestii spoilerów jednak funkcjonuje obecnie lekka histeria - a może powinienem powiedzieć histeria i hersteria?


Pewnie już powstają jakieś prace naukowe o tym. Bo to jest stosunkowo niedawne zjawisko. Wcześniej tak nie było żeby ktoś się trząsł ze strachu, że usłyszy nawet nie zakończenie ale jakiś istotny z punktu widzenia fabuły element.
A teraz doszło do tego, że niektórzy ludzie autentycznie się boją otworzyć internet bo np. w śmiesznych filmikach czy memach będzie ujawniona jakaś scena interesującego ich utworu.

Myślę osobiście, że to wynika z tego, że ludzie zaczęli ostatnio bardzo poważnie traktować rozrywkę i nadają temu duże znaczenie. Kończąc offtop - bardzo się cieszę, że tak nie mam i ani nie muszę szukać informacji wcześniej co się wydarzy ani też nie muszę  się bronić żeby usłyszeć przypadkowo co się będzie działo.

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1904 dnia: Cz, 10 Luty 2022, 18:08:20 »
  Ale o czym tu wogóle jest mowa? Z takim myśleniem to nikt, nigdy, nic by nie napisał. Mojżesz rozbił tablice które otrzymał od Boga, Romeo się truje a Julia przebija sztyletem, Rambo się poddaje i oddają go do obozu pracy, Zygfryd de Lowe się wiesza a Krzyżacy przegrywają bitwę pod Grunwaldem, Dorian Gray tnie swój portret nożem i umiera, to wszystko są spoilery z definicji, każde napomknięcie o jakimkolwiek rozwiązaniu fabularnym jest z definicji spoilerem i zawsze się znajdzie ktoś kto czegoś nie czytał lub nie widział, w tej chwili właśnie się urodził człowiek co nie czytał Watchmen i co ma zajrzeć tu za 20 lat z pretensjami? Ten Spider-Man ma ze dwadzieścia lat i jest jednym z najbardziej znanych komiksów z serii, mowa o jakimś psuciu niespodzianek w tym przypadku to absurd.

Spoiler: PokażUkryj
Green Goblin zabił Gwen Stacy