Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 308800 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Online Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1785 dnia: So, 24 Grudzień 2022, 11:18:02 »
@radef - dzięki za te wszystkie przypisy do odpowiednich komiksów z Kolekcji Rosy i Barksa, które są zawarte w Pamiętnikach Sknerusa. Świetna i przydatna robota.

Ale sam komiks jest rozczarowaniem. Po pierwsze - czemu historyjki nie są ułożone chronologiczne? Ta ze Szkocji i Egiptu powinny być na samym początku a nie na końcu. potem Klondike, potem Kaczogród.
Po drugie - dobra to są jego komiksy, ale nie spodobało mi się zmienianie komiksów Rosy. Skoro pierwszy raz Braci Be poznał w Ameryce, to nie powinien ich poznawać w Szkocji. Tym bardziej, że nie był wtedy w Londynie. Zmiana drogi do Kondike jest słaba. Mało jest fajnych żartów. Po trzecie - te rysunki są okropne. Szkicowe i mało szczegółowe.

Egmont zamiast szybciej powydawać Kaczogrody naciągną mnie na taki słaby średniaczek. Bo ciemny lud to kupi. :/

Online Crono

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1786 dnia: So, 24 Grudzień 2022, 12:03:35 »
Bazyl, jakbyś czytał Kaczora Donalda to byś wiedział że ten komiks jest słaby🙂 Pisałem gdzieś, że te historie co były publikowane w polskim KD to cienizna. Ja sobie ten album odpuściłem.

Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1787 dnia: So, 24 Grudzień 2022, 12:11:09 »
@radef - dzięki za te wszystkie przypisy do odpowiednich komiksów z Kolekcji Rosy i Barksa, które są zawarte w Pamiętnikach Sknerusa. Świetna i przydatna robota.
A to nie moja zasługa, wszystko było w oryginale.
Moją zasługą jest tylko pewna minimalna zmiana tekstu w jednym komiksie, tak aby bardziej pasował on do nazewnictwa stosowanego w polskich tłumaczeniach.
Ale sam komiks jest rozczarowaniem. Po pierwsze - czemu historyjki nie są ułożone chronologiczne? Ta ze Szkocji i Egiptu powinny być na samym początku a nie na końcu. potem Klondike, potem Kaczogród.
Są chronologicznie według daty wydawania.
Po drugie - dobra to są jego komiksy, ale nie spodobało mi się zmienianie komiksów Rosy. Skoro pierwszy raz Braci Be poznał w Ameryce, to nie powinien ich poznawać w Szkocji. Tym bardziej, że nie był wtedy w Londynie. Zmiana drogi do Kondike jest słaba.
Masz to opisane już na samym początku - Korhonen trzymał się Barksa, Rosy tylko pomocniczo. Powiem ci jednak szczerze - według mnie zdecydowanie lepiej to by działało, gdyby kompletnie odrzucił Rosę. A tu jednocześnie chciał nawiązywać, a jednocześnie robić coś swojego. Dlatego według mnie zdecydowanie lepiej działają historie w Kaczogrodzie, które były osadzone w pewnej białej plamie, która nie została nigdy dokładnie opisana.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Online Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1788 dnia: So, 24 Grudzień 2022, 21:08:33 »
Dokładnie. W Rosie nie podobało mi się, że tak skrótowo potraktował wspinanie się po drabinie najbogatszych ludzi świata. Historie o kolejnym powiększaniu majątku są ok. Coś jak te z KD - Drugi milion, Trzeci Milion itd. Ale to nie zmienia faktu, że rysunki są okropne.

@Crono - ja nie mam tych KD. Dla mnie to jest pierwszy kontakt z tymi komiksami.
« Ostatnia zmiana: So, 24 Grudzień 2022, 21:21:11 wysłana przez Bazyliszek »

Offline martin685

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1789 dnia: Cz, 29 Grudzień 2022, 20:12:47 »
Byłem trochę zrażony komiksami Korhonena z tej serii które były publikowane w KD, głównie rysunki mi nie podeszły, ale nie czułem też tego ducha, którego czułem przy czytaniu Rosy. Podejrzewam, że gdybym nigdy nie przeczytał nic od Rosy to Korhonen wydawałby się dużo lepszy.
Muszę powiedzieć, że lektura pierwszej części czyli Pamiętników z Klondike była ciężka, denerwowała mnie pospieszna narracja, kupa wymuszonych nawiązań, do tego rysunku i nie czułem kompletnie klimatu, doczytałem tylko dlatego, że już zakupiłem komiks i to na 3 podejścia.
Natomiast od drugiej części tj. Pamiętników z Kaczogrodu, niespodziewanie wsiąkłem, trochę wolniejsza narracja choć wciąż bardzo szybko, klimatyczne kolorowanie, moment w historii rzadko pokazywany wcześniej. No kupiłem to totalnie. Druga i trzecią część pochłonąłem na jedno posiedzenie i na koniec poczułem niedosyt. Liczę, że pojawi się w przyszłości druga część tych historii, bo Korhonen ewidentnie rozkręcił się w trakcie. Historie sporo zyskują na zestawieniu ich ze sobą, można lepiej wczuć się w klimat niż kiedy były fragmentarycznie publikowane w KD, tym bardziej, że są w one zawsze połączone jakąś szerszą klamrą typu Bhaltair czy Samuel.

Online Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1790 dnia: Pn, 02 Styczeń 2023, 12:47:24 »
Czemu nikt tu nie napisał jak dobry jest komiks "Wyrosła Rzepa" w Gigancie 6/2022? Dopiero dziś przeczytałem i jestem uchechany po uszy. I to już od pierwszego kadru z profesorami Rabarbar i Rukola. :) A wiecie dlaczego? Bo Jacek Drewnowski świetnie to przetłumaczył. Bo poszedł w humor przekazu, a nie w wierność. No chyba, ze we włoskim oryginale była parafraza wierszu Tuwima. :) Szkoda, że w Barkasach tak nie ma. Że na siłę jest wszystko zmieniane, żeby tylko nie było tak jak w pierwszym przekładzie. A śmieszność komiksu cierpi bardzo.



Online Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1791 dnia: Pn, 02 Styczeń 2023, 17:15:41 »
Bardzo fajny w Gigancie 6/22 jest też "Ballada o bogatym kaczorze" rysowana przez Cavazano. Humor perfekcyjny, odniesienie do przeszłości genialne, wszystkie zachowania bardzo naturalne. Tylko to zakończenie jest kompletnie położone. Oczywiście że Sknerus ma serce. Tyle że nie takie by komukolwiek dawać dwie tony złota. A to przepuszczenie skarbu pirackiego? Też nie do uwierzenia. Scenarzysta nie wysilił się na rozwiązanie w którym Sknerus by ingerował w wydarzenia, ale nie kosztowałoby go to aż tak wiele. U Sknerusa wszystko ma swoje granice pieniężne.

No i korekta Egmontu znowu zawaliła sprawę, bo dwa razy użyto imienia Harold w stosunku do krewnych Kwakerfellera. Tak nazywał się jego wujek, ale już w drugim obrazku obok powinien być Howard czyli jego ojciec. A przez pomyłkę wpisano ponownie Harold.

Czyli jeszcze raz widać że Giganty rządzą. Że potrzebujemy więcej normalnych Gigantów w roku a mniej specjali z reprintami.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1792 dnia: Pn, 02 Styczeń 2023, 20:24:32 »
Szkoda, że w Barkasach tak nie ma. Że na siłę jest wszystko zmieniane, żeby tylko nie było tak jak w pierwszym przekładzie. A śmieszność komiksu cierpi bardzo.

Here we go again... Bazyliszku, jak Twoim zdaniem przebiega proces tłumaczenia kolekcji Barksa? Jacek Drewnowski trzyma na kolanach stare numery "Kaczora Donalda" i stara się pozmieniać wszystko, co tam zobaczy? :)

Tłumacz dostaje tekst po angielsku i przekłada go na polski... i tyle. A jeśli przekład różni się od tego, co stworzył Michał Wojnarowski, to już kwestia tego, jak bardzo MW odchodził od oryginału. Mogę Cię zapewnić, że nikt na siłę nie zmienia wszystkiego, więc proszę, nie rzucaj takimi pochopnymi stwierdzeniami.

Oczywiście że Sknerus ma serce. Tyle że nie takie by komukolwiek dawać dwie tony złota. A to przepuszczenie skarbu pirackiego? Też nie do uwierzenia. Scenarzysta nie wysilił się na rozwiązanie w którym Sknerus by ingerował w wydarzenia, ale nie kosztowałoby go to aż tak wiele. U Sknerusa wszystko ma swoje granice pieniężne.

Ekhu ekhu *Powrót do Klondike* ekhu ekhu *Złota rzeka* ekhu ekhu *List do Mikołaja* ekhu ekhu *Fundacja McKwacza* :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Online Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1793 dnia: Pn, 02 Styczeń 2023, 20:58:01 »
@UP
Wyjątki potwierdzające regułę. 2 tony złota oddać? I to Kwakerfellerowi?? Zamiast wrogo przejąć cały jego koncern, który oddał w ręce mało doświadczonej osoby? No, ja w aż takie bajki nie wierzę. Fikcja musi być choć trochę wiarygodna. Włosi połynęli za bardzo w tym scenariuszu. A wystarczyłoby nie pisać po prostu tego epilogu i byłoby wszystko cacy. Natomiast gdy ja już z daleka widzę że za wszystkim stoi Sknerus, to rozczarowanie banalnością fabuły, jest dla mnie zbyt duże.

przebiega proces tłumaczenia kolekcji Barksa? Jacek Drewnowski trzyma na kolanach stare numery "Kaczora Donalda" i stara się pozmieniać wszystko, co tam zobaczy? :)

Tak. Chyba dokładnie tak to wygląda. Bo w dymkach i tytułach jest zmieniane praktycznie wszystko, poza "tak" i "nie". Podobnie robi Robert Lipski tłumacząc zdublowane tomy BiZ. No i przez taki sposób zmieniania wszystkiego na siłę, cierpi jakość przekazu. I umierają świetne żarty. Jakby puścić pana Jacka na żywioł, byłoby lepiej.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1794 dnia: Pn, 02 Styczeń 2023, 21:13:12 »
@UP
Wyjątki potwierdzające regułę

Rety kasza. No to powiedzmy, że ten komiks to kolejny taki wyjątek  ::)

Tak. Chyba dokładnie tak to wygląda. Bo w dymkach i tytułach jest zmieniane praktycznie wszystko, poza "tak" i "nie". Podobnie robi Robert Lipski tłumacząc zdublowane tomy BiZ. No i przez taki sposób zmieniania wszystkiego na siłę, cierpi jakość przekazu. I umierają świetne żarty. Jakby puścić pana Jacka na żywioł, byłoby lepiej.

Ech. Nie, tak to nie wygląda w "Kaczogrodzie". Po prostu Jacek Drewnowski tłumaczy ten komiks na świeżo, od siebie, tak jak to się robi normalnie - nie wzorując się na starych przekładach, nie zmieniając tekstu, nie dorzucając połowy tekstu od siebie, przekazując to, co chciał przekazać czytelnikom Barks. Żarty, które są obecne u Barksa w oryginale, są dalej u nas obecne i nie umierają.

--------------------------------
* Żeby nie było - ja uwielbiam przekłady Wojnarowskiego i ich rozbuchaną polszczyznę. Ale na wszystko jest czas i miejsce. Gdyby kolekcja Barksa byłaby tłumaczona w ten sposób, już nie byłaby kolekcją Barksa, bo jego twórczość utonęłaby pod polskim przekładem.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline zerodwatrzy

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1795 dnia: Pn, 02 Styczeń 2023, 23:03:09 »


@UP
Wyjątki potwierdzające regułę. 2 tony złota oddać? I to Kwakerfellerowi?? Zamiast wrogo przejąć cały jego koncern, który oddał w ręce mało doświadczonej osoby? No, ja w aż takie bajki nie wierzę. Fikcja musi być choć trochę wiarygodna. Włosi połynęli za bardzo w tym scenariuszu. A wystarczyłoby nie pisać po prostu tego epilogu i byłoby wszystko cacy. Natomiast gdy ja już z daleka widzę że za wszystkim stoi Sknerus, to rozczarowanie banalnością fabuły, jest dla mnie zbyt duże.

Pisał to Nucci, którego wiedza o uniwersum jest większa niż nas wszystkich tutaj zebranych, o zachowanie postaci in character nie ma się co martwić. Motyw rywalizacji Sknerusa z Kwakerfellerem napędzającej jednocześnie oba ich imperia jest powszechny, 2 tony złota czy całe imperium Kwakerfellera to kropla w morzu tego, co wpływa do skarbca przez biznesowy wyścig zbrojeń. Sknerus ma po prostu świadomość jak wielką wartość ma dla niego godny konkurent.

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1796 dnia: Nd, 15 Styczeń 2023, 20:56:47 »


Skończyłem dzisiaj "Pamiętniki Sknerusa McKwacza", czyli jeden z ostatnich kaczych komiksów od Egmontu. Lektura minęła mi szybko i była całkiem miła, jednak jakościowo nie jest to nic wybitnego. Zarówno warstwa scenariuszowa, jak i rysunki prezentują poziom, który jednoznacznie kojarzy mi się z dawną lekturą "Kaczora Donalda" i raczej żadna z zawartych tu historii nie zaprezentowała sobą niczego, czego nie można by znaleźć kupując po prostu to pismo w kiosku. Komiksy są proste (znacząca większość zajmuje raptem 7 stron - choć jest kilka wyjątków), tak sobie napisane, z przeciętnym humorem i rysunkami pozostawiającymi wiele do życzenia. Koło ŻiCSM to nawet nie stało, ale nadal fajnie wrócić do czasów i postaci znanych z sagi Rosy. Korhonen nie opiera się zresztą tylko na tym, co już znamy, ale tworzy też własnych bohaterów, chociaż często jest w tym odtwórczy, więc w większości przypadków będą to przodkowie lub inni krewni znanych postaci. Dosyć sztucznie wypadają też nawiązania do innych komiksów, zwłaszcza w początkowych rozdziałach, gdzie mamy mnóstwo przypisów odsyłających do historii Barksa i Rosy. Wydaje mi się, że lepiej by to działało, gdyby umieścić je pod koniec tomu, bo ich ilość sprawia, że przeszkadzają w płynności lektury i wygląda to na topornie wklejone. Jeśli bohater o czymś wspomina, to nie muszę od razu wiedzieć, że to nawiązanie do komiksu X - fajnie byłoby poćwiczyć pamięć i wyłapać to samemu, a dopiero pod koniec sprawdzić, które szczegóły się przeoczyło, no ale to pewnie kwestia przygotowania tych historii do publikacji w magazynach, a nie w osobnym tomie. Natomiast całość nie jest dla mnie tak jednoznacznie negatywna. Zgadzam się z którymś z przedmówców, że im dalej, tym seria nabiera kolorytu i chociaż trochę ponarzekałem, to jest tu też kilka fajnych momentów - poziom takich solidnych komiksów z KD. A lekturze całości towarzyszyło mi właśnie podobne uczucie, jak w dzieciństwie, kiedy co środę zabierałem się za nowy numer. Miło było znowu poczuć ten klimat, więc chociaż komiksy Korhonena zawsze były dla mnie dosyć przeciętne i ten album raczej niczego w moich oczach nie zmienił, lekturę oceniam jednak bardziej na plus. Był to całkiem niezły sposób, żeby powspominać dawne czasy i mimo wszystko w końcu jakaś odmiana od Barksa i Rosy, a sam fakt rozwijania kaczej oferty przez Egmont nadal mnie cieszy. Ale to wszystko biorąc poprawkę na to, że za "Pamiętniki" dałem niecałe 30 zł, bo ceny okładkowej ten komiks raczej nie jest warty.

Offline wonap

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1797 dnia: Wt, 17 Styczeń 2023, 13:00:06 »
krótko mowiac sredni komiks w drogiej cenie;)

Online Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1798 dnia: Śr, 18 Styczeń 2023, 22:42:01 »
Ale Egmont też się sypie, to osobny rozdział...
Aż trzech błędów w jednym Gigancie (tu 7/22) to dawno nie widziałem

Qwerty to facet, wiec powinno być słowo "jeden"



I dwie literówki w dymkach. Też już tradycyjne, bo w 6/22 też jedną znalazłem.



Offline Arturrro

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1799 dnia: Nd, 22 Styczeń 2023, 12:36:25 »
Ma ktoś pomysł czy to jakieś fajne znalezisko czy raczej bazgroły? :-)
Kupione w Szwecji w sklepie ze starociami głównie z lat 50-tych. Rysunek/obraz sygnowany u dołu - bodajze #s-51?
Siostrzeńcy nietypowo wszyscy na czerwono. Struś jakby nieco związany z krótkometrażówką z 1937r- "Delikatna przesyłka".
« Ostatnia zmiana: Nd, 22 Styczeń 2023, 13:45:07 wysłana przez Arturrro »