Kolekcja Superbohaterowie Marvela

[Pawel.M]

Jak nie lubię trykociarzy, tak przyznam, że Multiple Man też mi przypadł do gustu. A kupiłem przypadkowo - przejrzałem w salonie i jakoś tak się nabyło Szukającym SM po salonach prasowych - było w salonie Relay.

[eridraven]

Jak nie lubię trykociarzy, tak przyznam, że Multiple Man też mi przypadł do gustu. A kupiłem przypadkowo - przejrzałem w salonie i jakoś tak się nabyło Szukającym SM po salonach prasowych - było w salonie Relay.

Bo ma ciekawą konwencję w luźnym klimacie noir. Też przypadł mi do gustu, jedna z tych historii przy okazji której krzyczy się o więcej.

Idąc dalej, Silk jest również całkiem fajnym tomem, spodziewałem się tomu dla nastolatków, ale przecież ona ma 28 lat i układa sobie życie na nowo, po 10 latach zamknięcia. Poza tym to świetny pokaz, jak może działać wyszkolony Pajączek. IMHO Cindy jest lepsza od Petera (tak, rzucajcie kamienie we mnie )

[death_bird]

PAC!

A masz! 

[Krzysztof_Kuryłło]

Wiesz jakie to jest długie? 21 pojedynczych tomów + Madrox i Messiah Complex. Nie ma całości w większych wydaniach bo są tylko 2 tomy Complete Collection. Do tego Egmont jest zapchany na lata a Mucha raczej nie wejdzie w coś tak dużego.

ja wiem, kilka razy już marudziłem na ten temat na forum . do tego jeszcze Son of M by się przydał bo wyjaśnia dużo historii QS, no i sam Messiah Complex musiłby wyjść z pozostałymi seriami żeby to miało ręce i nogi. nawet się nie łudzę że ktoś się za to zabierze, tak tylko znalazłem okazję żeby pokręcić nosem.

[Bazyliszek]

@UP
Eeeeeee... tom 59.

[Nawimar III]

Pewnie nie skusiłbym się na "monografię" Storm gdyby nie okoliczność uwzględnienia w niej pamiętnych opowieści "Życie/Śmierć" I i II. Do tego we współczesnej jakości edytorskiej. Co tu kryć, przynajmniej jak dla mnie dobrze to wygląda. Po drugiej opowieści spodziewałem się opowieści jakich mnóstwo we współczesnym Marvelu, które "bloki pamięciowe" filtrują dosłownie w chwilę po zakończonej lekturze. Nie jest jednak tak źle choć równocześnie trudno uznać ten utwór za wyróżniającą się realizacje. Na pewno sporo się w niej dzieje i także dlatego nie żałuję zakupu.

[mack3]

Życie/ Śmierć I i II było w całości w Semikach?

[adamarluk]

Pewnie nie skusiłbym się na "monografię" Storm gdyby nie okoliczność uwzględnienia w niej pamiętnych opowieści "Życie/Śmierć" I i II. Do tego we współczesnej jakości edytorskiej. Co tu kryć, przynajmniej jak dla mnie dobrze to wygląda.

Kilka osób polecało Storm. Czy to ważka historia bądź rozwijająca/uzupełniająca wątki z innych istotnych wydarzeń publikowanych już w Polsce?

[Nawimar III]

Mack3, tak w numerach 2 i 3 z 1993 r.                                                            Adamie, moze jakos nieprzesadnie. Ukazuje natomiast epizod   z okresu gdy Ororo pelnila obowiazki krolowej Wakandy, gdzies tak na ,,wysokosci" serii ,,Astonishing X-Men vol.2". Stad goscinny wystep m.in. Emmy Frost. Do tego, przynajmniej jak dla mnie, calkiem udana rola jednego z najniebezpieczniejszych przeciwnikow X-Men.

[michał81]

Ja to się dziwie, że przy tym całym narzekaniu jakie jest w temacie Egmontu nikt nie porównał wydania ostatniego tomu Kolekcji Superbohaterów Marvela ze Storm z wydaniami Tm-Semic. Normalnie Barry Windsor-Smith nie ma szczęścia w wydaniach kolekcyjnych. Najpierw zrobiono z Weapon X pstrokate kolorowe gówno, a teraz po czyszczeniu materiałów, szkic rysunków z obu historii Lifedeath wygląda paskudnie. Można zachwycać się historią, kiedy rysunki cierpią w takiej jakości.

[Bazyliszek]

@UP
Ale bardziej, czy mniej niż DD4??

Niestety nie mam tych numerów TM Semic, więc nie mam z czym tego porównać. Tym bardziej, że jeszcze chwilę potrwa zanim kupię ten tom SBM.

@DOWN
Aaaaaaa - jak zupełnie inna sprawa, to już nic nie mówię. Czyli nie ma żadnego problemu. Tak jak z wywaleniem do kosza całego nakładu KC itd. Egmont jest spoko.

[michał81]

Ale bardziej, czy mniej niż DD4??

To jest całkowicie inny problem. To wygląda jakby szkic był uszkodzony w niektórych miejscach. To jest podobna sytuacja jak w Transformersach tych z UK.

[michał81]

@DOWN
Aaaaaaa - jak zupełnie inna sprawa, to już nic nie mówię. Czyli nie ma żadnego problemu. Tak jak z wywaleniem do kosza całego nakładu KC itd. Egmont jest spoko.

Naucz się odpowiadać normalnie. Co ma wspólnego Kingdom Come z słabej jakości materiałami z tego tomu kolekcji? To, że ty tego nie widzisz (a szkoda), nie znaczy, że problemu nie ma. Czy to wina Hachette, tego nie wiem, na pewno mogło sprawdzić otrzymane materiały.

[chch]

@DOWN
Aaaaaaa - jak zupełnie inna sprawa, to już nic nie mówię. Czyli nie ma żadnego problemu. Tak jak z wywaleniem do kosza całego nakładu KC itd. Egmont jest spoko.

Kolejny raz widzę w Twoim poście sugestię, że Egmont wydrukował KC i po stwierdzeniu błędów w druku wyrzucił cały nakład do kosza. Wiem, że ten komiks ma mieć premierę później (chyba o m-c) niż pierwotnie zakładano, ale nie widziałem wcześniej oficjalnej informacji o przyczynie tego opóźnienia. Być może coś przegapiłem. Będę wdzięczny za podesłanie linka ze źródłem tych informacji.
Dziękuję

[Bazyliszek]

Naucz się odpowiadać normalnie. Co ma wspólnego Kingdom Come z słabej jakości materiałami z tego tomu kolekcji? To, że ty tego nie widzisz (a szkoda), nie znaczy, że problemu nie ma. Czy to wina Hachette, tego nie wiem, na pewno mogło sprawdzić otrzymane materiały.

Nie mówię, że nie widzę. Tylko na razie nie mam w ręku tego tomu SBM, to nie mogę tego zobaczyć. Jak go kupię to wtedy mogę to sprawdzić dopiero.

Natomiast cały czas rozmawiamy o błędach w druku jakie robi Egmont. Który też powinien sprawdzać otrzymane i wydrukowane materiały. I fatalny stan "Człowieka bez Strachu" w DD4 jest na to dowodem. Tak jak źle złożone i wydrukowane podwójne plansze w "Wojnie Domowej". Tak jak pokazane rozmycia między egmontowym a haszetowym "Diabłem Stróżem."

Takie krążą plotki @chch i ja jestem skłonny w nie uwierzyć. Bo być może znowu czeka nas test Kolekcji Komiksowej. I dlatego Egmont się po dwóch latach zerwał i wreszcie wyda ponownie Kingdom Come. A jak się coś robi w pośpiechu, to czasem robi się błędy. I może taki krytyczny błąd wystąpił przy przygotowywaniu tego komiksu, którego premierę zapowiedziano na 24 lutego tego roku. Taki jest mój prywatny, osobisty pogląd na sprawę dlaczego premiera "Przyjdź Królestwo" została opóźniona o miesiąc. Egmont też nie wydał oficjalnego komunikatu, skąd jest to opóźnienie. Dlatego nie należy się dziwić, że snute są spekulacje na ten temat.