Nawiązując do dyskusji toczącej się od jakiegoś czasu w kilku już tematach (m.in. też w "wydawnictwa kontra kolekcje") napiszę mój punkt widzenia co do ogólnie-pojętego startu kolekcji

Chronologicznie - plotki o teście pojawiły się sporo czasu przed jego startem, info wyciekło gdzieś od od tłumaczy, tutaj na forum można przeanalizować i niejedna osoba miała potwierdzenie.
Wiadomo też, że decyzja o starcie lub anulowaniu została podjęta już jakiś czas temu, takich decyzji nie podejmuje się "na kolanie". Zero przecieków z obecnej sytuacji to dwie opcje - albo komuś przeszkadzały te plotki i postanowił je ukrócić (wariant gdzie ktoś decyzyjny czyta fora tego typu, mało prawdopodobne), albo do pełnej kolekcji zatrudniono innych ludzi (ciężko powiedzieć, tak tylko dywaguję), albo kolekcja po prostu nie ruszy... Ale ale, może też być tak, że plotki pojawią się za chwilę (start kolekcji w Czechach itp.) i za jakiś czas będziemy mieli potwierdzenie, tylko termin startu niekoniecznie będzie taki szybki.
Teraz z mojej perspektywy - żadnej kolekcji nie zbieram w całości, kupuję wybrane tomy, dawniej tylko używane w odpowiednio niższych cenach niż w kiosku, obecnie nowe ze względu na ograniczoną dystrybucję (mniej tomów w obiegu - mniej osób ma - mniej osób sprzedaje). Na rynek komiksów patrzę przez pryzmat dawnych wydawnictw i obecnych "molochów" (Egmont), stąd ceny tomów kolekcji są dla mnie po prostu zbyt wysokie.
Do czego zmierzam - Spider-Man to dla mnie esencja Marvela i kolekcję (jeśli ruszy) będę miał na półce w całości. Doświadczenie z poprzednich kolekcji narzuca jednak logiczny plan zakupów - poczekać do czasu ograniczenia dystrybucji i wtedy kupić komplet (na daną chwilę) z drugiej ręki i od tego momentu kupować tylko nowe. Jest to przynajmniej kilkaset złotych więcej w portfelu z ekonomicznego punktu widzenia...
Dygresja - zanim dostanę rady co do działania na korzyść/niekorzyść wydawcy zaznaczę, że Hachette mogłoby wydawać te komiksy taniej, druk za granicą w koprodukcji itp., ale nie wydaje, bo takie ma ustalone przedziały cenowe - inny przedział mają badziewne figurki, inny modele zbierane przez dwa lata po kawałku, zawsze jednak ceny są wyższe niż być "powinny", bo takie są prawa kolekcji (duży zysk na początku kolekcji bilansuje znikomy zysk pod koniec). Czy musimy więc brać w tym udział - nie, tyle.
Konkrety - tomów testowych nie kupiłem, nie uwzględniałem możliwości takiej, że kolekcja nie ruszy, nie przyczyniłem się więc do jej powodzenia z założeniem, że udział jednostki nie ma znaczenia. Oczywiście myślenie to jest błędne w wielu sprawach, możliwe że nawet tutaj, testy wszystkich pozostałych kolekcji (oprócz Transformers) kupiłem w jakimś stopniu (np. Star Wars tylko 1 tom, Conan tak samo, WKKM 2 tomy dawno temu, SBM 3 tomy...), nie chodzi mi tutaj o pisanie jakiegoś "rantu", więc przechodząc do sedna - co jeśli więcej osób zrobiło to samo tj. także nie kupiło testu z założeniem jak powyżej? Co jeśli Hachette mając dane co do sprzedaży Spiderowych tomów innych kolekcji przyjęło przewidywane wyniki sprzedaży determinujące start kolekcji, ale się "przeliczyło" i przewidywania były zawyżone? Co jeśli Hachette nie zna zbytnio polskiego rynku i jedyne dane dotyczące komiksów bazują na sprzedaży WKKM i SBM? WKKM była czymś kompletnie nowym w naszym kraju, ludzie nie wiedzieli czego się spodziewać ("czy kolejne wydawnictwo zacznie i nie skończy?", "co to są te komiksy?"). SBM wystartowała kiedy jeszcze na ulicach było całkiem sporo kiosków i Ruch nie miał problemów (chyba), teraz co nieco się pozmieniało...
Powyższy akapit to tylko dywagacje z perspektywy osoby podchodzącej do zakupu kolekcji w może odmienny sposób niż większość jej odbiorców, dlatego wszystko powyższe to tylko domysły na temat startu kolekcji. Generalnie dla mnie nie ma różnicy czy kolekcja ruszy czy nie, zaległości czytelnicze mam wielopółkowe, fajnie byłoby trochę Spidera dołożyć do własnej kolekcji, ale jest to na tyle popularna postać, że w najbliższych latach jeszcze sporo różnorodnych historii zostanie z nią wydanych, jeśli nie przez E, to są (i będą) też inne wydawnictwa... Moim zdaniem jednak kolekcja ruszy, nie wykluczałbym równoległego startu z edycją Czeską, ale jeśli nie ruszy teraz to pewnie ruszy później, i tyle, lubię pospekulować, ale podobnie jak już ktoś się wypowiedział niedawno - nie rozumiem tylu negatywnych emocji w tych spekulacjach, kolekcja nie ruszy to nie ruszy, tough titties jak to się mówi
