Autor Wątek: Klasyka Marvela od Egmontu  (Przeczytany 155791 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Online Takesh

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #765 dnia: Pn, 06 Czerwiec 2022, 17:53:06 »
Skończona. Potem było vol.2 i spinoffy. Czy wszystko skończone, to nie pamiętam, czytałem w miarę na bieżąco i trochę minęło. Chyba wujek Google zostaje...

Offline laf

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #766 dnia: Śr, 22 Czerwiec 2022, 08:05:14 »
A ja się nie dziwię, Egmont z Hulkiem się nie lubią za bardzo
Może by tak świetna Planeta Hulka? - https://en.wikipedia.org/wiki/Planet_Hulk#Collected_editions

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 528
  • Polubień: 904
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #767 dnia: Śr, 22 Czerwiec 2022, 09:12:58 »

Online Warpath

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #768 dnia: Śr, 22 Czerwiec 2022, 09:51:20 »
Ja faktycznie bym nie brał. Kolekcyjne wydania wyczerpują temat - dwa albumy + trzeci World War Hulk stoją już na półce.

Będę się powtarzał, ale trudno - jak Hulk w klasyce to Petera Davida ; )

Online Warpath

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #769 dnia: Pt, 15 Lipiec 2022, 21:11:22 »
Mam nadzieję, że Egmont pokusi się o kontynuację Thora Straczyńskiego. Ostatecznie wątek nie został domknięty i rozwiązanie znajduje się dopiero w kolejnym runie autorstwa Kierona Gillena. Przyznam szczerze, że się świetnie bawiłem przy czytaniu JMSa, choć trochę trzeba było poczekać aż się akcja rozkręci.

Online michał81

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #770 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 10:43:09 »
Ja uważam, że najlepsza część komiksu to właśnie jest przed rozkręceniem się akcji i wejście w czysto superbohaterskie klimaty. Straczynski świetnie i niespiesznie prowadzi wątki obyczajowe związane z Asgardczykami muszącymi się przystosować do życia na ziemi, konfrontując ich z ludźmi. Jest to dużo lepsze od obowiązkowej naparzanki bohaterów i złoczyńców, która w pewnym momencie pojawia się w fabule. W tle większe knowania Lokiego i szkoda, że nie pozwolono twórcy zakończyć historii tak jak chciał. Po odświeżeni sobie tej historii w polskim wydaniu mam teraz zgryz, czy jednak nie jest to lepsze od Thora Jasona Aarona. Uwielbiam to co Aaron zrobił z postacią Gromowładnego, ale to właśnie bardziej przyziemne klimaty Thora JMSa przypadły mi do gustu.
« Ostatnia zmiana: So, 16 Lipiec 2022, 10:47:45 wysłana przez michał81 »

Online Warpath

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #771 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 11:03:50 »
Pełna zgoda. Odnośnie rozkręcania akcji mam na myśli początkowe zeszyty z poszukiwaniem pierwszych Asgardczyków. Cały ciąg dalszy - relacje między nowo przybyłymi a obecnymi mieszkańcami, machinacje Lokiego, odniesienie do wątków z głównych wydarzeń w świecie Marvela tamtego czasu (post Civil War) - palce lizać.

U mnie akurat zgryzu nie ma - stawiam JMSa zdecydowanie ponad run Aarona, choć nie neguję, że i ten drugi miał swoje dobre momenty.

Egmont IMO powinien kontynuować z Gillenem. Zdziwiłbym się, gdyby postanowili urwać historię w takim miejscu. Jeśli tak by się stało - mocno bym się zastanawiał zdroworozsądkowością osób dobierających pozycje do druku ; ) Naturalną kontynuacją jest ten album:

 https://www.amazon.pl/THOR-KIERON-GILLEN-ULTIMATE-COLLECTION/dp/0785159223

Zbiera na 312 stronach: THOR (1966) #604-614, SIEGE: LOKI and NEW MUTANTS (2009) #11.

Później ewentualnie łatwe przejście w run Matta Fractiona od Thora #615. Dla mnie idealny plan wydawniczy.

Online michał81

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #772 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 11:31:52 »
Egmont IMO powinien kontynuować z Gillenem. Zdziwiłbym się, gdyby postanowili urwać historię w takim miejscu. Jeśli tak by się stało - mocno bym się zastanawiał zdroworozsądkowością osób dobierających pozycje do druku ; ) Naturalną kontynuacją jest ten album:

 https://www.amazon.pl/THOR-KIERON-GILLEN-ULTIMATE-COLLECTION/dp/0785159223

Zbiera na 312 stronach: THOR (1966) #604-614, SIEGE: LOKI and NEW MUTANTS (2009) #11.

Później ewentualnie łatwe przejście w run Matta Fractiona od Thora #615. Dla mnie idealny plan wydawniczy.
To jest trochę bardziej złożone.

Rzeczywiście run Gillena jest bezpośrednią kontynuacją runu JMSa plus dochodzi jeszcze SIEGE Bendisa bo tego brakuje w tomie zbiorczym, który linkujesz, a bez tego nie ma finału tej historii, bo w runie Gillena masz tylko tie-iny oraz aftermatch.

Ale pomiędzy te dwa runy wchodzi jeszcze dokładnie to:
Thor: Ages of Thunder One-Shot (2008); Thor: Reign of Blood One-Shot (2008); Thor: Man of War One-Shot (2008); Secret Invasion: Thor (2008) 1-3; Thor God-Size Special (2008)
czyli część runu Matta Fractiona stworzone jeszcze podczas runu JMSa i poprzedzające przejęcie serii po Gillenie. Fraction napisał tylko numery Thora #615-621, a potem seria zmieniła tytuł na Mighty Thor i ukazywała się od #1. Przy czym nie trzeba znać #615-621, bo wątki JMSa kończy run Gillena i Siege Bendisa.

Online Warpath

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #773 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 11:41:22 »
Rzeczywiście run Gillena jest bezpośrednią kontynuacją runu JMSa plus dochodzi jeszcze SIEGE Bendisa bo tego brakuje w tomie zbiorczym, który linkujesz, a bez tego nie ma finału tej historii, bo w runie Gillena masz tylko tie-iny oraz aftermatch.

Zgadza się, jednak aby dokończyć niektóre kluczowe wątki JMSa run Gillena jest kluczowy. Choćby historia The Latverian Prometheus. Siege wieńczy całą historię jako taką, ale sam w sobie nie domyka JMSa. Mam jeszcze Siege z czasów WKKM, ale jestem przekonany, że takie kluczowe historie zawsze znajdą odbiorców przy kolejnym wydaniu.

Przy czym nie trzeba znać #615-621, bo wątki JMSa kończy run Gillena i Siege Bendisa.


Tak jest, dlatego napisałem: Później ewentualnie łatwe przejście w run Matta Fractiona od Thora #615 ; )

Offline Kvothe

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #774 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 12:16:00 »
Czyli ewentualnie run Fractiona to #615-621, #1-22 plus te zeszyty co wymienił @michał81? Znaczy Egmont musiał by zrobić swojego składaka, bo odpowiednik amerykański to omnibus a nie ma ultimate/complete collection z tego co widzę.


Online Warpath

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #775 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 13:00:51 »
Szczerze nie sądzę, by wszystkie one-shoty wymienione powyżej były kluczowe. Jeśli jest się komplecistą - to owszem, ale na takie wydania raczej nie ma co liczyć na polskim rynku komiksowym. Tylko oryginalne omnibusy.

Raczej zakładam, że Egmont wyda Gillena całość (312 stron) jako kontynuację JMSa plus dorzuci do tego albumu Siege (to około 200 stron). Album objętościowo całkowicie w zasięgu wydawnictwa - w końcu ten tom miał 504 strony, plus wpisuje się w politykę łączenia historii wydanych już przez WKKM z tymi brakującymi. W końcu w tomie JMS też początek był wydany w WKKM. Ja bym z pocałowaniem ręki brał takie wydanie, mimo że mam Siege WKKM.

Online michał81

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #776 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 13:16:05 »
Najlepiej było by to kontynuować w ten sposób:
1) Thor Secret Invasion (zawierający dokładnie Thor: Ages of Thunder One-Shot (2008); Thor: Reign of Blood One-Shot (2008); Thor: Man of War One-Shot (2008); Secret Invasion: Thor (2008) 1-3; Thor God-Size Special (2008))
3) Thor Siege (zawierający dokładnie Thor #604-606, Siege The Cabal, Siege Prologue, Siege #1-2, Thor #607, Siege #3, Thor #608, Siege: Loki, New Mutants #11, Siege #4, Tho#609–614) - przy czym New Mutants #11 można spokojnie pominąć w tym wydaniu bo skupia się na Dani Moonstar, a jest w zbiorczym ULTIMATE COLLECTION, bo napisał to Gillen
I na tym można zakończyć, bo to zamyka wątki rozpoczęte przez JMSa i kontynuowane przez Gillena

Jeśli miałby być kontynuacja to jako nowa seria
4) The Mighty Thor 1 (zawierający Thor #615–621 + The Mighty Thor #1–7)
5) Fear Itself (Fear Itself Prologue: Book Of The Skull, Fear Itself #1-7, Fear Itself #7.1, #7.2, #7.3)
6) The Mighty Thor 2 (The Mighty Thor #8-12, #12.1, #13-14, Annual (2012) 15-22 i Journey into Mystery #642–645)

Tak to wygląda wszystko chronologicznie

Czyli ewentualnie run Fractiona to #615-621, #1-22 plus te zeszyty co wymienił @michał81? Znaczy Egmont musiał by zrobić swojego składaka, bo odpowiednik amerykański to omnibus a nie ma ultimate/complete collection z tego co widzę.
Tak, jest tylko omnibus i pojedyncze tpb.

Szczerze nie sądzę, by wszystkie one-shoty wymienione powyżej były kluczowe. Jeśli jest się komplecistą - to owszem, ale na takie wydania raczej nie ma co liczyć na polskim rynku komiksowym. Tylko oryginalne omnibusy.
One-shot nie są kluczowe, ale taki Thor God-Size Special opisuje powrót Executioner (który nie wrócił z pewnych powodów jak inni Asgardczycy w runie JMSa)


Raczej zakładam, że Egmont wyda Gillena całość (312 stron) jako kontynuację JMSa plus dorzuci do tego albumu Siege (to około 200 stron). Album objętościowo całkowicie w zasięgu wydawnictwa - w końcu ten tom miał 504 strony, plus wpisuje się w politykę łączenia historii wydanych już przez WKKM z tymi brakującymi. W końcu w tomie JMS też początek był wydany w WKKM. Ja bym z pocałowaniem ręki brał takie wydanie, mimo że mam Siege WKKM.
Bez Siege run Gillena trochę się sypie, bo początek to zakończenie wątków JMSa, a potem są bezpośrednie odniesienia do wydarzeń z Siege. Ja wiem że Siege wyszedł w WKKM, tylko finalnie to jest podobna sytuacja jak do eventu Shadowland. Po prostu Siege ma znaczenie dla serii Thora i zamknięcia runu Gillena, tak jak Latverian Prometheus dla runu JMSa. Ja po prostu traktuje tą historie jako całość.
« Ostatnia zmiana: So, 16 Lipiec 2022, 13:34:18 wysłana przez michał81 »

Online Warpath

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #777 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 13:29:13 »
Bez Siege run Gillena trochę się sypie, bo początek to zakończenie wątków JMSa, a potem są bezpośrednie odniesienia do wydarzeń z Siege.

Dlatego zakładam, że dorzucą Siege do drugiego albumu. To by miało najwięcej sensu. Jeden album zamyka cały run JMSa.

Egmont nie wyda tie-inów Secret Invasion bez głównego runu, tym bardziej że wątki Thora raczej są tu pobocznymi, a nie wiodącymi jak w przypadku Siege.
« Ostatnia zmiana: So, 16 Lipiec 2022, 13:31:22 wysłana przez Warpath »

Online michał81

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #778 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 13:36:43 »
Dlatego zakładam, że dorzucą Siege do drugiego albumu. To by miało najwięcej sensu. Jeden album zamyka cały run JMSa.
Ja nie mówię, żeby to wydawali. Tak jest chronologicznie.
Wątpię że ruszą nawet run Gillena, nie wspominając o runie Fractiona. Oni wydają tak jak chcą i jak im pasuje. Run Fractiona jest dużo słabszy, bardziej powiązany z wydarzeniami w świecie Marvel. Siege też było, ale to był finał, a tu masz w połowie Fear Itself. Klimat jest bardziej superbohaterski, gdzieś ulatuje to co zaczął JMS.

Egmont nie wyda tie-inów Secret Invasion bez głównego runu, tym bardziej że wątki Thora raczej są tu pobocznymi, a nie wiodącymi jak w przypadku Siege.
Tie-inów Secret Invasion Thor nie są zależne od samego eventu, po prostu historia dzieje się podczas inwazji Skrulli i mamy powrót Beta Ray Billa.

« Ostatnia zmiana: So, 16 Lipiec 2022, 13:49:58 wysłana przez michał81 »

Online Warpath

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #779 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 13:47:00 »
Jasna sprawa, to wszystko teoretyczne fanowskie dłubanie i mapowanie, i w tym jest cały fun ; ) Niemniej tak już czysto praktycznie w przełożeniu na polski rynek, jeśli Egmont miałby wydać kontynuację - na co naprawdę liczę - jak dla mnie najbardziej prawdopodobny jest jeden tom zbity z Gillena Ultimate Collection i Siege. I szczerze powiedziawszy chyba sam siebie przekonałem, że tak właśnie się wydarzy ; ) Nie wierzę, że Egmont pozostawi historię na takim cliffhangerze po JMSie.