Animal Man - Grant Morrison
Swamp Thing - Alan Moore później Scott Snyder
Doom Patrol - Grant Morrison
Constatine - Garth Ennis, Brian Azzarello, Warren Ellis
Shazam - eee...był film, który się podobał
Także wiesz 
Wiem. Analogicznie jest cały run Batmana w wykonaniu Morrisona, Batman: Noel w wykonaniu Lee Berjemo, który jest jednym z częściej współpracujących z Azarrelo rysowników, The Batman's Grave Ellisa. Przykłady można mnożyć co do tego co się łapie pod nasz rynek, tak na przekór bazylowemu stękaniu. Co do podania za przykłady tak niszowych postaci to ja jestem w pełni świadom, że np jakby ten Animal Man nie był Morrisona, to pewnie by albumy na temat tej postaci wynosiły okrągłe zero na naszym rynku.
Lemire co prawda zrobił niezła serię, ale no Egmont jak do tej pory nie wszedł w temat.
Ostatecznie też podkreśliłem albumy, które poza Swamp Thingiem i Shazamem nie wylądowały w żadnej kolekcji. Kolekcyjny Swamp Thing to i tak żart bo wydali fragmenty nawet z treściwej 3 tomowej serii Moore'a.
Wszystko się sprowadza wyłącznie do tego, że Bazyl wątpiący, że Egmont ugryzie temat to już mem. Zły egmont fe, ale to on też wprowadził na rynek sensownie wydany Marvel Now, DC Rebirth na rynek, ale tą historię na temat prób dyskusji z pewnym mitycznym gadem już znamy.