Mi z kolei nie podoba się kandydatura Batwinga z tego względu, że zbyt mi się to wszystko kojarzy z okresem Gordona jako Batmana. Nie przeszkadza Wam powtórzenie tego schematu? Mamy jednego z sojuszników Batmana, który dostaje nowoczesny kostium, mający zrekompensować braki w warsztacie walczenia z przestępczością vol2. U Gordona umysł i doświadczenie detektywa były na swoim miejscu, ale brakowało mu sprzętu i gadżetów. Luke z kolei sprzęt już ma i jest "gościem od technologii" więc obawiam się że technologiczne rozwiązania zdominują tego Batmana.
Dlatego lepszy byłby nowy Rorschach, Batman jako młody detektyw. Jednocześnie nowe, ale i powracające do bardzo dalekich korzeni tego superbohatera. Ale czego ja się spodziewam, skoro Bendis teraz powtarza wątek demaskacji Supermana który pojawił się jeszcze kilka lat temu. Dan DiDio blokuje dobre pomysły, ale nie chce blokować odtwórczości pomysłów swoich scenarzystów.