Komiks jest dobry. Wartka historia, fajnie rozpisane postacie. Trochę Lovecrafta, trochę Narodziny Demona, trochę autoplagiatu "W świetle lamp gazowych". Fajny, choć rysunki mogłyby być lepsze. Ale właśnie. Jak już Egmont zdecydował się na drukowanie dubla Mignoli, to chyba lepiej byłoby "Gotham w świetle lamp gazowych", które jest już bardzo drogie na rynku wtórnym. I dostępne tylko w Noir. A jakby wyszło tak jak nowa Zagłada - w kolorze, to bym brał.