Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 ... 5 6 [7]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC
Witam, serią zainteresowałem się przypadkowo- zdaje się że FB mi wypluł reklamę. Jako ze jestem trochę przed 40-ką to moja styczność z komiksami ograniczała się głównie do czasów TM-Semic, gdzie czytałem wszystko jak leci - zarówno Marvela jak i DC. Start nowej kolekcji wydał mi się dobrą okazją do zobaczenia co przez dwie dekady się działo w świecie komiksów Superheo i czy jeszcze komiksy mogą mi dawać jakikolwiek fun.  Zdaje się ze w serii będą zarówno starocie jak rzeczy w miarę świeże - wiec dla mnie idealnie. Zmartwiła mnie jedynie ta lista hiszpanka i brak Lobo. W porównaniu z Marvelem DC ma tych bohaterów i antybohaterów naprawdę niewielu, dlatego nie rozumiem jak można było pominąć taka postać. Ja wiem że TM-semic wydał tego całkiem sporo- ale to prehistoria- i wątpię by ktos na  TM-semicowe duble z tego powodu narzekał. Jedyna rzecz, która od tych czasów została wydana to Portret Bękarta Egmontu, a jako że zeszyty stanowiły zamknięte historie to można byłoby coś wrzucić innego - choćby z czasów TM-semic

Jak chcesz zacząć czytać DC (bądź Marvela) to zapraszam na moją stronkę o chronologii:
https://marveldcchronologia.wordpress.com/

Jest tak też poradnik o najlepszych komiksach na rozpoczęcie lektury:
https://marveldcchronologia.wordpress.com/komiksowa-topka-najlepsze-komiksy-na-start/

Zacznij od tego - lepiej czytać kompletne runy niż wycinki ze środka serii.
Na mojej stronie są też poradniki poświęcone wszystkich bohaterom DC (Jak zacząć czytać) - w menu po lewej stronie - zacznij od postaci czy grupy, która najbardziej Cię interesuje.

Śr, 15 Wrzesień 2021, 14:45:50
1
Odp: Batman Od początku miałem obawy o jakość tego zbioru World, niestety z mojego doświadczenia tego typu antologie zazwyczaj nie spełniają oczekiwań.

Staram się szanować pieniądze i czas jaki poświęciłem na ich zarobienie równie mocno co pracę twórców i dlatego World postanowiłem najpierw spiracić. Tak, wiem, że nieładnie, ale czasem tak robię przed zakupem żeby upewnić się czy faktycznie warto.

Mam dobrą i złą wiadomość.

Dobra jest taka, że nie jest źle.
Zła jest taka, że
Spoiler: PokażUkryj
jest tragicznie źle.


Może ze dwie, góra trzy historyjki są jako takie, reszta to randomowe shorty bez znaczenia. Tak naprawdę to szkoda się nawet rozpisywać, ale podsumuję to tak. Czy są to historie które zapadają w pamięć? Przedstawiają coś nowego, świeżego, albo chociaż w nowatorski sposób? Czy kiedykolwiek będziecie chcieli wrócić do tych historyjek? U mnie odpowiedź na wszystkie te pytania to - nie.

No ale przejdźmy do punktu który pewnie najbardziej nas interesuje czyli polskiego kawałka komiksu.
Niestety, przychylam się do opinii, że polska historia jest najgorsza z całego zbioru. Kowalskiemu kibicuję od czasów Gaila i mam chyba wszystko co wyszło spod jego reki w PL. Autorskiej twórczości Kołodziejczaka nie znam, więc mogę tylko napisać, że uważam go za pozytywnego człowieka, lubię np. posłuchać nagrań z nim z targów w których uczestniczy, doceniam pracę i rolę w Egmoncie.
Niestety ten short to tragedia, jedna wielka bzdura (wcześniejsze podsumowanie sad_drone nie jest wcale przesadzone) a graficznie bida z nędzą. W sumie nie wiem jak to się stało, że tak to chłopakom wyszło. Shorty to trudny temat, a dobrego burgera też wbrew pozorom nie tak łatwo przygotować, ale też i ciężko go totalnie spier***.

Puenta od mnie jest taka, jeśli macie w tym roku nie kupić tylko jednego komiksu to niech to będzie World (no może w sumie powalczyć o ten przywilej w Wolverine BRW). :)
Szkoda życia na takie komiksy.


Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:29:26
1
Odp: Wady fabryczne komiksów Ok, wiem, że większość dałaby to do zwrotu, ale to dość rzadki komiks i już nie chciało mi się bawić w zagraniczne reklamacje i szukanie nowego. Pożyczyłem od teścia imadła, do gabarytów ktoś właśnie wyrzucił ładne polakierowane sklejki, i oto rezultaty po kilku dniach:

przed



po



Oczywiście to nie cudowna metoda że wygląda jak nowe, ale muszę przyznać, że rezultat jest lepszy niż myślałem. Może komuś się przyda w przyszłości.

Cz, 23 Wrzesień 2021, 10:40:26
1
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela Wznowiona edycja WKKM leci do nr 180, standardowa do 280.
Cz, 23 Wrzesień 2021, 16:49:46
1
Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
Zauważyłem, że doszukujemy się tutaj jakiejś mesjańskiej misji, gdzie kolekcja niczym biblia ma wskazać młodym drogę do pana Jezusa, w tym przypadku do pana Tomasza i różnych owadów. Próbujemy doszukać się czegoś pozytywnego, co sprawi że ten zawarty w nich bajzel nabierze sensu i w jakiś sposób doda pewną wartość naszemu rynkowi. Prawda jednak jest taka, że ta kolekcja Carrefoura nie będzie służyć żadnemu fanowi komiksu, jedynie sklep będzie miał korzyści, kiedy jakiś gówniarz wsadzi tanią książeczkę mamie do koszyka, a ta widząc cenę nie będzie protestować. Już nie wspomnę o marketingu, ostatnio widzę na stacji Shell jest coś z Marvelem, nawet nie wiem co, ale zwraca moją uwagę jak stacja ozdobiła się znanymi postaciami. Marvel modny w kinie, to sklep musi dopasować swoje akcje promocyjne do obowiązujących trendów. I tak się to wszystko skończy, że na tej kolekcji zyska tylko supermarket, a my będziemy patrzeć na nią z politowaniem.

Sądzę, że nie ma co się hamować jadąc po kolekcjach, w końcu co chwilę odczuwamy ich negatywne skutki. A taki bubel co daje nam Carrefour jest wszystkim co najgorsze w tego typu wydaniach. A nie, przepraszam - ma ładną panoramkę. A ten francuski market by więcej dobrego zrobił gdyby stworzył w swoich sklepach półki z prawdziwymi komiksami. Ale niestety, te są drogie i lepiej wciskać ludziom tanią prowizorkę.

Ty się za to doszukujesz mesjańskiej misji w wydawaniu komiksów u Egmontu i Muchy i piszę to jako osoba, której regał komiksowy ma dokładnie 0%  wydań kolekcji, za to masę komiksów od tej dwójki.

Małpujesz bazyla i gadasz to samo co on tylko, że na odwrót nie o kolekcjach a polskich wydawcach. To miało być podejrzewam lekarstwo na jego retorykę, ale nie jest. Ba, to jest taka sama absurdalna krucjata.

Ogromna część dyskusji na forum to takie pierdoły o tym czy wydawcy na rynek Polski czy kolekcje są lepsze. Tego się nie da czytać, szczególnie jak poczyta się co bardziej merytoryczne posty o komiksach czy kulturze w ogóle i zastanawia się z żalem czemu ten kloaczny temat o kolekcjach i wydawnictwach aż tak spycha te normalne i fajne tematy na bok. To byłoby spoko jakby ktoś przenalizował rynek obiektywnie, bez przepychania się rycerzy jedynego słusznego księstwa  Hachette i jedynej słusznej unii Egmont-Mucha, pogadałoby się trochę o tym w zdrowy sposób i tyle. No ale nie jest ciągle wracający jak bumerang temat złego Kołodziejczaka i szkodliwych, toksycznych kolekcji.

Wstyd. Tym bardziej, że to forum o niszowej w naszym kraju tematyce a pewne działy na nim nie odbiegają od co większych szambiarek na  forach/portalach głównego nurtu.

Nd, 10 Październik 2021, 12:02:44
1
Odp: Sugestie na temat forum SkandalistaLarryFlynt
Ale jeśli zdarza się to po raz któryś, to zaczyna wkurzać i zaczynasz się zastanawiać o co chodzi. Przypomnę zdarzenie sprzed paru miesięcy, kiedy za ostrą dyskusję, bez bluzgów, dostałem 50%, a bluzgający mnie od idioty uluru dostał całe 10%. Twoim zdaniem, to OK?

Inna rzecz, że tu jest całkowita moderatorska wolna amerykanka. Podobne posty mogą zostać w wątku, wylecieć do kosza, albo wylecieć do kosza z procentami dla autora - zupełnie niezrozumiałe kryteria. I święte słowa death_bird:
Cytuj
Ale faktycznie można było zamieścić jasny i jednoznaczny komunikat typu: "OT leci do kosza, od tej pory kto będzie go ciągnął ten otrzyma procenty" i wtedy nie byłoby wątpliwości.
Tu w ogóle nie praktykuje się czegoś, znanego z innych forów - komunikatów moderacji w wątku. Co za problem napisać na czerwono właśnie coś z przywołaniem towarzystwa do porządku?

Aaa, tak - Twoje 20% przy 10% adwersarza też jest niezrozumiałe.

Nd, 31 Październik 2021, 20:34:03
1
Odp: Kolekcja Superbohaterowie Marvela - plebiscyt na najlepsze tomy Jak zwykle w takich przypadkach mam nielichą zagwozdkę, bo oczywiście chciałby się wskazać więcej niż dziesięć tytułów; niemniej spróbuję.
 
Miejsce 1: "Kingpin" - paradoksalnie tego akurat tomu nie nabyłem, bo jego zawartość mam w innych wydaniach. Niemniej "Miłość i wojnę" niezmiennie i od lat uważam za jedno ze szczytowych osiągnięć superbohaterskiej konwencji; stąd inaczej być po prostu nie mogło.
 
Miejsce 2: "Sentry" - schizofreniczna i pełna napięcia opowieść, która z mojej perspektywy ma tylko jedną wadę: jej fabularny twist był mi znany jeszcze przed lekturą zbierającego ją tomu. 

Miejsce 3: "Daredevil" - zdaję sobie sprawę, że mało oryginalnie, ale nic na to nie poradzę.
 
Miejsce 4: "Niewidzialna Kobieta" - aż żal, że to jedynie część stażu Johna Byrne'a w miesięczniku "Fantastic Four vol.1", wciąż nie zaistniałego w polskiej edycji.
 
Miejsce 5: "Hulk" - trafne ujęcie złożoności tej postaci i jej zawikłanej historii.
 
Miejsce 6: "Killraven" - ciąg dalszy klasycznej "Wojny Światów" w wykonaniu Alana Davisa przekonał mnie od pierwszego przejrzenia. Aż chciałoby się tego typu autorskich przedsięwzięć więcej.
 
Miejsce 7: "Avengers" - Ultron w swojej najbardziej zajadłej/udanej formie. No i na "pokładzie" George Perez.
 
Miejsce 8: "Scarlet Witch" - jeszcze jedna świetnie poprowadzona przez Johna Byrne'a inicjatywa twórcza bez której nie wyobrażam sobie tej listy.

Miejsce 9: "Elektra" - pewnie dałbym wyższą lokatę gdyby nie okoliczność, że realizacje Franka Millera i tak mają się w tym zestawieniu dobrze.

Miejsce 10: "Magneto" - zbiór, który przekonał mnie, że przed Morrisonem w tytułach z udziałem mutantów jednak też działo się całkiem nieźle. 

Natomiast na tzw. ławce rezerwowych znalazł się m.in. "Namor", "Banshee", "Moon Knight" i "Silver Surfer". Ogólna uwaga do tej kolekcji jest taka, że cieszy ujęcie w niej istotnych tytułów z drugiej połowy lat 80., których zabrakło mi w "Wielkiej Kolekcji...".

Cz, 18 Listopad 2021, 14:45:03
1
Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
Ja za butelki kupowałem pierwsze ORYGINALNE komiksy z USA. Ktoś pamięta taka firemkę z Gdańska, która rozsyłała kserowki z listą dostępnych tytułów? Wybierało się to co cię interesuje i kilka zapasowych.

Mam wszystkie ich katalogi (chyba) plus gazetki dla prenumeratorów. Byłem stałym klientem. Do tej pory mam sporo zeszytów kupionych w Comics Universum. Zawsze chwaliłem sobie profesjonalną obsługę, a i udawało się otrzymać zniżki na komiksy przy większych zamówieniach. Nigdy nie miałem problemu z zakupami, nic nie reklamowałem. Śmierć Sławka była dla mnie wielkim szokiem. Udało mi się poznać Zofię Wróblewską na jednej z BFK. W czasach przedinternetowych ich sklep to było wręcz spełnienie życzeń.





Pt, 19 Listopad 2021, 22:49:26
1
Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con GDAK bardzo skromnie w tym roku, to fakt, we wcześniejszych latach było to dużo bardziej okazałe. Pewnie po części z powodu pandemii, przesunięcia na listopad i skrócenia formy (przeważnie odbywał się w piątek, sobotę i niedzielę, a teraz tylko w piątek i sobotę). Ale i tak nie było źle. Z większych wydawców co prawda byli tylko Timof i K-Boom, ale asortyment mieli całkiem spory. Zakupiłem komplet Manowara z bardzo fajnym rabatem 50% i Dom Pokuty też w świetnej cenie. I jeszcze sobie przyjemnie porozmawiałem o ofercie. Dodatkowo jakimś szczęśliwym zbiegiem okoliczności zdołałem wygrać w konkursie z wiedzy komiksowej (pozdrawiam współgrających!) i dostałem pięć kolejnych komiksów :) Więc jak dla mnie GDAK był udany i na kolejne pewnie też się wybiorę.

Kilka fotek

Maciej Kur na prelekcji o "Emilce Sza":



Ekipa od Nowych Przygód Kajka i Kokosza w komplecie (z przodu cosplay Power Rangers - akurat bez hełmu):



Widok na giełdę komiksową - bez szału, to nie ta skala co w Warszawie czy Łodzi... ale nie jest źle.



Dem na swoim stanowisku, zaraz za nim Timof, K-Boom i stoisko z komiksami używanymi:



Po drugiej stronie przejścia kilku mniejszych graczy - m.in. Niezależne:



Wystawa "Jerzy Wróblewski: Rysuję, więc jestem" - malutka, ale zawsze (szkoda tylko, że na prelekcję o Mistrzu Wróblewskim nie dotarł Maciej Jasiński - a to była chyba jedyna prelekcja, która mnie interesowała):













Dem na scenie:



Ekipa od Nowych Przygód KiKa w trakcie wpisów i wrysów (z tyłu troszkę mniej popularny Krzysztof Łuczyński):





Rozdanie nagród GDAK dla wydawców za największą ilość wypożyczeń w minionym roku, poprzedzone zabawą z nagrodami w typowanie zwycięzców w każdej z czterech kategorii (trafiłem tylko jeden tytuł...):



GDAKi wyglądają tak:



Zwycięzcy

- komiks dla dzieci - Gigant Poleca. Doktor Kwakenstein. Tom 6/2018 (Egmont) - wszyscy byli w wielkim szoku
- komiks dla młodzieży - Negalyod (Egmont) - z ciekawości od razu sam wypożyczyłem
- komiks dla dorosłych - Prosto z piekła (Timof) - żona, kiedy dowiedziała się, że na giełdzie jest ten wydawca, powiedziała "o, to idź do nich to kup", ale niestety już nie mieli...
- manga - Atak Tytanów (JPF) - moje jedyne dobre wytypowanie... niestety, nie wystarczyło do wygrania upominku ;)
- Joker (nagroda specjalna) - Timof, a dokładnie Piotr Timofiejeczyk

No i jedyny wrysik, jaki dostałem -  w Królewskiej Konnej. Wziąłem dla córki (sam nie akceptuję Nowych Przygód), więc podpisany jest jej imieniem, a że to dziewczynka, to solidarnie poprosiła o narysowanie Salwy :D A pod Salwą od Sławomira Kiełbusa wrys z Kokoszem zrobił Piotr Bednarczyk.



Podsumowując - było przyjemnie i klimatycznie. Bez fajerwerków, bez szału, tak kameralnie. Żenadą bym tego w żadnym razie nie nazwał - sam bawiłem się dobrze i wróciłem z torbą komiksów. Z resztą, ja żadnej imprezy komiksowej, choćby mikroskopijnej, nie nazwałbym żenadą, bo każda to jakaś okazja to poobcowania z medium, spotkania wydawców, twórców itd. Niech po takim GDAKu chociażby jedna osoba zainteresuje się komiksem - to już będzie wielki plus.   


So, 27 Listopad 2021, 19:28:40
1
Odp: The Punisher Cała sprawa z Punim ma drugie dno. Marvel chce zarabiać na postaci, ale nie jest to dla nich średnio możliwe z uwagi na szaleństwo politycznej poprawności. Dawniej Castle zabijał dealerów narkotyków - czarnych, białych - bez różnicy. Obecnie zabijanie czarnych przestępców (i innych mniejszości) jest niemożliwe, więc zostaliby tylko biali. To już za duży korek, nawet dla Marvela. ;D W związku z tym w żenującej wersji autorstwa Cloonan przeciwnikiem była jakaś tajemnicza organizacja z dawnym kolegą Franka na czele, a u Rosenberga Baron Zemo i jego przyboczni. Indywidua, które politpoprawnie bezpiecznie można likwidować. ;) Obie wersje nie wypaliły. Następnie skasowano projekt z Barracudą (ciekawe dlaczego?), potem było długo nic i próba przeczekania, bo lewactwo krzyczało że ten Castle to prawicowy morderca i jak można, panie, jak można. I teraz ten debilizm w wykonaniu Aarona. Fani postaci mają cieszyć się, że Puni będzie likwidował jakichś konkurencyjnych ninja czy inne tengu. ;D Co za brednie.

Właśnie wpadłem na pomysł! Może uśmiercić Franka i przywrócić go do życia jako wysłannika aniołów! I żeby zabijał demony. Rewela!

Wt, 21 Grudzień 2021, 12:24:24
1