Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Utracone Komiksy Hehe, aż tak nie miałem, ale kiedyś mądra siostra rozwiesiła sobie nieodwirowane pranie nad moim kartonem z książkami (przeprowadzka).

Akurat z komiksami nie miałem wielkich przygód, ale też dawniej bardziej zbierałem książki niż komiksy. Na pewno sprzedałem Spawna (miałem trzy wydania kolekcjonerskie od Mandry i resztę ich zeszytówek, ale chyba nie żałuję) i Kaznodzieję (teraz nadrabiam), poniszczyło mi się kilka pierwszych Kaczorów Donaldów i to raczej tyle.

Pamiętam, że miałem "Komisarza Żbika: Kim jest Biała Mewa?" Śledzia, ale co się z tym stało... Może też sprzedałem i nie pamiętam (widzę, że teraz na Allegro 50 zł minimum - ja kupiłem w kiosku za 5), ale jakoś brakuje mi go w stosie starych zeszytów Mandragory.


Bardziej żałuję nie skorzystania z niektórych promocji, jakie się pojawiały - na Allegro swego czasu wszystkie wydania kolekcjonerskie Mandragory i Essentiale jakiś sklep przez dłuższy czas wyprzedawał po pół ceny (większość to nie był jakiś super poziom, ale z sentymentu może coś bym uzupełnił, np. Lobo, czy tę podróbę "The Thing" Carpentera z Venomem), "Mroczna Wieża" Kinga latała wszędzie za grosze...

Pn, 01 Czerwiec 2020, 04:07:45
2
Odp: Tyler Cross

Nie wypowiadałem się, ale już jakiś czas temu przerobiłem wszystkie trzy tomy przygód Crossa. I co mogę powiedzieć, po tych wszystkich dobrych opiniach jednak pewien zawód. Seria jest solidna, czyta się to przyjemnie, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że poziom wzrasta w trakcie (choć moim ulubionym pozostaje chyba tom drugi), ale momentami to takie noir do bólu, a główny bohater to klisza. Pewnie zresztą i taki był zamysł twórców, żeby główny bohater był takim archetypem tego nurtu, co nie zmienia faktu, że daleki jestem od zachwytów. Natomiast o ile fabuła sama w sobie jakoś nie razi i chyba będę tutaj w mniejszości, ale w ogóle nie siada mi szata graficzna. Styl jest mocno specyficzny i na pewno znajdzie tyle samo zwolenników, co przeciwników, jednak do mnie ta bardzo mocno uproszczona kreska nie trafia, a już szczególnie drażnił mnie np. bohater rysowany bez ust. Po pierwszym tomie myślałem, że może dalej siądzie, jak już się wciągnę w historię, ale rysunki tak samo denerwowały mnie w ostatnim, jak i w pierwszym tomie. Nie mówię, że jest to zły tytuł, ale graficznie to jednak nie mój styl i chyba głównie dlatego ta seria nie trafiła do mnie tak mocno, jakby mogła w innej oprawie. Kiedyś może się skuszę na powtórkę, ale póki co wrażenie zostaje średnie.

No i niestety przez sposób wydania niewygodnie mi się to czytało (tzn. duży format/grubość/miękka oprawa).

Wt, 02 Czerwiec 2020, 15:59:20
3
Odp: Ongrys Szacunek, że faktycznie wzięli pod uwagę wyniki tej ankiety.
Wt, 02 Czerwiec 2020, 16:06:37
3
Odp: The Punisher Chociaż minął ledwie miesiąc od czasu, kiedy czytałem najnowszego Punishera, dzisiaj mnie wzięło i powtórzyłem sobie historię z Kingpinem, czyli pierwszą połowę tomu Aarona. Powtórna lektura utwierdziła mnie w przekonaniu, które gdzieś tam nieśmiało kiełkowało po pierwszym kontakcie - jego Punisher jest super! Przerysowany, kompletnie spaczony, brutalny, do tego podany z masą czarnego humoru. Świetny ruch ze strony Egmontu, że nie odpuścili Maxa po doskonałym runie Ennisa i idą dalej z tematem. Czekam na wrzesień na dokończenie wersji Aarona i oficjalne ogłoszenie dalszych planów. Mam nadzieję, że domknięcie historii utrzyma poziom, który jak na razie po dwóch arcach jest zwyżkowy.

Wielka szkoda, że ostatnimi czasy dostajemy tylko dwa Punishery na rok... Ale bym się ucieszył, jakby na grudzień wpadł jeszcze jeden tom, a w 2021 weszlibyśmy już od "Welcome Back" i reszty Marvel Knights.

Śr, 03 Czerwiec 2020, 10:07:11
1
Odp: Wyprzedaże i promocje - komentarze
Kilka rzeczy w empiku (!) -50%
https://www.empik.com/wyprzedaz/cala-oferta?searchCategory=3174&productPoolId=104116&hideUnavailable=true&qtype=facetForm

Nie za wiele tego, głównie 1. tomy z Odrodzenia, cos z Marvela, coś dla dzieci i Skalp, tom 4, ale może komuś czegoś brakuje...
Dobra oferta na pierwszy tom "Sin City" - 40 zł. Szkoda, ze jakiś czas temu kupiłem na Gildii...

A tak poza tym dla mnie nic ciekawego tam nie wrzucili. W ogóle dziwny dobór tytułów do tej promocji.

Śr, 03 Czerwiec 2020, 11:14:22
1
Odp: Egmont 2020
Pasuje - tylko po prostu tym razem "trójkąt" jest w dół. 6 okładek kolekcji ma trójkąt skierowany w górę (1, 2, 4, 5, 8, 10), a 4 w dół (3, 6, 7, 9).


Nie wiem, może to przez to, że w tej grafice na stronie Egmontu są trochę obcięte brzegi względem wersji oryginalnej, ale taki mało widoczny zrobił się ten szablon z trójkątem i trochę mi się to gryzie.

W oryginale trochę bardziej się odznacza.


No ale to raczej głupota, więc nie ma co dywagować.


Pt, 05 Czerwiec 2020, 01:09:31
2
Odp: Waneko W komentarzach na fb ktoś z Waneko napisał, że "pomyślą" o dodruku Adolfów, więc może się jeszcze doczekamy.

Ja to bym chciał, żeby walnęli do tego jeszcze obwolutę z jakąś fajną grafiką i akurat by się komponowało z resztą.

Nd, 07 Czerwiec 2020, 21:03:44
2
Odp: Neil Gaiman

Kilka ostatnich dni staram się przemęczyć ennisowskiego Hitmana, a w przerwie od prób przekonania się do przygód Tommy'ego Monaghana postanowiłem sięgnąć po coś innego i tak się złożyło, że padło na "Stwory nocy". Co prawda nie na ostatnie zbiorcze wydanie Egmontu (o które swoją drogą też postanowiłem uzupełnić zbiory i również już stoi na półce), a na pierwszą edycję, którą kupiłem gdzieś w okolicach premiery w 2007 roku, a która zawiera jedynie tytułową historię. A mówiąc ściślej dwie historie, ponieważ album ten zbiera w sobie dwa krótkie opowiadania, oba do scenariusza Gaimana i zilustrowane przez Michaela Zulliego, które choć niepowiązane fabularnie, to bardzo spójne klimatycznie. Oba komiksy powstały w oparciu o wcześniejsze opowiadania Gaimana zawarte w zbiorze "Dym i lustra" i chociaż nie wiedziałem o tym wcześniej, to już w momencie lektury dało się odczuć, że czyta się to bardziej jak normalną prozę, w której funkcję opisów zastąpiono grafiką niż typowo komiksową narrację. Nie jest to dla mnie absolutnie żadna wada i całość lektury oceniam bardzo pozytywnie. Co prawda obie historie są dosyć proste i nieszczególnie rozbudowane (w końcu całość mieści się na jedynie 46 stronach), ale to bardzo solidne miniatury fantasy (w pierwszym przypadku trochę bardziej "urban", w drugim już w bardziej klasycznym wydaniu), scenariuszowo sprawnie poprowadzone i z udanymi rysunkami Zulliego, którego styl bardzo pasuje do ilustrowania Gaimana. Całość bardzo zgrabnie koresponduje z tytułem i zostawia po sobie pozytywne wrażenie - udana powtórka po latach.

Fajnie, że Egmont wznowił te starsze komiksy Gaimana. A byłoby jeszcze fajniej, gdyby za jakiś czas zaserwowali drugi tom i pokazali jakieś historie, których się jeszcze w Polsce nie doczekaliśmy.

Nd, 14 Czerwiec 2020, 19:57:22
3
Odp: Wydawnictwo Lost In Time
O tym ze jak ktos wie ze by lepiej przetlumaczyl to niech sobie kupuje orginal po angielsku.
Aha, czyli jak wrzucą tekst w translator i tak wydadzą to też nie można się do tego odnieść po przeczytaniu, bo to problem pierwszego świata?

Jak Scream jadą w sąsiednim temacie za ilość błędów w Aliens Omnibus, to też pewnie powinni kupić oryginał, a nie narzekać, że polskie wydanie, za które zapłacili dostali wybrakowane?

Śr, 17 Czerwiec 2020, 12:07:50
1
Odp: Wydawnictwo Lost In Time
Jesli jestes w stanie porownac jakosc tlumaczenia z angielskim i twierdzisz ze jest zle to znaczy ze umiesz ten jezyk bardzo dobrze wiec po co ci wersja polska?
Tłumaczenie może być nawet z armeńskiego, ale czytając przekład chyba widzisz jaka jest jego jakość? Np. poprzez szyk zdań, ich sens, styl, ilość powtórzeń, słownictwo, interpunkcję...

Jak wklepiesz w google translate jakiś tekst w obcym języku to nie widzisz, że przekład jest toporny, bo nie znasz języka, z którego jest tłumaczony?

Cz, 18 Czerwiec 2020, 01:22:21
2