Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.
Wiadomości | Liczba polubień |
---|---|
Odp: Studio Lain
Niedawno z mojej kupki wsytdu został zdjęcty Absalom: Duchy Londynu i muszę powiedzieć, że bardzo fajny ten komiks. Jest oczywiście granie motywami horrorowymi, ale to nie komiks gdzie pojawia się wampir, trzeba go ukatrupić, a cała akcja polega na wynajdowaniu różnych metod do zrobienia tego. Horror jest tu równoważony interakcjami bohaterów, powoli wychodzą na światło też różne wątki i intrygi dotyczące przeszłości i teraźniejszości bohaterów (naprawdę sporo), dopiero zaznaczone, dziejące się gdzieś w tle, które zapewne będą rozwijane w kolejnych tomach. Pierwsza opowieść o półwampirach ciut lepsza dla mnie niż ostatnia o kamieniu. Żadne to arcydzieło oczywiście, ale naprawdę solidny komiks. Ja polecam. 5--/6. PS. Czy wiadomo na jak długo zaplanowana jest seria. Po pierwszym tomie potencjał wydaje się spory na rozbudowę "uniwersum". Nd, 28 Kwiecień 2019, 00:28:45 |
1 |
Odp: Szninkiel
Widać, że wydawca po sukcesie Thorgala przysiadł z kalkulatorkiem i pomyślał, ile zarobi na dodatkowych 250 egzemplarzach. Nie 250, a 400. Thorgala wydano chyba w 350 egzemplarzach. W każdym razie ponaddwukrotne zwększenie nakładu i podniesienie ceny... hmm... ale żeby zaraz nie okazało się, że będą zalegać te ultra kolekcjonerskie wydania latami na magazynach, bo jeszcze szybciej się skończy przygoda wydań kolekcjonerskich z naszym rynkiem niż się zaczęła. Chyba nie miałbym nic przeciwko, jeśli mają one blokować "standardowe" wydania jak w wypadku Szninkla... Pamięta ktoś w jakim czasie rozeszła się limitka Thorgala? Pn, 13 Maj 2019, 13:25:11 |
1 |
Odp: Szninkiel
Ten nakład Szninkla wyraźnie pokazuje że wydawca nie chce popełnić błędu z nakładem jak z Thorgalem bo napewno plują sobie w brodę że zamiast 350 szt. mogli dać np. 500 co przy tylu tomach daje niezły rachunek końcowy a i tak by się wyprzedal Jeśli tak jest rzeczywiście (i 350 sztuk to nie był "specjalnie policzony" nakład żeby zachować ekskluzywność Thorgala) - a osobiście jestem na 95% przekonany, że tak jest - to pokazuje to niezły brak rozeznania wydawcy co do polskiego rynku i Thorgala... Tym razem próbują chyba górną granicę i kto wie czy się trochę nie natną "od drugie strony" (będzie im się sprzedawać dłuższy czas). Wiadomo, że egzemplarze Thorgala chodzą za grube pieniądze na allegro, ale tu mamy mowę o 400 egzemplarzach więcej, które musi znaleźć nabywcę. Sam się biję z myślami. Wydanie dwóch wersji w powiększonym rozmiarze to było moje marzenie, ale ta cena (przy mocno przeciętnej ekskluzywności) odstrasza. Ciekawe w jakich nakładach puszczą 2 tom Thorgala. Pn, 13 Maj 2019, 13:36:55 |
1 |
Odp: Szninkiel
To, że pierwsze 200 egzemplarzy zejdzie piorunem było praktycznie pewne. Chyba nikt w to nie wątpił. Co więcej - jestem pewien, że (prawie) równie szybko zejdzie kolejnych 200. Ciekaw jestem natomiast jak poradzi sobie ostatnie 200... Pn, 13 Maj 2019, 14:29:39 |
1 |
Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
Ekscytujące, kolejny niekompletny komiks w niekompletnej kolekcji niekompletnych runów. Raczej - kolejny komiks w standardowej kolekcji komiksów, w której zdarzają się historie będące częściami większej całości, co jest nieomal wpisane w definicję takowych kolekcji. Śr, 15 Maj 2019, 15:55:20 |
5 |
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics
W Swamp Thingu WKKDC nie ma pierwszego zeszytu pisanego przez Moore'a, w którym domykał on wątki rozpoczęte przez innego scenarzystę (tego zeszytu nie było też np. w poprzednim wydaniu zbiorczym Egmontu). W sumie nie wnosi on specjalnie nic istotnego chyba. Za to są pierwsze zeszyty ze Swamp Thingiem (po jednym w każdej części WKKDC). Sam nie wiem co bardziej wartościowe. Osobiście mam wydanie Egmontu i jestem w miarę zadowolony ("w miarę" bo naprawdę mogli użyć troszkę innego papieru do tego komiksu), ale nie widzę powodu by szydzić z kolekcji przy okazji. Cz, 16 Maj 2019, 18:53:29 |
1 |
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics
Rzuciłem oko na prezentację Mateusza i rzczywiście jest coś takiego we wstępie. Tym bardziej się cieszę, że nabyłem jakiś czas temu Legion of 3 worlds. Pt, 14 Czerwiec 2019, 00:54:09 |
1 |
Odp: Szninkiel
Serio, czlowieku, uwazasz, ze wiekszy naklad to minus? Ja osobiście to w ogóle byłbym za tym, żeby wydali ten komiks w nakładzie 4 razy większym, bez autografu Rosińskiego (albo za dodatkową dopłatą), ze zmniejszonymi marginesami (a więc mniejszym formatem) i cenie, powiedzmy 3 razy niższej. Nazywać dalej mogłby się "Wydanie ekskluzywne". Wtedy kupiłoby o wiele więcej osób i ja byłbym jak najbardziej zadowolony. No ale skoro zdecydowali się wypuścić komiks za 600 stów to rzeczywiście, jak dla mnie, nakład trochę z czapy. So, 22 Czerwiec 2019, 14:20:39 |
1 |
Odp: Egmont 2019
Zdecydowanie zgadzam się, że ta kolekcja to nic pewnego. A tym bardziej w dokładnie takim samym składzie (czyżby Egmont nie mógł "zadziałać" żeby nie zdublowali dopiero co wydanego Księcia z bajki czy Roku 100 - myślę, że mógłby). Z drugiej strony - w katalogu Egmontu chyba nie ma Detective Comics 1000 (?) - co uprawdopodabnia kolekcję. Gdyby wyszło - jeśli ktoś lubi antologie - to będzie bardzo ukontentowany, ja osobiście nie lubię, więc dla mnie to taka 3+. ...ale jestem otwarty na zmianę zdania, może się okaże, że większość tych pojedynczych historii mi się spodoba Choć oczywiście są perełki jak "Kult" (oczywiście wolałbym w Deluxie, ale dla tak starego komiksu chyba byla mała szansa, żeby to wydali w Deluxie) czy jak ta historia Moore'a (mam ją w zbiorku "DC Universe by Alan Moore" i jest absolutnie wyśmienita). EDIT: Czy to w ogóle wyszło gdzieś oprócz Argentyny? Wt, 02 Lipiec 2019, 23:22:35 |
1 |
Odp: Batman
Osobiście jestem przekonany, że ten nakład limitowany to co najmniej 800-1 tys. egzemplarzy. Moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest ok. 1,5, a kto wie czy to nawet nie jest 2 k. Pierwsi Mistrzowie komiksu mieli nakłady 1-1,5k. Jeśli ma się coś, co jest plusem danej rzeczy (a przy limitowanych wydaniach mały nakład jest plusem) to się tym chwali, a nie się to ukrywa. Chyba, że nie ma się czym chwalić... Poza tym - jaka krytyka się pojawiła jak się okazało, że Sznikiel będzie wydany w 750 egzemplarzach, pomyślcie, co by się działo na forum jakby Egmont podał, że limitowane Batmany wydaje w 1,5 tys. albo 1 tys. egzemplarzy. Oczywiście może być też tak jak wspominał JanT - że na razie zbierają zamówienia w przedsprzedaży, a potem wydrukują tyle ile było zamówień + np. 30%. Więc sami nakładu nie znają. Druga sprawa - na chłodno Osobiście uważam, że wydanie ekskluzywnego Batmana, w wypasionym formacie, formacie, do którego nawet nie zbliża się nic, co było wydane w działce Superhero w Polsce za bardzo dobry pomysł na uczczenie 80-lecia postaci. Co nie znaczy, że złym pomyślem byłoby puszczenie czegos premierowego, o co fani męczą Egmont (choćby tego Knightfallu - mnie tam ten tytuł ni ziębi, ni grzeje, mam wydania z TM-Semic i uważam, że jest to mocno przeciętne, ale wiem, że z jakichś powodów w fandomie tytuł ten jest ciągle wyczekiwany). Nie, to też byłby dobry pomysł, ale wydanie wypasionego Batmana - czegoś WYJĄTKOWEGO, czego dotąd w Polsce nie było - jest moim zdaniem jeszcze lepszym. A skoro zdecydowali się na takie wypasione wydanie to w zasadzie musieli wydać duble z tej prostej przyczyny, że najlepsze i najbardziej znane Batmany już w Polsce były wydane. Absurdem byłoby wydanie w wypasionym formacie w najlepszym razie przeciętnego Knighfallu gdy Powrót Mrocznego Rycerza ma zwykłe malutkie wydanie. I tu mała uwaga - nie jestem pewien czy wszyscy komentujący zdają sobie sprawę jak duże będą te albumy. 34,4 cm to więcej niż format Absolute(!!) Na długość komiksy będą tylko o 2 cm krótsze niż Szninkiel, którego wielkością rysunków część komentujących się zachwycała. Co więcej - w Szninklu były olbrzymie marginesy, tutaj prawdopodobnie będą mniejsze, a na części stron nie będzie ich w ogóle (kadry na całą stronę - jak to w amerykańskich komiksach) - tak więc suma sumarum rysunki w tych wydaniach będą co najmniej tak wielkie jak w Szninklu (na wysokość, szerokośc pewnie będzie większa w Szninklu, co wynika z formatu europejskich komiksów)! Tak więc założenie - wydanie ekskluzywnego formatu - było bardzo dobre, ale wykonanie - czyli wybór konkretnego formatu - bardzo słaby. Tak, wiem, już raz o tym pisałem, ale powtórzę - wydanie tak ekskluzywnego formatu i wybranie czerni i bieli, w sytuacji, kiedy żadnego z tych komiksów nie ma w Polsce w oryginalnej (kolorowej) wersji nie tylko w formacie Absolute, ale nawet w niewiele powiększonym Deluxe, jest dla mnie czymś bezsensownym. Tym bardziej, że każdy z tych komiksów sporo traci moim zdaniem bez kolorów. To nie są Stany, gdzie każdy może wybrać sobie Absolute'a. Oczywiście, dla osób, które lubią czerń i biel to wydanie to chyba spełnienie marzeń, ale ja uważam, że w sytuacji, kiedy komiks powstaje jako kolorowy to wydanie go w czerni i bieli odbiera mi sporą część obcowania z historią i uważam je po prostu za okrojone, za jakiś wariant (który jak najbardziej może być na rynku, ale jeśli jest też dostępna porównywalna wersja podstawowa czyli w kolorze). Trzecia sprawa Co do ceny - trudno ją - nomen omen - ocenić, bo nie znamy nakładu komiksów. Taką cenę przy nakładzie np. 300-500 sztuk (szczerze wątpię w tak niski nakład) określiłbym jako niską. Jestem pewien, że taki Zabójczy Żart zaraz po wyprzedaży nakładu osiągał by przebitki 50-100% na allegro, a z czasem tylko by to rosło. Z kolei jeśli zrobili nakład 1,5-2 k - to cena jest już średnio zachęcająca (choć dalej nie uważam jej za jakąś strasznie wysoką). Część osób z niewiadomych mi przyczyn pisze o cenie 700 zł - ale przeciez to jest cena za komplet 5 komiksów. W sumie to poziom cenowy (nie jakoś specjalnie wygórowany) moim zdaniem raczej przemawia za wyższym nakładem niż niższym... Pt, 05 Lipiec 2019, 18:30:22 |
5 |