Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 [2] 3
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Corto Maltese Ale w przypadku Pratta to chyba znany fakt. Bez problemu można zresztą znaleźć publikację na ten temat, z periodyku naukowego zresztą, niestety po hiszpańsku:
Hugo Pratt y la estética masónica:Corto Maltés, ¿el último romántico masón?
https://www.scielo.sa.cr/scielo.php?pid=S1659-42232019000100125&script=sci_abstract

Abstrakt po angielsku jest dość jednoznaczny: The aim of this paper, with an holistic approach, is to reconsider the masonic fact in the art work of the freemason Italian cartoonist Hugo Pratt (1927-1995) and, specially, in that of his main character Corto Maltese (1967-1992).

I wersja z obrazkami:
https://www.redalyc.org/jatsRepo/3695/369562139008/html/index.html

Cz, 29 Kwiecień 2021, 15:17:52
1
Odp: Wyprzedaże i promocje w sklepach internetowych Na Humble Bundle tym razem paczka z Heavy Metalu w wersji cyfrowej:
https://www.humblebundle.com/books/heavy-metals-heaviest-metal-books?hmb_source=&hmb_medium=product_tile&hmb_campaign=mosaic_section_1_layout_index_2_layout_type_threes_tile_index_1_c_heavymetalsheaviestmetal_bookbundle

Cz, 29 Kwiecień 2021, 22:05:29
1
Odp: Egmont 2021 Mam dwa pytania, może ktoś zna szczegóły (nie odsłuchałem jeszcze TK).

1. Jeśli chodzi o X-men: Wielki Projekt, to czy w zapowiedziach TK pojawiła się informacja, czy to będzie całość? Czy tylko pierwszy tom? Ogólnie to wyszło w trzech TP (Grand Design, Grand Design Second Genesis, Grand Design X-tinction) oraz jako omnibus. Okładka w katalogu wygląda jak okładka omnibusa. Tylko, że omnibus ma 488 stron i nie wierzę, że zostanie wydana taka cegła w powiększonym formacie z ceną okładkową 149,99. Z kolei pierwszy tom to tylko 120 stron - i wówczas to trochę drogo wychodzi. Trzy TP zbierające całość roboty Piskora to z kolei 368 stron. Hmmm....

2. Jak rozumiem w przypadku Doktora Strange'a spółki Lee/Ditko dostaniemy częściowo powtórkę z WKKM 72 (Bezimienna kraina poza czasem)?

So, 01 Maj 2021, 13:10:17
1
Odp: Egmont 2021 Dzięki za rozjaśnienia. Czyli wygląda, że to będą trzy TP bez dodatków. Jeśli format będzie powiększony względem omnibusa, to kupuję.

@nayroth
To jednak trochę coś innego niż "Nowa granica". Tam była to oryginalna opowieść, nawiązująca do klasyki. U Piskora to jest na nowo narysowane (w jego stylu) streszczenie historii X-men. Punkt wyjścia jest taki, że mamy Obserwatora (Watcher), który dla Wieczności (Eternity) nagrywa historię mutantów na Ziemi. I cała opowieść to jego narracja.

So, 01 Maj 2021, 14:34:04
3
Odp: Komiksy dla nastolatki Moja córka (niewiele starsza) też czytała mniej więcej podobny repertuar i płynnie weszła w mangi gdzieś ok. 12 roku życia. I tutaj sama robi selekcję. Natomiast podsuwam jej czasami coś typowo komiksowego i niektóre rzeczy jej się podobają. W ostatnich miesiącach to były:
KRL - "Łauma" i "Kościsko".
"Paper Girls" (jak komuś nie przeszkadza ideolo scenarzysty; mojej córce się podobało).
No i klasyki: "Calvin i Hobbes", "Życie i czasy Sknerusa McKwacza"...
Ale to w sumie dość indywidualne: np. nie podobał jej się "Złoty wiek" Pedrosy, ale "Niezwyciężonego" Mikołajczyka przeczytała dwa razy (i później jeszcze sięgnęła po Lema). Byłem przekonany, że będzie odwrotnie.
Aha - i bardzo jej się spodobał "Zrozumieć komiks" McClouda. Do tego stopnia, że kilka miesięcy temu wzięła go na swój regał i twierdzi, że to jej komiks. Dobrze, że wyszło wznowienie to sobie odkupię...

"Pewnego lata"

Eeee, to jest komiks dla dorosłych (który udaje komiks dla młodszych).

Pn, 24 Maj 2021, 22:36:38
1
Odp: Kultura Gniewu
zapowiada się tak lemowsko ten "Ostatni Pisarz".

No właśnie. Dlatego lepiej nie mieć złudzeń ponieważ...

stawiam, że to będzie bardziej obyczajówka (może z elementami humorystycznymi) w fantastycznej otoczce, niż prawdziwe SF.

... pewnie (niestety) tak będzie.
Z tego powodu nie ekscytuję się, najwyżej będzie pozytywne zaskoczenie.

Wt, 25 Maj 2021, 12:33:22
1
Odp: Kultura Gniewu
Wiesz, komiks rządzi się swoimi prawami, nigdy nie będzie tak efektowny jak film i tak rozbudowany literacko jak powieść.
Ale równocześnie są pola eksploracji, na których nie tylko się sprawdza, ale wręcz wnosi jakąś unikatową wartość czy wizję.
W przypadku SF, moim zdanie raczej bezdyskusyjnie takim przykładem jest "Wieczna wojna", która właśnie dzięki adaptacji komiksowej zaistniała szerzej i często jest bardziej kojarzona z komiksem niż powieścią.
Komiksy Polcha, wprawdzie nie aż tak oryginalne jak to się powszechnie uważa, ale jednak wniosły olbrzymi powiew świeżości w dosyć siermiężną wizję przyszłości i technologii w okresie PRLu.
 

Komiksy czytam (z przerwami wprawdzie) dłużej niż SF, więc wiem to wszystko. Podobnie - jak zakładam - wie to znaczna część użytkowników tego forum.
Z mojej (czyli czytelnika) perspektywy wygląda to jednak tak, że ja tego potencjalnego bogactwa polskich współczesnych komiksów SF w ogóle nie dostrzegam. Z rzeczy, które były powyżej wymieniane nie znam zupełnie tylko komiksów Spórnego. Mam zamiar to nadrobić w najbliższym czasie. Pozostałe znam fragmentarycznie albo w całości. I one są (jeszcze raz: dla mnie) najwyżej przeciętne, szczególnie scenariuszowo (bo rysunkowo czasami jest fajnie). Nic do czego chciałbym wrócić albo na co chciałbym wydać pieniądze. I nie mówię tutaj o poziomie "Wiecznej wojny". To nie jest chociażby poziom - powiedzmy - "Shangri-La" Bableta, czyli komiksu ładnie narysowanego, ale z dziurami w scenariuszu (który jednak mi się podobał). I na tym tle "Niezwyciężony" Mikołajczyka to perełka - świetnie narysowany i opowiadający na nowo historię, która chociaż ma 60 lat, to nadal potrafi zachwycić. Wiem to, ponieważ moja wczesnonastoletnia córka, której nie potrafiłem przekonać do czytania Lema, przeczytała ten komiks (dwa razy), spodobał się jej i dzięki temu sięgnęła po powieściowego "Niezwyciężonego". Ale OK - jak kolega uważa, że to tylko nostalgia, to jego sprawa.

Wt, 25 Maj 2021, 22:48:03
2
Odp: Komiksy dla nastolatki
"Lou" wraz z każdym kolejnym albumem idzie w coraz to bardziej doroślejsze tematy, więc jest to na pewno pod tym względem ciekawy komiks dla nastolatki, choć faktycznie może się odbić od pierwszych albumów, które jednak są pisane bardziej z myślą o młodszym czytelników.

Tak, rzeczywiście. W przypadku "Lou" miałem na myśli pierwszy tom, który jest komiksem dla dzieci. Później robi się z tego opowieść dla nastolatek.

 
Wydaje mi się, że to, co tu przedstawiacie, to pewne zaburzenie, symptom naszych czasów. To nie rodzice powinni nadskakiwać nastoletniej córce, i wymyślać: a, zobacz! Tego jeszcze nie czytałaś, a może ci się spodoba! Z doświadczenia wiem, że najsilniejsze relacje powstają, kiedy musisz włożyć jakiś wysiłek, aby coś zdobyć. To córka powinna za wami chodzić i jęczeć: Tato, a jak będziesz brał następną dostawę z Gildii, to może mógłbyś mi zamówić to, albo tamto?

No, u mnie tak właśnie jest, tylko z mangami ("Muszę mieć 27 tom "My Hero Academia", tato kup, proszę, proszę, proszę"). Natomiast postanowiłem nie odpuszczać zwykłych komiksów i traktuję to jako działalność misyjną. Zresztą robię to trochę przy okazji. Np. "Paper Girls" kupiłem dla siebie i po pytaniu "Co czytasz?" odpowiedziałem: "A, takie tam, nie dla ciebie, jeszcze ze dwa lata powinnaś poczekać na lekturę...". I haczyk załapał. Podobnie było z "Niezwyciężonym".
I rzeczywiście, to jest najbardziej skuteczne.

Śr, 26 Maj 2021, 19:14:56
2
Odp: Ciekawe zapowiedzi ze świata bez trykotu
W jakim okresie historycznym to sie rozgrywa?

Rzeźnia nr 5? W książce to jest od końca II wojny światowej do lat 70 XX wieku. Z bombardowaniem Drezna w lutym 1945 r. jako centralnym motywem. Polecam nie czytać hasła w Wikipedii przed lekturą.

Natomiast patrząc na te przykładowe strony, podchodzę do tego ostrożnie. Książka Vonneguta jest świetna m.in. dzięki swojej formie. A tutaj wygląda to na klasyczne rysunki i narrację. Hmmm... Zobaczymy.
I z innej beczki: książka ta jest fantastycznie przetłumaczona na język polski przez Lecha Jęczmyka. Ciekawe jak będzie to wyglądało w tym komiksie. Mam obawy.

Cz, 10 Czerwiec 2021, 09:28:32
3
Odp: Kurc Przeczytałem w końcu Aamę w całości. I zdecydowanie polecam - jeśli ktoś lubi fantastykę, to lektura obowiązkowa. Oczywiście, to wszystko jest poskładane z klocków, które przeciętny miłośnik fantastyki zna, ale całość jest bardzo dobra i momentami nieoczywista. Do tego świetne rysunki.

doskonale pamiętam swoje pogłębiające się rozczarowanie serią, postępujące praktycznie od początku trzeciego tomu. moim zdaniem, Peetersowi nie służą aż tak radykalne zmiany konwencji gatunkowej. dla mnie jest on świetnym opowiadaczem obyczajowych historii, które mogą rozgrywać się na jakimkolwiek tle

Jedyny - dla mnie - minus tomów 3 i 4 to lekko odstręczające okładki. Natomiast to, że każdy tom oznaczał zmianę konwencji to duży plus tej historii. Po pierwszych dwóch tomach byłem lekko znudzony dominacją historii obyczajowej i zaciekawiony wątkiem fantastycznonaukowym. I wszystko poszło (dla mnie) w bardzo dobrym kierunku. W skrócie mamy w tej historii:
- wspomniany już wątek obyczajowy (a właściwie kilka; bo osobno trzeba potraktować relacje Verloca z żoną, bratem i oczywiście córką);
- bardzo realistyczny i krytyczny opis działania wielkich korporacji;
- przemyślaną (i dość konsekwentną) wizję przyszłości;
- fantastycznonaukowy wątek tytułowej Aamy;
- elementy przygodowe i kilka zwrotów akcji.
Wszystko - jak wspomniałem - fajnie wymieszane. I jeszcze zakończenie bardzo w porządku: niczego za mało, niczego za dużo.

Nd, 04 Lipiec 2021, 23:44:12
1