"God of War: Ragnarok" - wygląda naprawdę dobrze; nawet w to nie grałem na Ps5, ale po waszych opiniach na tym forum, a także video-recenzjach z YT wiem, że gra jest warta nie tyle ogrania, co... ,,wgrania się", czyli wejścia w świat gry, złapania flow tej rzeczywistości i z integrowania się z nią. Skoro nawet jeden z największych w historii sportowców, LeBron James, celebrował sukces (jak i reklamował tę grę) ,,Ragnaroka"!
Coś w tej grze po prostu jest, że ciągnie ona do grania jak magnes!
Poza tym, ukończyłem (10/04/2023) w 100%, czyli przypadło mi zdobycie Platyny na PSN, grę "Biomutant" w wersji na Ps5. Tytuł kupiłem gdzieś w sklepie internetowym w ,,pudełku", w wersji polskiej, na nextgena. I tak, całościowe przejście gry i jej ,,oplatynowanie" zajęło mi 45 h 27 min. 13 sekund. I tak, mam świadomość, że to było za długo, ale do ,,Platyny" specjalnie się nie przygotowywałem, nie robiłem jakichś speedrunów, rzadko korzystałem z poradników z YT i tym podobnych, choć zdarzało mi się takowe ,,oszustwo". Gaming miał być dla mnie przyjemny, a nie toporny i nużący - sesje ,,pogrywania" w Biomutant były krótkie: 1h/1,5h, góra co kilka dni, jak był na to czas. Nie rozkładając "Biomutant" na czynniki pierwsze, nie opisując wrażeń z płynności działania grafiki (z tym było bardzo różnie na nextgenowej opcji gry i odtwarzaniu jej na OLEDzie średniowysokiej standaryzacji) i mechaniki rozgrywki, dodam jedynie tyle: to była udana gra, bardziej śmieszna, niżeli poważna. Jej świat dla gracza był caaaałkiem spory. Liczne kopytne, dziwnie nazywające się stwory, które trzeba było oswoić i gadżety mechaniczne, oraz jeden balon do latania i jakieś inne ustrojstwa pozwalały na w miarę szybkie przemieszczanie się po mapach. Co ciekawe, a dodam tylko tyle w tej kwestii: punkty szybkiej podróży, aby działały i gracz mógł się gdzieś przemieścić, musiały wcześniej zostać przez główną postać gry... obsikane. Tak... obsikane! Bo w ten sposób ,,oznaczało się" teren. Post-apo okazało się tym elementem świata przedstawionego, który był zbyt naiwny i ,,miękki".
Ogólna ocena "Biomutant" (Ps5), to: 6/10. Z plusów, a tylko o nich napiszę, tytułu mogę wymienić: ,,śmieszkowość" klimatu, atmosfery, w ogóle całości,, ,,plumkająco-brzmiące" śmieszkowe tłumaczenia w języku polskim oraz polski narrator w naszej opcji językowej. Również plusem jest ogólny crafting broni, odzieży ochronnej, broni bliskiego dystansu etc. Także jest nim konfucjańska filozofia, którą gracz może podjąć (są tu punkty światłości i mroku), style walki: Wung-fu!