Autor Wątek: Watchmen (Strażnicy)  (Przeczytany 13055 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #60 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 14:49:50 »
Nie powinienem na to odpisywać, ale muszę przyznać że mnie rozbawiłeś. Prawdziwy komik z ciebie.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #61 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 14:51:58 »
No i straciłeś swoją szansę.

Offline parsom

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #62 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 14:56:31 »
Człowieku, czy ty siebie czytasz? Nie czytałeś komiksu, nie znasz go, po czym wyjeżdżasz tu z jakąś tezą o doskonałości adaptacji (swoją drogą - jakby to było jakieś ważne kryterium i miało tu znaczenie). Bo co? Listonosz ci powiedział? Wyssałeś takie przekonanie z mlekiem matki? Zaorałeś się sam wyskakując z tymi streszczeniami i na tym jeszcze budujesz jakieś własne tezy które w zasadzie skopiowałeś z internetu.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #63 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 14:58:47 »
Kto tu się ora każdym postem to zaraz możemy wykazać.

Cytuj
po czym wyjeżdżasz tu z jakąś tezą o doskonałości adaptacji
W którym miejscu? Cytat poproszę.
Cytuj
swoją drogą - jakby to było jakieś ważne kryterium i miało tu znaczenie)
Skoro nie ma to znaczenia, czemu zaraz znalazło się iluś tam znawców, którzy zaczęli to (tzn stwierdzenie, o które zapewne ci chodzi, choć zupełnie przeinaczasz jego sens) nie tyle obalać, co zwyczajnie zaprzeczać? I czy nie dlatego że partacz Snyder śmiał podmienić ogon ich świętej krowy?
Cytuj
budujesz jakieś własne tezy
Jakie konkretnie tezy zbudowałem i w którym miejscu?
Cytuj
które w zasadzie skopiowałeś z internetu.
Co na przykład "skopiowałem z internetu"?
« Ostatnia zmiana: Pt, 01 Marzec 2019, 15:09:04 wysłana przez Gieferg »

Offline Murazor

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #64 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 15:20:06 »
bo wszystko zaczęło się od tego, że stwierdziłem, że nie czytałem komiksu (bez intencji dyskusji na jgo tmat), ale kilku bóldupiących delikwentów po prostu nie mogło nad tym przejśc do porządku dziennego
Zaczęło się od tego, że oceniasz komiks, którego nie czytałeś. Dotarło? Porównujesz film do komiksu o którym nie masz pojęcia. I tyle ode mnie. Jeżeli dalej nie dociera to pozostań przy filmach, najlepiej z lektorem skoro z czytaniem ze zrozumieniem jest problem.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #65 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 15:35:22 »
Bez szpil się nie da, prawda? No, skoro tak...
Cytuj
Skoro z czytaniem ze zrozumieniem jest problem.
Kiedy zacznę je miewać zajrzę do tego tematu żeby nie czuć sie w tym odosobniony.
Cytuj
Zaczęło się od tego, że oceniasz komiks, którego nie czytałeś.
Jak i kiedy go oceniłem? 

Cytuj
Porównujesz film do komiksu o którym nie masz pojęcia.
W którym miejscu go porównuję?

Czy chodzi o kwestię wiernej ekranizacji (co już zostało wyjaśnione), czy też to jedno jedyne zdanie o zakończeniu?

Jesli o to drugie - co napisałem:
a) fakty odnośnie swojego stanu wiedzy, samemu wskazując na to, że jest niekompletna
b) dodatkowe czynniki jakimi jest fakt czytania artykułów i dyskusji na dany temat
c) rzuciłem w pewnym momencie, że zakończenie filmu jest lepsze - teraz pytanie - co takie stwierdzenie oznacza w świetle dwóch powyższych punktów?

Ni mniej ni więcej a to:

Dla konkretnej osoby, która widziała film, a następnie uzupełniła wiedzę o liczne dyskusje, artykuły, porównania i analizy, zakończenie filmowe wydaje się być atrakcyjniejsze od zakończenia komiksu.

To wszystko. Nie doszedłem nawet do punktu w którym miałbym wyjaśnić z jakich przyczyn tak się dzieje, ponieważ nim nadarzyła się okazja stałem się celem zmasowanego ataku ze strony osób, które komiks czytały i wiedzą lepiej. Oczywiście one także nie spróbowały nawet wyjaśnić na czym polega ich punkt widzenia skupiając się na ataku i przypisywaniu mi jakichś akcji o których nawet nie zdążyłem pomyśleć. Stwierdzenie "jest lepsze" to klasyczny skrót myślowy będący synonimem dla stwierdzenia "bardziej mi się podoba" - oczywiście wiemy, że w tym wypadku bardziej podoba mi się coś co znam z własnego doświadczenia od czegoś o czym tylko czytałem, co za tym idzie nie jest to obiektywnie szczególnie wartościowa opinia czego mam oczywiście pełną świadomość. Nie można tego jednak nazwać "ocenianiem komiksu" którego nie znam. Nie oceniam go.   Jeśli coś oceniam to tylko i wyłącznie pomysł na zakończenie.

Czy powyższe jest zrozumiałe?
« Ostatnia zmiana: Pt, 01 Marzec 2019, 15:49:27 wysłana przez Gieferg »

Offline parsom

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #66 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 15:52:23 »
Człowieku, czy ty masz jakieś rozdwojenie jaźni?
Wsadź sobie to "cytat poproszę". O cytowanie swoich wypowiedzi może prosić ktoś, kto nie zmienia co chwilę każdego swojego postu.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #67 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 16:07:58 »
Ok, czyli przyznajesz, że nie jesteś w stanie podjąc sensownej dyskusji ani przytoczyć argumentów na poparcie swoich majaczeń. Tak też myślałem. Zaorane & Lista ignorowanych wita serdecznie :)
Next, please!


PS. Modyfikuję posty bieżące bo
a) piszę je w pracy i nie zawsze mam czas dokończyć.
b) Enter na tym forum nie działa jak należy i wciąż muszę poprawiać akapity.
Nie zmieniłem NIC w postach do których pijesz (i w których nigdy nie było tego, co sobie uroiłeś).
« Ostatnia zmiana: Pt, 01 Marzec 2019, 16:12:55 wysłana przez Gieferg »

Offline parsom

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #68 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 16:18:09 »
No to mi poszło w pięty. Proszę admina o odznakę do mojego profilu - "ignorowany przez takiego jednego, co przeczytał streszczenie i kilka dyskusji w internecie".

Offline perek82

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #69 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 17:35:10 »
Czym się różni końcówka komiksu i filmu? Mógłby ktoś zaspoilerować? Czytałem parę razy, film też kiedyś widziałem ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć.
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #70 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 17:39:06 »
Nie wiem czy jest sens wstawiać to w spoiler ale niech będzie...

Spoiler: PokażUkryj
W filmie Ozymandiasz wrabia Manhattana w zniszczenie kilku największych miast co prowadzi do zjednoczenia się ludzkości przeciw wspólnemu zagrożeniu, z kolei w komiksie Ozymandiasz projektuje fałszywego kosmitę/kosmitów, którzy niszczą te miasta, sugerując ludziom, że czeka ich inwazja kosmitów, co prowadzi do ich zjednoczenia przeciw wspólnemu zagrożeniu
.
Kwestia które zakończenie jest lepsze zależy od różnych czynników i tego co dla kogo jest w tym momencie ważniejsze, znajdzie się szereg argumentów przemawiających za jednym jak i za drugim, mi tam podoba się bardziej opcja z Manhattanem jako ściślej powiązana z fabułą i bohaterami (a nie jak coś wyjęte z kapelusza w trzecim akcie). Pomysł z kosmitą wydawałby się być bardziej oderwany od przedstawionej w filmie rzeczywistości (choć kto wie, może w komiksie działa dobrze)  - z drugiej strony można by się spierać, czy wersja z Manhattanem rzeczywiście dałaby taki sam efekt jak zakończenie oryginalne, bo mógł byc uznany nie za zagrożenie zewnętrzne ale, było nie było, Amerykanina (albo przynajmniej coś, co zaistniało z ich winy). 

No ale co ja tam wiem, nie czytałem komiksu, więc niech się wypowiedzą tutejsi znawcy tematu :P   
« Ostatnia zmiana: Pt, 01 Marzec 2019, 17:46:32 wysłana przez Gieferg »

Offline perek82

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #71 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 17:57:15 »
dzięki wielkie.
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Offline isteklistek

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #72 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 18:39:38 »
Pomysł z kosmitą jest bardzo dobry, logiczny i konsekwentny, jeżeli chodzi o komiks. Komiks stawia inne akcenty, bo w nim głównym motywem jest zegar zagłady i jego tykanie. Świat pędzi ku zagładzie, a mocarstwa są mocno podzielone, a fakt obecności doktora M. w rzeczywistości jeszcze bardzie je antagonizuje. Manhattan jest uważany za Supermana, Boga, ale to przede wszystkim Amerykanin, który mocno się zaangażował w działanie USA - zmienił historię. Gdyby okazało się, że za wszystkim stoi Manhattan to nie miało by znaczenia, bo można mówić, że albo on oszalał, albo realizuje amerykańską brudną politykę - niezależnie od tego narracja zdarzenia powodowałaby, że wojna byłaby nieunikniona. Kosmici to złoczyńcy o charakterze neutralnym, bo nie opowiedzieli się i nie opowiadają po żadnej ze stron, tylko wróg z zewnątrz nie uwikłany w spory polityczne może połączyć ludzkość.

Offline R~Q

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #73 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 19:31:39 »
Nie randomowym kosmitą, tylko kontrolującym umysły (wzbudzającym strach) potworem stworzonym przez naukowców. W ramach założeń to ma większy sens niż "amerykanin zrobił wybuch w różnych miastach globu, więc kończmy zimną wojnę". Nie dałoby się na niego zwalić winy, przecież to amerykanin.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #74 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 20:00:24 »
No i to jest własnie element zgrzytający, na który jednak jestem w stanie przymknąć oko, bo to wrobienie Manhattana jest dla mnie zwyczajnie bardziej satysfakcjonujące.