Historie środka - Pierwszy polski komiks w katalogu tego wydawcy. Bardzo przyjemna rzecz. Arkusiński rysuje gniewnie, dynamicznie i mega agresywnie, wszystko wygląda jakby było w ciągłym ruchu, ten efekt został chyba osiągnięty głównie przez specyficzne smugi pociągnięte czasami przez całość kadru, a czasami wypełniające tylko mniejsze przestrzenie. Wygląda to rewelacyjnie. 11 nowelek, z czego część całkowicie wordless. Wszystkie mocno metaforyczne, dość mroczne, jedynie ostatnie opowiadanie "Jak przestałem palić" wybija się nieco humorem. Nastrojem całość przypomina mi komiksy Garwola i Lipczyńskiego "Bez końca" i "Chwila jak płomień". Za scenariusze poszczególnych opowiadań, oprócz Arkusińskiego, odpowiadają także Robert Popielecki, Marcin Pryt i Leszek Ślazyk. Dobra robota panowie.
P.s. A jak spotkam kiedyś na jakimś evencie Pana Popieleckiego to zapytam go o opowiadanie "Sąd", dyskutowałem ze znajomą na ten temat i rozjeżdżają nam się trochę ścieżki interpretacyjne