Nie no, kaman, Elemental ostatnio wyskoczył z autorem od El Cid i gościu na planszach zamiata.
Mamy Guido Crepaxa w ogóle chyba u nas niewydanego (?).
Co chcę powiedzieć to to, że jestem pewien, że autorów jest jeszcze dużo.
Możemy dyskutować, ile jeszcze zniesiemy tych komiksów, które redefiniują gatunek, absolutnych arcydzieł itd., bo śledząc narrację niektórych wydawców, to mam wrażenie, że w 2022 to były tylko takie, ale faktem jest, że autorów to jeszcze trochę jest. A nawet jeśli już są znani u nas, to z ich katalogu prac znamy zaledwie wycinek.
Mandioca nie jest anonimowa. Jak coś nie pójdzie, to będziemy ścigać autora za trzy lata w studiu mundialowym
. Nie znam się na kickstoperach, ale jestem otwarty na propozycje od firmy. U mnie to zależało by chyba więcej od terminów wydania (oby nieodległych).