No kurde, milordzie. Biorę zarówno kryminał o kinie, jak i kolejny album Civiello. A jeszcze wcześniej Stróżów prawa i chyba tego Beca, których wygląda jak komiks z uniwersum Aliena też. I wezmę je prawdopodobnie na stronie wydawnictwa. Bo ich lubię i lepiej pakują niż Gildia. Egmont zamula z nowym Corto od roku i jeszcze usunął go z zapowiedzi, a Lost kolejny raz wydaje coś praktycznie w tym samym czasie co Francuzi (ten kryminał o kinie). Też nie jest wszystko idealnie, na przykład w Egipcie z serii Cywilizacje znalazłem urwane zdanie w przypisach i w jednym miejscu tak jakby ten dziubek z dymka wklejony w kadrze, jakby ktoś wywalił sam dymek, błędy też się zdarzają, ale suma plusów w sposób zdecydowany pokonuje wpadki. Ponieważ chcę być uczciwy w ocenie wszystkich wydawców, to napiszę, że strasznie mi trzeszczy drugi tom Pamięci popiołów. Chyba ten grzbiet jest za szeroki na ilość kartek i nawet pojawiły się pęknięcia przez nacisk. Tak jakby źle jest zaprojektowany ten grzbiet. Też tak macie?





Inne albumy z tego pakietu nie trzeszczą, na przykład Psi łeb jest super. A tutaj poszły pęknięcia właśnie przez to, że grzbiet powinien być cieńszy. Co zresztą widać na półce, że pierwszy tom ma cieńszy grzbiet i tam jest zero pęknięć i zero trzeszczenia.
