Autor Wątek: Wydawnictwo Lost In Time  (Przeczytany 663842 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 79ers

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2445 dnia: Nd, 13 Kwiecień 2025, 19:40:06 »
Zdecydowanie nie fan Lobo, a z Bazyliszkiem kiedy się zgadzam to się zgadzam, a kiedy nie to nie. Lubisz płacić kilka razy za to samo, albo mieć serię w kilku różnych formatach? Z Ongrysem w tej kwestii nigdy nie ma problemu, więc można i da się.

Offline Lobo

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2446 dnia: Nd, 13 Kwiecień 2025, 21:05:41 »
Chlopie ogarnij się, wiele osób nie ma tych albumow i co ma teraz zrobić? To już inne wydawnictwo nie może tego wydać bo jaśnie królewicz czeka na resztę zeszytów
Trzeba było mieć pretensje do taurusa że nie skończył serii
Brak słów na takich ludzi

Offline Castiglione

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2447 dnia: Nd, 13 Kwiecień 2025, 22:42:20 »
Przecież on nie mówi, że nikt inny nie może tego wydać, tylko że wolałby w pojedynczych albumach ???

Offline Grzesko

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2448 dnia: Nd, 13 Kwiecień 2025, 22:56:54 »
Też wolałbym w pojedynczych, można dalej wydawać w pojedynczych a z czasem zrobić integrale.

Offline Takesh

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2449 dnia: Nd, 13 Kwiecień 2025, 22:58:30 »
Ja też bym wolał w pojedynczych albumach. Egmont zrobił kilka kontynuacji w zbiorczych (Armada, Skorpion) i wydał "półduble". Nigdy wszystkich się nie zadowoli, ale każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie jak by wolał kupić. A jeśli takich osób jest jednak więcej? Poza tym to i tak zawsze ostatecznie decyzja wydawców. O ile ktoś kupi tę licencję.

Offline Alienus66

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2450 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 05:01:39 »
Też wole w pojedyńczych

Offline michał81

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2451 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 05:09:42 »
Zabawne jest to jak wszyscy jadą po Taurusie za wydawanie w pojedynczych albumach, a kiedy inny wydawca mógłby serię puścić w zbiorczych to nagle już te pojedyncze albumy nie przeszkadzają.

Offline Lobo

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2452 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 07:27:50 »
Pytanie od kiedy LiT wydaje pojedyncze zeszyty, raczej znany jest z integrali więc gdyby wydał to.w.tej drugiej formie

Offline michał81

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2453 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 07:49:35 »
Pytanie od kiedy LiT wydaje pojedyncze zeszyty, raczej znany jest z integrali więc gdyby wydał to.w.tej drugiej formie
Od początku swojego założenia LiT wydaje niektóre serie w pojedynczych albumach. Nawet teraz ma jedną taka w swoim katalogu wydawniczym.

Offline Lobo

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2454 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 07:58:38 »
Ale zapewne chodzi o nowe serie a nie zakończone

Offline Takesh

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2455 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 08:05:31 »
Ja często pisze o pojedynczych. I to na miękko. To raz. Dwa - to jest moje widzimisię. Trzy - można puścić dyptyk nieskończonych, jak i wcześniejszych. Albo zbiorcze pierwszej i drugiej serii i trzecią w dwóch dyptykach.

Jak widać jest wiele rozwiązań, które będą zadowalające dla wielu stron. A nie tylko wszystko w zbiorczych poupychane na maksa. Plus Murena miała już dwóch wydawców, więc trzeci może pójść na rękę stałym czytelnikom.

Poza tym to tylko komiksy. I to jeszcze pisane przez Dufaux... :P :o

Offline Dracos

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2456 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 08:49:57 »
Osobiście rozumiem każdego kto ma pojedyncze albumy Mureny i chciałby żeby nowy wydawca podjął rękawicę tam gdzie odniósł porażkę poprzedni i wydał tak żeby można było dokupić tylko brakujące albumy.

Taka sytuacja jest np z Krucjatą i LiT wyda całość w Integralu i ja ten pół dubel kupię, bo rozumiem wydawcę że skoro wydaje pieniądze na nową licencję to chce żeby mu się jak najwięcej pieniędzy zwróciło i żeby tytuł jeszcze na siebie zarobił. Prośba o to żeby wydał w dwóch tomach 1-4 5-8 to takie życzenie dla fundacji charytatywnej  i to w dodatku do takiej która nie spełnia społecznie pożytecznych funkcji tylko miałaby zrobić dobrze mojemu portfelowi. Ewentualny nowy wydawca jeśli kupi licencję to nawet w przypadku integrali pewnie się zdecyduje cyklami wypuszczać na rynek, więc posiadacze dotychczasowych wydań o ile będą chcieli będą "zmuszeni" do zakupu tylko jednego pół dubla, imo nie najgorsza opcja.

Offline Warpath

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2457 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 10:51:38 »
Dokładnie. Z punktu widzenia wydawnictwa - nie leży w ich interesie, by to wydać w tej samej formie (w pojedynczych albumach). W ten sposób praktycznie gwarantują sobie, że osoby, które już mają taurusowe albumy nie sięgną po te pierwsze części serii. Jednak gdyby wydali w integralach - no to już część posiadających albumy w miękiszonach chętnie zupgrade'ują - czy to ze względu na twardą okładkę, czy dla zachowania jednolitości na półce, czy z innych pobudek. Nie wyklucza to faktu, że mogą do tego podejść z ukłonem do tych posiadaczy, którzy jednak chcą i zachować poprzednie i dokupić brakujące.

Ja osobiście mam miękkie, ale chętnie wymienię na twarde integrale.

Offline Nephilim

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2458 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 10:52:07 »
Dziwny jest ten rysownik. Jeden kadr lub cała plansza mu wyjdą jak młody Rosiński, a inną machnie od niechcenia tak, że twarze wyglądają jak z najgorszych dziadostw TM-Semic. :)
Ale też lubię Republikę i Rozpustnika.
Eeeee. Jeden z lepszych młodych rysowników którego styl jest mega wyrobiony i rozpoznawalny. Gość kapitalnie operuje czernią i bielą i robi to lepiej niż Miller (polecam IG Ronana). Podoba mi się również to, że Toulhoat fajnie lawiruje pomiędzy cartoonem, mangą a typowo europejską stylistyką. Świetny jest. Dla mnie każdy jego komiks po polsku to wydarzenie. A powyższy zapowiedziany jest świetny fabularnie. Szzranki i konkury w średniowieczu ukazane od kuchni. Tego jeszcze nie było :)

Offline Dracos

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #2459 dnia: Pn, 14 Kwiecień 2025, 14:53:05 »
Podoba mi się również to, że Toulhoat fajnie lawiruje pomiędzy cartoonem, mangą a typowo europejską stylistyką.

Niesamowicie trafnie to ująłeś, sam się zastanawiałem czy aby moja niechęć do mangi jest wyolbrzymiona i się jej doszukuję tam gdzie jej nie ma. Ale właśnie u niego jest to ładnie zmixowane z tym co wymieniłeś i dostajemy plansze które nawet mi się bardzo podobają mimo że gdzieś tam tą mangę czuć :)