No tak. O to dokładnie mi chodzi i tak uważam.
Tak samo pisałeś właśnie wtedy, kiedy twierdziłeś, że "Asteriksa" przejęli po kimś innym...
Tak. Wydawały, tylko przerwały. A Hachette powróciło do tematu i od 2012 robi to nieprzerwanie. Egmont oczywiście też, tyle że dopiero po nich.
Zauważ, że tutaj chwalisz Hachette za podjęcie tematu przerwanego przez Egmont (który tak naprawdę nie był do końca "przerwany", jak pisałem
w tym poście, a Egmont nie powrócił do niego po Hachette, tylko jeszcze przed nimi), a ledwo kilka postów wcześniej krytykowałeś Egmont za brak oryginalności, bo podjął po paru latach adaptacje literatury porzucone przez Hachette. Co niestety wskazuje, że raczej nie stosujesz obiektywnych kryteriów.
Ja od lat mówię, że temu wydawnictwu brak wizji i planu wydawniczego z prawdziwego zdarzenia. Potrzebowaliby kogoś takiego jak wynajęty do BiZDC Nick Jones.
To wydawnictwo ma plan i wizję, tylko że raczej ich nie dostrzegasz, bo skupiasz się tylko na tych segmentach komiksu, które Ciebie interesują, i zakładasz, że Twoje opinie i gusta podzielają wszyscy - a tak nie jest. Konkurs im. Janusza Christy i spora oferta komiksów dziecięcych (które wg Ciebie "#nikogo", a w zestawieniach sprzedaży zostawiają w tyle superbohaterszczyznę) to wyraz tego planu - przyzwyczajanie już teraz młodych odbiorców do komiksów i budowanie sobie bazy na przyszłe lata, z założeniem, że przynajmniej część tych dzieci przejdzie później do poważniejszych tytułów. Takie "Sisters" sprzedaje się lepiej niż 95% superhero.
O braku perspektywy i wyczucia rynkowego świadczy też to, że krytykujesz jako złą decyzję wznowienie opowieści z TM-Semic, podczas gdy na przykład pierwsze tomy "Knightfalla" sprzedały się jak świeże bułeczki i w roku wydania trafiły do topek sprzedażowych - spory wyczyn jak na komiks superhero. Oczywiste więc, że na rynku było bardzo wielu czytelników, którzy pragnęli tego wydania i je kupili - gdzie tu jest błąd ze strony Egmontu?
Jeśli chodzi o "Supermana na wszystkie pory roku", to tutaj mogę podać anegdotyczną historię - sam miałem wydanie z kolekcji Hachette, ale kupiłem wznowienie z Egmontu, bo bardzo lubię ten komiks i chciałem go mieć w powiększonym wydaniu i z dodatkami.
Fajnie że wyjdzie Epic Spider-Mana ze Starożytną Tabliczką. Ale dlaczego akurat ten? Bo zaczyna się prawie w tym samym miejscu gdzie Kolekcja Marvel Origins PL będzie kończyć.
Gdyby wydali od pierwszego tomu, zapewne z kolei krytykowałbyś ich za "duble" i mówił, że trzeba było pominąć to, co po polsku już wyszło...