A "big nosher" to chyba najbliżej po naszemu byłby "łapczywiec".
Przynajmniej nie znam słowa które by lepiej określało kogoś nienasyconego, łakomego a jednocześnie miało pewien podtekst. Dodatkowo w następnym zdaniu jest mowa że pan sobie "gonna grab" | weźmie sziksę, więc rytm mógłby być też zachowany: łapczywiec - złapie sobie sziksę.
Ta "łapa" w słowie "łapczywość" niesie bardzo fajny obrazowy przekaz łapania młódki, pasujący tu jak ulał.