Timof Comics

[wojtast]

"2024" - auć.
Trzymam kciuki, żeby do 2024 w wyniku inflacji i innych globalnych i lokalnych kryzysów ekonomiczno-surowcowych te ceny pomimo planowanej koprodukcji i tak nie wyniosły wtedy tyle ile przy obecnie prognozowanym solo-druku
Przy założeniu obecnych zniżek w sklepach docelowych to by wyszło koło 140-160 i 180-210zł
Boli, zwłaszcza 2. tom, ale i takie ceny się ostatnio widuje gdzieniegdzie (7 żywotów krogulca)

[Megatron]

Nie mam 2. tomu Donżona i również nie mogę zdzierżyć, że go nie kupiłem i ile trzeba czekać na dodruk...Wkurza mnie niemiłosiernie to czekanie, ale co by nie myśleć jak wreszcie wyjdzie to go kupię bez zastanowienia.
Trochę słaba sytuacja z punktu wydawniczego. Przy tak rozwleczonym braku dostępności pierwszych tomów największego hitu sprzedażowego wydawnictwa Timof chyba sporo traci.

Nie denerwuj się. Koledzy z forum wyjaśnią, że to nie produkt pierwszej potrzeby, a dorosły człowiek może czuć się zawiedzony tylko jeśli nie znajdzie w sklepie ulubionego gatunku ziemniaków

[misiokles]

Tak, to ja jestem tym kolegą, który mówi, że komiks to nie pierwszej potrzeby, a jeśli jest - to trzeba komiksy z mniejszych wydawnictw kupować wpierw a nie Egmonty.

[szybkilester]

możesz podać przykłady tych serii? dla mnie donżon to wybitna seria, świetna parodia heroic fantasy i zbiór doskonałych rysowników i scenarzystów. drugiaj takiej na naszym rynku nie ma.

A "Head Lopper" to pies? Owszem, czytało mi się "Donżona" przednio, ale gdzie mu tam do zabawy konwencją w wykonaniu MacLeana

[Death]

Serio? Ktoś nie kupił Donżona choć miał dwie kilkumiesięczne okazje i teraz będzie płakać, że Timof nie potrafił właściwie oszacować nakładu dodruku? Chyba raczej niektórzy nie potrafili oszacować terminu zakupu tego albumu. Dwa razy.

[freshmaker]

rzucałem z głowy te serie, head lopper tez spoko ale jednak format i narracja amerykańska.

[bibliotekarz]

Serio? Ktoś nie kupił Donżona choć miał dwie kilkumiesięczne okazje

Te "dwie kilkumiesięczne okazje" do zakupu to piszesz serio? To jakaś kolekcja Hachette jest? To trzeba było tak od razu.

że Timof nie potrafił właściwie oszacować nakładu dodruku?

A potrafił? Na czym polega to właściwe oszacowanie nakładu dodruku w przypadku Timofa? Chyba się pojawiła w międzyczasie jakaś nowa definicja właściwego szacowania nakładu.

[szybkilester]

rzucałem z głowy te serie, head lopper tez spoko ale jednak format i narracja amerykańska.

Ja wiem, czy to typowa amerykańska narracja? Skojarzyła mi się bardziej z europejską, a inna seria, którą z zapałem czytam, a mianowicie "Birthright" od Williamsona i Bressana, jest już wg mnie właśnie taką w stylu jankeskim, choć w niczym jej to nie umniejsza. Z kolei "Donżona" przeczytałem jedynie pierwszy tom i nie wylewam łez nad brakiem dostępności kolejnych: ot, przyjemne czytadło, ale nic ponadto

[parsom]

Przehajpowany czy nie, cokolwiek to znaczy, ale ja przy "Donżonie" czuję się znowu jak dekady temu, kiedy to czytałem komiksy jakie się dorwać dało, w kolejności niechronologicznej, czasem tylko niektóre odcinki całości, i znowu mam to, czego od komiksów od tamtego czasu oczekuję - powiew świeżości, dobrą zabawę, cały czas coś nowego, nawet odczucia sensoryczne mają jakiś ślad tych dziecięcych.
HL też coś z tego ma, ale tam nie ma tej zmienności stylów, świat jest prostszy, postaci mniej.
A z przehajpowaniem problem leży zwykle po stronie tego, co dał sobie przehajpować. Nauczyłem się tego na własnej skórze.

[wojtast]

Serio? Ktoś nie kupił Donżona choć miał dwie kilkumiesięczne okazje i teraz będzie płakać, że Timof nie potrafił właściwie oszacować nakładu dodruku? Chyba raczej niektórzy nie potrafili oszacować terminu zakupu tego albumu. Dwa razy.

Tylko wiesz, komiksiarze to nie jest jakaś stała hermetyczna grupa, ale też nowi ludzie wchodzą w hobby lub wracają po wieloletniej przerwie.
W moim przypadku akurat za późno poznałem Donżona. Jak kupowałem 1. to chyba kupiłem ostatni dostępny egzemplarz na Gildii, a 2. nie pamiętam, ale już chyba nie była wtedy dostępna (a nawet jakby była to bym nie kupił w ciemno 2 tomów na raz)
Donżon 2 też był dodrukowywany?

[freshmaker]

jak zwlekasz z zakupem na premierę to pretensje możesz mieć tylko do siebie. jeszcze kilka lat temu to było normalne ze kupowało się komiksy od razu bo po 3 miesiącach ich już nie było. przyszedł boom i wszyscy się rozbestwili. można kupić na allegro wiec nie lamentujcie.

[Rodrigues]

Też nie kupiłem, bo przeznaczyłem kasę na inne tytuły. A teraz nie ma. Ale dochodzimy do sedna pewnego zagadnienia - masz kupkę wstydu? Po co tyle kupujesz? Bo jak nie kupię teraz, to za 2 miechy może już nie być w ogóle.

[ukaszm84]

W innym temacie wspomniałem, że niegdyś Timof stawiałem bardzo wysoko pod kątem profesjonalizmu, ale że już tak nie robię ze względu na brak foliowania (bo uważam to za nieprofesjonalne). Niestety nie tylko pod tym kątem. Skończyłem właśnie czytać książkę Łukasza Chmielewskiego "Z każdej strony. Rozmowy o polskim komiksie". Samą książkę raczej bym polecił, nic nowego, ale fajnie podsumowuje polski komiks z różnych stron ze względu na szeroki dobór gości. Jednakże liczba literówek i innych błędów woła o pomstę do nieba. Nie robiłem statystyk, ale jestem przekonany, że ciężko by było znaleźć choćby jedną stronę bez błędu.

[badday]

Czy wiadomo już co wyda Timof w październiku i listopadzie?

[Death]

W listopadzie (i później kolejny w marcu) ma być Donżon.