nie, nie - to nie jest tak, że toczy sie w umyslach i koniec - swiatu blizej do space-opery niz myslisz, ale po prostu tematyka obecnosci telepaty sprawia, ze watki psychologiczne sa tu wyraziste - a sa fajnie podane - zachecam cie tylko dlatego, ze podales Tytana, ze ci sie podobal i tak mysle, ze chyba nieslusznie odpuszczasz sedzine, bo jestem przekonany, ze weszla by ci jak maselko czy margaryna
Prawda jest taka, że Grant po prostu swietnie pisze, czyta sie to super i wciaga
a nawet jakbys sie rozczarowal, to i tak nie pozalujesz, bo warto miec te albumy chocby dla grafik Ransona - przepiekny klasyczny styl i sporo fajnych graficznych zabaw