Obie brzydkie. Co widzisz w tym komiksie fajnego, bo na pewno nie rysunki?
...
To znaczy... każdy ma prawo do swoich poglądów, o gustach się nie dyskutuje, lubimy takie komiksy, jakie lubimy...
Ale biorąc pod uwagę rolę "Prince Valianta" w historii komiksu to, co właśnie napisałeś, równa się mniej więcej wypowiedziom typu "Co widzisz w tej "Iliadzie" fajnego, bo na pewno nie epickość" albo "Co widzisz w tej "Casablance" fajnego, bo na pewno nie filmowość"...
Czyli... masz pełne prawo wyrazić swoją opinię, ale kiedy wyrażasz taką opinię, lepiej mieć trochę
poważnych argumentów, żeby ją poprzeć.
(chyba że to trolling, co w internecie niestety zawsze jest opcją).