Studio Lain

[Konrad]

No niestety nasze okładki są dziwnie wykadrowane (zaznaczyłem na szybko na czarno). Jeszcze lewa strona obu jest ok, ale w King Spawnie docięta jest góra, dół i prawa strona. A w Gunslingerze mocno dół i prawa strona, więc okładka Scorched też w ogóle nie będzie pasować. One nawet nie są dobrze zgrane wysokością. Zaznaczyłem to na czerwono, gdzie u nas ten uśmiech i kawałek rogu są na tym samym poziomie, a w oryginale nie.
Szkoda, bo był fajny koncept, ale wykonanie już zostało olane.

[Adolf]

Pierwsza poważna prowizora w Studiu Lain Serce krwawi kiedy ulubione wydawnictwo się nie popisało.

A te loga dlaczego w polskim wydaniu takie dziwne żółte? Te czarne wyglądają ciut lepiej.

[Castiglione]

kawałek rogu

Przy naszej wersji myślałem, że to jakiś potwór z mackami

[Szekak]

Mega wtopa SL, wstyd. Dobrze, że brałem inne okładki.

Przeczytałem Tablicę Wenus - bardzo dobra lektura. Po cudownym CE bałem się, że nie spełni oczekiwań, ale spełnił. Autorski styl Roosevelta widać na każdej stronie, a całość to to rozrywka na najwyższym poziomie. Z wyczekiwaniem czekam na kolejne pozycje mistrza.

[pokia]

Mega wtopa SL, wstyd. Dobrze, że brałem inne okładki.

To nie jest żadna wpadka. Nie było założenia, że te okładki będą się zgrywać. Wręcz przeciwnie, od początku było wiadomo, że się nie zgrają.
Wynika to z kwestii technicznych - to co można zrobić w zeszytach nie przejdzie w HC o innych proporcjach.
Nie przypominam sobie też, żeby Arek gdzieś pisał, że to będzie dyptyk / tryptyk.

[wayne_collector]

Tylko dając takie okładki jako podstawowe, można było mieć nadzieję, że Arek przypilnuje, że okładki stworzą ładną panoramę.
No nic, szkoda, że tak wyszło, rozpaczać nie będę, bo i tak najważniejsza jest dla mnie treść, a same komiksy i tak stoją na półce grzbietem, więc okładki będę widział, tylko sięgając po nie jak będę sobie czytał takowe Spawny (a na pewno będę za rok powtarzał przed regularną serią)

[zombie001]

To nie jest żadna wpadka. Nie było założenia, że te okładki będą się zgrywać.

Gdyby nie było takiego założenia, to po cholerę je dał? xD
Co to w ogóle za wyjaśnienie...  Przecież to było do ogarnięcia technicznie, tylko należało to dobrze zaplanować i dopilnować realizacji. Oczywiście mowa o styku 2 okładek: Guslingera i KingSpawn, bo z dopasowaniem Scorched to już rzeczywiście mógłby być problem, ale jak pamiętam temat wydania tego komiksu i tak pojawił się niedawno. 

 Mega wtopa jak dla mnie.

[thecrow21]

To nie jest żadna wpadka. Nie było założenia, że te okładki będą się zgrywać. Wręcz przeciwnie, od początku było wiadomo, że się nie zgrają.
Wynika to z kwestii technicznych - to co można zrobić w zeszytach nie przejdzie w HC o innych proporcjach.
Nie przypominam sobie też, żeby Arek gdzieś pisał, że to będzie dyptyk / tryptyk.

Ufff, to dobrze że nie było takiego założenia gdyż faktycznie zgrywają się średniutko))
Efekt kwaśnych winogron, także, od razu, wykluczmy)) Ważne, że JEST, prawda??

[Szekak]

od początku było wiadomo, że się nie zgrają.

Czemu tak uważasz?

[MałaKasia]

Ano temu, że tu macie okładki hc, nie da się bezstratnie STWORZYĆ spadów na ilustracji na okładkę sc tak, żeby było do obklejenia okładki hc. Nie ma opcji DORYSOWAĆ okładki z niczego (fantastów AI odsyłam do wątku z okładkami, dlaczego nie ma opcji dorysować tego AI-em).
Cała ta dyskusja pokazuje, że niestety nie ma w narodzie wiedzy o technikaliach przygotowania komiksu pod druk. Może i dobrze, bo przecież wszyscy ekspertami we wszystkim  a tu już widać, że jednak nie.

A okładki, jeśli się nie mylę, zostały wybrane w głosowaniu. Ale może się mylę, nie pamiętam.
Nie widziałam natomiast zapewnienia, że będą się licować. Więc nie mam pojęcia, jak niby Arek miałby o to zadbać 

Tak że tak

Niemniej współczuję wszystkim, dla których to był jakiś bardzo istotny feature tych okładek... Pewnie też bym się wkurzyła na Waszym miejscu. Ale jak mówię - to po prostu tak nie działa: przeniesienie hc na sc - super, no problem; sc na hc - ze stratami; jakoś się musi zawinąć ta oklejka wokół tego kartonu/usztywnienia pod spodem i wejść pod wyklejkę...

[tomekrusłan]

To nie jest żadna wpadka. Nie było założenia, że te okładki będą się zgrywać. Wręcz przeciwnie, od początku było wiadomo, że się nie zgrają.
Wynika to z kwestii technicznych - to co można zrobić w zeszytach nie przejdzie w HC o innych proporcjach.
Nie przypominam sobie też, żeby Arek gdzieś pisał, że to będzie dyptyk / tryptyk.

Sekta SL w natarciu. Każdy bubel znajdzie swoje wytłumaczenie.

[tomekrusłan]

Ano temu, że tu macie okładki hc, nie da się bezstratnie STWORZYĆ spadów na ilustracji na okładkę sc tak, żeby było do obklejenia okładki hc. Nie ma opcji DORYSOWAĆ okładki z niczego (fantastów AI odsyłam do wątku z okładkami, dlaczego nie ma opcji dorysować tego AI-em).
Cała ta dyskusja pokazuje, że niestety nie ma w narodzie wiedzy o technikaliach przygotowania komiksu pod druk. Może i dobrze, bo przecież wszyscy ekspertami we wszystkim  a tu już widać, że jednak nie.

A okładki, jeśli się nie mylę, zostały wybrane w głosowaniu. Ale może się mylę, nie pamiętam.
Nie widziałam natomiast zapewnienia, że będą się licować. Więc nie mam pojęcia, jak niby Arek miałby o to zadbać 


Tak że tak

Niemniej współczuję wszystkim, dla których to był jakiś bardzo istotny feature tych okładek... Pewnie też bym się wkurzyła na Waszym miejscu. Ale jak mówię - to po prostu tak nie działa: przeniesienie hc na sc - super, no problem; sc na hc - ze stratami; jakoś się musi zawinąć ta oklejka wokół tego kartonu/usztywnienia pod spodem i wejść pod wyklejkę...

Pewnie zaraz dostanę bana, ale to wytłumaczenie jest żałosne. W narodzie nie ma wiedzy o technikaliach ale skąd miałaby być, skoro nawet w wydawnictwie jej nie ma?

[Darth Lexus]

Ano temu, że tu macie okładki hc, nie da się bezstratnie STWORZYĆ spadów na ilustracji na okładkę sc tak, żeby było do obklejenia okładki hc. Nie ma opcji DORYSOWAĆ okładki z niczego (fantastów AI odsyłam do wątku z okładkami, dlaczego nie ma opcji dorysować tego AI-em).
Cała ta dyskusja pokazuje, że niestety nie ma w narodzie wiedzy o technikaliach przygotowania komiksu pod druk. Może i dobrze, bo przecież wszyscy ekspertami we wszystkim  a tu już widać, że jednak nie.

A okładki, jeśli się nie mylę, zostały wybrane w głosowaniu. Ale może się mylę, nie pamiętam.
Nie widziałam natomiast zapewnienia, że będą się licować. Więc nie mam pojęcia, jak niby Arek miałby o to zadbać 

Tak że tak

Niemniej współczuję wszystkim, dla których to był jakiś bardzo istotny feature tych okładek... Pewnie też bym się wkurzyła na Waszym miejscu. Ale jak mówię - to po prostu tak nie działa: przeniesienie hc na sc - super, no problem; sc na hc - ze stratami; jakoś się musi zawinąć ta oklejka wokół tego kartonu/usztywnienia pod spodem i wejść pod wyklejkę...

Gdzieś mi kiedyś mignęło na forum, że Arek pisał właśnie o tym, że w przypadku wydania HC nie da się bez strat. Zresztą mnie to jakoś specjalnie nie przeszkadza. Bardziej chodziło mi o moje pierwsze spostrzeżenie po rozpakowaniu. Nie spodziewałem się, że niechcący wywołam inbę na forum.

[MałaKasia]

@Darth Lexus: nie przejmuj się Nie pierwsza i nie ostatnia.

Może namówicie wobec tego Arka, żeby wraz ze Scorched wydał plakat tych 3 okładek? Na osłodę. (Zabije mnie, jak to zobaczy  ).

[tomekrusłan]

Szanuj się chłopie. Nie przepraszaj za lenistwo wydawcy. Wychodzi na to, że nawet nikt nie próbował spasować tych okładek, bo fanatycy i tak kupią.