Ja tam się nie rozczarowałem, bo dokładnie tego się spodziewałem. Tylko nie wiem, co to ma do oceny komiksu?
Parę dni temu pisałem tutaj, że dla osób niezdecydowanych najlepszą opcją będzie sprawdzenie wydania The Darkness od Mandry (paralelnie także Tomb Raider/Witchblade w przypadku Witchblade), co będzie tanim demem dla wydań Studia Lain. Nie wiem czy wziąłeś moje rady do serca, czy sam na to wpadłeś, ale fajnie się stało, że to zrobiłeś i w ciekawy sposób wyraziłeś swoje zdanie. Sam mam podobne podejście do komiksu, o czym piszę tu od dawna, bo nie oszukujmy się, scenariusz to adresowany jest do określonej grupy wiekowej. Cały czas jednak zwracam uwagę, że ma to pewną magię. Czarny humor, żerowanie na instynktach (mrok+cycki), ta cudowna grafika... Według mnie, The Darkness jako taki bardziej szczeniacki odprysk Witchblade (które też nie jest jakieś mądre) do dziś sie broni unikatowością. Szczególnie, że ukazuje materiał jaki w naszych czasach już by nie mógł powstać dzięki zmieniającym się normom społecznym.
Jestem kolesiem, który czytał Witchblade w gimnazjum, ale później wiele razy zerkał na ten tytuł. The Darkness poznałem jakoś w szkole średniej, czyli wciąż jeszcze byłem w idealnej grupie wiekowej by się za to zabrać. Po upływie lat, komiks wciąż ma tą magię, tego okresu młodości, którego już nie ma, ale zachował się on dobrze w tych pięknych rysunkach i prostym scenariuszu. Wielokrotnie pisałem komu się ten komiks będzie podobać i dlaczego. Z Twoją niską oceną bym się nie zgodził, bo przecież sam piszesz, że scenariusz to coś czego się spodziewałeś, ale masz prawo oceniać jak Ci się podoba. Jednak uważam, że komiksy tej klasy jak będziemy oceniać w taki sam sposób jak arcydzieła typu Watchmen, to nigdy nie będą miały one wyższych ocek niz 5/10. Osobiście bym się wstrzymał przed dawaniem jakiejkolwiek cyferki na końcu. Sama recenzja była bardzo dobra i świetnie opisała Twoje odczucia.
Widzę, że przypadkowo zasabotowałeś sprzedaż komiksu, który ma rozejść się w niespotykanym wcześniej tempie. Sam musisz się za to ukarać.

Ktoś nie kupi, jego strata, nakład limitowany, to kto inny się załapie.