Niech nikt mi nie mówi, ze jest jakakolwiek kontrola jakości. Szósty zakup, tym razem Wtorek Popielcowy, i szósty komiks z defektem. BZGraf nie przejmuje się kontrolą jakości, bo wydawca nie wymaga tego od nich. A wydawca nie wymaga, bo zakłada, że i tak opchnie te buble. Zresztą potwierdzają to niektóre posty na forum: "nie reklamuję, bo mi się nie chce". I tak to się kręci.