Ojciec jest bardzo specyficzny, że pozwolę sobie na takie określenie. Pamiętam lata temu jak pierwszy raz pojawił się na emefce ze swoimi zinami.... Wszyscy o nim mówili, głównie z uwagi na tematykę, ale mówili. Na Miss festiwalu sam Dyrektor zabronił mu rysować "w swoim stylu", jeśli czaicie...
I w niedziele nabyłem dwie jego pozycje. Hmmm.... Były bardzo charakterystyczne. Rysunki, nie komiksy. Znaczy dla mnie to były tylko rysunki, bo jakiejkolwiek ciągłości fabularnej nie udało mi się znaleźć.
W każdym bądź razie spróbowałem, zupełnie nie zrozumiałem, po czym stwierdziłem, że nigdy więcej.
Nabyłem jeszcze jedynie "Zaklęcie...", które zrobił z *Filem. Nawet spoko album, ale nie dla każdego.
A to nowe wygląda mi (patrząc tylko na okładkę) na coś powiązanego z "Zaklęciem...", więc ostrożnie może zaryzykuje. Ale bez większej ilości informacji nie ruszam.