Dzieki za opinie, łamałem się do końca brać, nie brać, rysunkowo i kolorystycznie zachęca, klasyczna, realistyczna kreska, ale z fabułą nigdy nie wiadomo. Ostatnio naciąłem się mocno na Aberzen którego nie dałem nawet rady dokończyć, ktoś w innym wątku napisał
"Aberzen - Okropnie męczący tytuł, przegadany, pełen nieczytelnych kadrów i niezbyt interesujących postaci."
- pełna zgoda, dodam że kolory nie pomagały czytelności kadrów, sporo plansz dziejących się po zmroku pokolorowanych tak, że kreska rysownika robi się niemal niewidoczna. Taki smutny trend kiedy kolorowanie oddaje się w ręce osób znających się dobrze na przesuwaniu suwaków w programach graficznych, ale nie mających pojęcia o budowaniu napięcia, oddawaniu atmosfery historii.
I drobna uwaga do wydawcy, dajecie sporo nieznanych u nas autorów, postarajcie się o jakieś przynajmniej mini-bio na tylnej stronie okładki, kilka zdań skąd się dany autor wziął, co innego ma na koncie, za co go ewentualnie doceniano.