mialem zart na koncu jezyka... ale zrobi sie z tego jatka
generalnie komiks ikoniczny
na pewno broni sie wciaz graficznie
ba brakuje mi w obecnych czasach takich recznych robotek od poczatku do konca
scenariuszowo - na pewno jak na swoj czas to byl mocny komiks
zreszta Ranson we wstepie pisze, ze chcial w koncu cos zrobic s-f bez satyry, na powaznie
co bylo pewnym nowum w konwencji 2000ad
dobrze mi sie to znow czytalo w wersji po polsku
a jako ciekowstke moge wam zdradzic, ze to bedzie debiut w naszych barwach
tlumacza znanego wam i bardzo chwalonego np. za serie Lazarus