Studio Lain

[Zwirek]

Racja, ale nie płaczmy później, że rynek jest taki a nie inny albo nie dziwmy się, że ludzie "tylko" mangi czytają i nie chcą czytać niczego innego.

Akurat ja nie płaczę, mnie wszystko pasuje, nawet kupiłem kilka komiksów SL z drugiej ręki, po zaporowej cenie i nie żebrałem o dodruki, tylko grzecznie zapytałem czy będą. Ekskluzywne Thorgale od Libertago, kupiłem jeden, podzieliłem się na forum swoimi odczuciami, cena nie przystaje do jakości, kolejnych części nie kupiłem.

Głupi też nie jestem, chciałbym płacić za komiksy jak najmniej, "za darmo to uczciwa cena", ale jestem też dorosły i rozumiem, że to niemożliwe. Komiksy traktuję jak dobro luksusowe, nie muszę ich kupować, mogę czytać za darmo (w bibliotece), ale po prawdzie, to nawet czytać nie muszę, to nie są produkty pierwszej potrzeby. Kupuję bo chcę, jak mi nie pasuje to nie kupuję.

[LukCook]

Cała dyskusja jest bez sensu. Od dawna kupuje komiksy od SL i nie miałem problemu, z zamówieniem z Gildii albo Komiksiarni. Jakiś czas temu zamówiłem pierwsze Slainy, właśnie z Komiksiarni. Tutaj się odbywa taka zajadła dyskusja jakby komiksy od Arka to był must have każdego czytelnika w Polsce. Tytuły w porządku ale jak nie przeczytacie to zapewniam, świat się nie skończy. Poza tym nie znikają w jeden dzień tylko są dostępne przez chwile i każdy może się zastanowić. Kolesie co sprzedają drożej wyprzedane tytuły byli i będą, przykład pierwszych tomów Donżona przed ostatnim dodrukiem.

[Enceladus]

pomina ta scieme...
od poczatku jest zawsze to samo - dla mnie liczy sie by przetrwac i realizowac swoje hobby
pisze to od kilka lat
ten model nie jest lepszy czy gorszy, ale zapewnia nam trwanie na rynku
i ma on swoje wady oczywiscie
majac inny kapital, sposoby magazynowania itp itd zapewne wybralbym inny
szukal wiekszej sily nabywczej , wychodzenia poza kregi pasjonatow
natomiast co do rozwoju nie masz racji
w zeszlym roku wydalismy 3 komiksy
w tym roku wydamy moze nawet 15
jesli to nie jest rozwoj...

Wszystkim nie dogodzisz... Rób swoje, tak aby komiksy od Ciebie nadal wychodziły. 

[Eyeless]

Nawet lepiej bo próg darmowej jest tylko 160zł, też stamtąd zamawiałem i też mam pozytywne wrażenia

Dokładnie, zgarnąłem stamtąd zestaw Sha+Brygada

[studio_lain]

dobra mam nadzieje, ze temat wyczerpalismy



jak wam wspominalem Aberzen to jeden z moich ulubionych komiksow s-f
czesto jednak zanim dokonamy zakupu czekamy na opinie czytelnikow
mam wiec dla was komentarze prosto z francji gdzie seria ma status kultowej
wybralem oczywiscie poztywne
jesli ktos ta serie krytykowal to dlatego, ze nie przeczytal calosci i nie potrafil sie odnalezc w dosc skomplikowanym scenariuszu

dakka
Całkowicie inny niż wszystko, co czytałam. Fabuła jest złożona i wymaga uważnego czytania. Koniec to koniec i to piękny koniec. Absolutnie nie zawiodłam się na tej lekturze.

nonoboz
To jest genialne, wszystko zrozumiałem i uznałem to za cholernie dobre.

Jimmypage
Komiks, który wymaga mózgu.

chao
Bardzo piękna historia, która pozostawia dużo miejsca na wyobraźnię

kidpaddle2
Uwielbiam ten komiks. Jest częścią mojego TOP 10.

crepp
Aberzen to według mnie jedna z najlepszych serii "fantastycznych” wydanych w ciągu ostatnich lat
Po pierwsze przez oryginalny pomysł na scenariusz, fabuła nie jest liniowa i  pozostawia dużo wyobraźni. Po drugie, rysunek N'Guessana to uczta dla oczu. Jego świat jest bardzo bogaty, a bestiariusz jest oryginalny. Wreszcie kolory Gibelin doskonale pasują do ogólnej atmosfery tej serii.
Swoją drogą tom 1 był nominowany w kategorii ALPH ART za najlepszy album. w zeszłym roku w Angoulême

Dje
To, co uważam za dobre, to to, że trzeba się skupić, żeby śledzić historię, to wymaga trochę wysiłku, a galeria postaci jest naprawdę niezła i unikalna.

Weissengel
Aberzen to z pewnością jedna z najlepszych serii w katalogu Soleil!!!!
Wszystko jest wspaniałe: rysunki,, dialogi, kolory… i postacie są niesamowicie udane.
Jeśli chodzi o scenariusz, musisz przeczytać całość, ponieważ jest to dość złożone.
Ta historia inwazji insektoidów na inne światy, poza czasem i śmiercią, jest po prostu niesamowita!
Dla mnie ta seria to absolutny faworyt!!!

pistasz
Uwielbiam Abberzen, to seria, którą śledzę z dużym zainteresowaniem, Podoba mi się złożoność scenariusza i rysunek N'Guessana. Jasne, że trzeba się skupić, ale to świetna seria, moim zdaniem jedna z najlepszych od Soleil.

lmerckx
Na początku nie bardzo rozumiałam, dokąd autor nas zabiera. Po zamknięciu T4 uświadamiamy sobie, że scenariusz tworzy całość. Musisz dać się poprowadzić i poczekać na całość.
Krótko mówiąc, jak dla mnie bardzo dobra seria, ale do przeczytania jednym tchem!



Zrodlo:https://www.bdgest.com › forum

[Mruk]

dobra mam nadzieje, ze temat wyczerpalismy

Nakład tak.

Temat nie.

nie zwirku - mamy ten sam model od zawsze
- od zawsze drukujemy 600-800
- od zawsze tylko w sklepach komiksowych
- nadal mamy ta sama piwnice, no sasiedzi jeszcze oddali nam pol innej

a tak nic sie nie zmienilo, niektore komiksy schodza szybciej i tyle

Albumy Studia są w przedsprzedaży z dużym wyprzedzeniem. Czy nie można po kilku dniach od rozpoczęcia przedsprzedaży dowiedzieć się jakie jest zainteresowanie i ewentualnie zwiększyć nakład? Z powyższego wpisu, wygląda, że nie, bo "zawsze drukujemy 600-800".

Dla mnie wydaje się oczywiste, że jeśli największy sklep w Polsce dostaje przydział np. na 70% nakładu i wyprzeda go w trzy dni, to można by pomyśleć o zwiększeniu tego nakładu. Licencjodawca chyba nie będzie protestował, drukarnia też pewnie się ucieszy. Wydaje się, że jeśli odpowiednio zorganizuje się przepływ informacji, powinno zadziałać.

Chyba, że już tak robicie, na wiadomość, że w przedsprzedaży sprzedaje się błyskawicznie szybko uzgodniliście z licencjodawcą i drukarnią zwiększenie nakładu o 50%, a i tak się wyprzedało - wtedy rozumiem i nie mam uwag, bo nie da się przewidzieć wszystkiego.

Ale jeśli jest tak jak piszecie i "zawsze drukujemy 600-800" niezależnie od tego jak idzie przedsprzedaż, to chyba nie jest to najbardziej optymalny model...

I żeby była jasność - ja nie zachęcam Was do zawalenia piwnicy nie wiadomo jaką ilością komiksów. Zachęcam do produkowania czegoś, co zostało sprzedane zanim jeszcze zostało wyprodukowane, co do Waszej piwnicy nigdy nie wjedzie.

[zombie001]

Już było tłumaczone, że kwestia zwiększenia nakładu nie jest taka prosta.

[amsterdream]

Ale jeśli jest tak jak piszecie i "zawsze drukujemy 600-800" niezależnie od tego jak idzie przedsprzedaż, to chyba nie jest to najbardziej optymalny model...

Każdy wydawca któremu cały nakład zszedłby w przedsprzedaży, następny tytuł wydrukowałby już w 900 egzemplarzach. Jeżeli ponownie by wszystko zeszło od razu to zwiększyłby nakład do 1000 itd.

[dinogal]

Każdy wydawca któremu cały nakład zszedłby w przedsprzedaży, następny tytuł wydrukowałby już w 900 egzemplarzach. Jeżeli ponownie by wszystko zeszło od razu to zwiększyłby nakład do 1000 itd.

otóż nie, żaden by tak nie zrobił. Zanim zdecydowałby o zwiększeniu nakładu musi przeanalizować rynek, czy wyprzedaż miała związek z uwagi na odpowiedni tytuł, marketing czy też jego popularności. Dużo zmiennych od których zależy czy będzie inwestycja nie będzie gniła w piwnicy. Konieczne jest weryfikacja na kolejnych próbach/tytułach i po nich można decydować czy jest szansa na zwiększenie.

[ukaszm84]

Taa, skoro Timofowi szybko się sprzedał Donżon, to z tej okazji zwiększy nakład "Kucha luftowego".

[Zwirek]

Czytam wątek i różne rady dla wydawcy. Widzę, że nie brakuje nam specjalistów, którzy świetnie wiedzą, jak prowadzić taki biznes. Proponuję, skrzyknijcie się w kilka osób, weźcie kredyt i otwórzcie własne wydawnictwo, w krótkim czasie urośniecie i wszyscy będą zadowoleni, włącznie ze mną, bo otrzymam nowe, świetne i tanie komiksy. 

[Popiel]

Jest sobie fajna, nieźle prosperująca knajpa. Właściciele mają stałych bywalców, do pierwszego im wystarcza. I nagle wpada Magda Gessler, robi rewolucje, rzuca talerzami, kręci loki i zmienia swojskie pierogi na jagnięcinę z czarnuszką i chałwą. BO TAK.

- Pani Magdo, ale nikt o to nie prosił.
- Nie szkodzi. Wiem lepiej!

Czy @studio_lain prosiło o porady marketingowe?
No chyba nie.
Czy je dostało?
Aż w nadmiarze.

Może by tak hm, darować sobie, skoro dają sobie całkiem nieźle radę?

[bibliotekarz]

Natomiast, owszem, powtarzają się tu ciągle głosy klientów, którzy chcą ze specyfiki jednego wydawcy zrobić problem rynku. Co chwila ktoś pisze, że z takiego modelu wydawania to tylko wolno się cieszyć. Że model wydawania SL jest lepszy od modelu Egmontu. Wymyślane są kocopoły, że jeśli wszystko Studiu będzie schodziło w preorderze to wydawnictwo nie wiem jak urośnie (co niby może urosnąć wydawcy, który z założenia w głębokim poważaniu ma popyt i nie zamierza wydawać niczego więcej niż 800 sztuk?).

Z ciekawości kto tak twierdzi, podasz cytat? Bo mam wrażenie, że manipulujesz licząc, iż w tym natłoku wypowiedzi, nikt się już nie połapie i można przytoczyć każdą fikcyjną wypowiedź, pod swoją tezę.

A proszę bardzo, ku odświeżeniu pamięci:

1. Bardzo dobrze, że są skalperzy, że komiksy się wyprzedają jeszcze przed jakimikolwiek recenzjami i że można taką sytuację tylko lubić:

Moim zdaniem, bardzo dobrze, że ktoś kupuje żeby sprzedać drożej, odnoszę się konkretnie do komiksów wydawanych przez Lain. (...) Kupowanie komiksów przez scalperów to oczywiście efekt uboczny, ale oni są oznaką, że perpetuum mobile działa. Prawda jest taka, że jeśli komuś zależy, to dostanie komiks, a jeśli ktoś chce wyczekać na recki albo inne oględziny, to też ma szansę kupić, ale od skalpera. Każdy ma wybór, przy czym, nawet osoby które kupią kota w worku, nie będą stratne bo mogą na podobieństwo skalpera sprzedać, w takiej samej cenie w jakiej kupili. Czego tutaj nie lubić?

2. Jak większość klientów zaakceptuje model SL to SL się rozrośnie:

Prawo wolnego rynku nie podoba się to nie kupujesz, jak wielu będzie takich jak Wy to SL upadnie. A jak większość akceptuje taki stan rzeczy to SL może w końcu też się rozrośnie sukcesywnie.
Ode mnie dla SL propsy lecą za co co robią 

3. Dobrze, że komiks znika już po kilku dniach, dobrze, że po roku jest dostępny za trzykrotność ceny i taki model jest lepszy niż Egmontu:

Fakt - tytuł znika po paru dniach, ale to też dobrze. Wydawca zarabia, ograniczona dostępność generuje sprzedaż, bo masz świadomość że jak nie kupisz teraz, to jutro już nie będzie.

Ceny wydań po roku, dwóch są dostępne x2, x3. Więc dla mnie jest wszystko OK.
Lepsza taka forma, niż forma Egmontu,

[Lagroht]

Wypociny tu co niektórych na tym forum wchodzą w niezłą fazę rozkminy, robi się z tego tasiemiec serialowy. Samych docętóf mamy   

[Zwirek]

A proszę bardzo, ku odświeżeniu pamięci:

1. Bardzo dobrze, że są skalperzy, że komiksy się wyprzedają jeszcze przed jakimikolwiek recenzjami i że można taką sytuację tylko lubić:

Wyjąłeś to co ci pasuje i skleciłeś zdanie, którego nie napisałem. Dobrze, że poniżej podajesz cytat (prawie cały, oczywiście wyciąłeś to co nie było pod Twoją tezę), każdy sam przeczyta i zdecyduje, co miałem na myśli, ja nie zamierzam tłumaczyć jak krowie na rowie.

W całej tej dyskusji o niskim nakładzie, czuję się jakbym rozmawiał z dziećmi, albo wyborcami jednej z partii, którym obcy jest ciąg przyczynowo skutkowy. Myślą, że SL może wydawać komiksy w taki sam sposób jak chociażby Egmont, a nie wydaje bo nie chce.