Autor Wątek: Studio Lain  (Przeczytany 1551712 razy)

0 użytkowników i 29 Gości przegląda ten wątek.

Offline Rapanui

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7230 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:04:00 »
chcialem wam pokazac chlopaki i dziewczyny jak mozna dokumentnie zjebac okladke do zajeb...go komiksu :)
silvu ple
ps komiks nie jest erotyczny to dobre przygodowe (...)


Offline studio_lain

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7231 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:11:21 »
nie chodzi o nagosc
tylko o fatalny, paskudny rysunek z chuj...m bolcem ;)
Plany Studia Lain

Acriborea - marzec
CE - kwiecień/maj
Kroniki barbarzyńców - kwiecień
Shane - maj
Slaine Pogromca Smoków - czerwiec
Tenebres - lipiec
Tales of Telguth - sierpień

Offline Sędzia

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7232 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:20:17 »
nie chodzi o nagosc
tylko o fatalny, paskudny rysunek z chuj...m bolcem ;)

Są tacy co uważają, że kształt wieżowców jest falliczny...

A tak na serio, to bardziej mi przeszkadza wyjątkowo kiepsko narysowana kobieta. Twarz beznadziejna (za długa broda), palce u stóp za długie, ta noga skrzywiona dłuższa niż druga, jeden bok ma wcięcie w talii, drugi nie, dłoń ma za długie palce.

Offline studio_lain

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7233 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:25:37 »
o tym tez mowie

a teraz zobacz jakie fajne sa inne okladki



« Ostatnia zmiana: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:29:45 wysłana przez studio_lain »
Plany Studia Lain

Acriborea - marzec
CE - kwiecień/maj
Kroniki barbarzyńców - kwiecień
Shane - maj
Slaine Pogromca Smoków - czerwiec
Tenebres - lipiec
Tales of Telguth - sierpień

Offline Sędzia

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7234 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:31:29 »
o ty tez mowie

a teraz zobacz jakie fajne sa inne okladki


Na pierwszej babka rozkraczona w pozycji na jeźdźca, na drugiej masturbuje się/trzyma się za krocze. ;)

W tej drugiej stopa jest ogromna, ale sama okładka ujdzie. Pierwsza ma lepsze proporcje, ale góra jest pusta (nudna), coś mi w niej nie gra.

Prawdę mówiąc, jakby wyciąć babkę z pierwszej okładki to by mi się najbardziej podobała, lubię takie stwory.
« Ostatnia zmiana: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:33:08 wysłana przez Sędzia »

Offline studio_lain

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7235 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 12:57:53 »
wiesz co te stopy maja znaczenie
nie bede ci psul jednak historii z komiksu
tak bohaterka jest seksualizowana ;)
ale na tej co pokazalem pierwsza jest to toporne okropnie ;)
i sie zastanawiam kto to puszcza w swiat z taka okladka
robiac krzywde komiksowi
Plany Studia Lain

Acriborea - marzec
CE - kwiecień/maj
Kroniki barbarzyńców - kwiecień
Shane - maj
Slaine Pogromca Smoków - czerwiec
Tenebres - lipiec
Tales of Telguth - sierpień

Offline tomek0810

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7236 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 14:37:20 »
Przede wszystkim problemem tych okładek jest to ,że te Panie wyglądają jakby fotograf robił im zdjęcia do magazynu (niekoniecznie modowego). To wolałbym te tła bez tych pań.   

Offline Róbmy Dobrze

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7237 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 14:39:49 »
Mam zarezerwowane 10 egzemplarzy „Zaklinaczy opali”. 🙂https://robmydobrze.pl/produkt/zaklinacze-opali/
Na sklepie wisi jako przedsprzedaż; jak wpadnie 10 zamówień, zmienię status na „Niedostępne”.
Róbmy Dobrze to internetowy sklep z komiksami, fanpejdż na Fejsie i kanał na YouTube, na którym rozmawiam z twórcami i wydawcami komiksowymi.

Offline Necr09

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7238 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 15:33:48 »
I przekonał, a miałem nie brać...
FGO: 758,469,198

Offline rrudy102

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7239 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 17:32:08 »
I przekonał, a miałem nie brać...

Ja też :(

Offline radioblackmetal

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7240 dnia: Cz, 06 Kwiecień 2023, 20:31:40 »
Przede wszystkim problemem tych okładek jest to ,że te Panie wyglądają jakby fotograf robił im zdjęcia do magazynu (niekoniecznie modowego). To wolałbym te tła bez tych pań.   

Może są narysowane z referencji? 😆
Tolerancja nie oznacza akceptacji.


The darkness will swallow everything

Offline Horyzont Snu

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7241 dnia: Pt, 07 Kwiecień 2023, 05:19:05 »

vs


Już od pierwszych zapowiedzi Sha, ciekaw byłem jak praca Oliviera Ledroita i Pata Millsa wypadnie w konfrontacji z innym tytułem z katalogu wydawniczego Studia Lain - dziełem panów Téhy, Guénet, Renéaume i Vee. Francuzi poprzeczkę zawiesili bardzo wysoko. Czy Sha podoła wyzwaniu?

Porównanie jak najbardziej zasadne. Jeden i drugi tytuł to cyberpunk w oldskulowym retrofuturystycznym wydaniu. Zarówno Yiu, jak i Sha sięgają ku tematyce religijnej i mistycznej, dotykają tajemnic które frapują ludzkość od zarania dziejów. W jednym i drugim główne role odgrywają kobiety.

Yiu i  XVI -wieczna wiedźma Lara de Voix, czyli inspektor Duffy. Obie skazane na zatracenie w zasnutych trującymi oparami, ponurych miastach przyszłości. Obie zdecydowane pokierować własnym losem, toczą bezkompromisową walkę o przetrwanie.

Yiu za sprawą podbudowy teologicznej, o wiele mocniej oddziałuje na czytelnika. Biblijne cytaty i mroczna, bluźniercza symbolika sączą z kart powieści apokaliptyczny smog, gęstymi kłębami zasnuwający gotyckie wnętrza i strzeliste wieże cytadeli ekumenicznej.

Narracja w Yiu jest dość chaotyczna, zmusza do zastanowienia.
Sha natomiast prowadzi za rękę, brak tu jakichkolwiek niedopowiedzeń. Historia jest prosta.

W Yiu głównym antagonistą jest Antychryst, przerażający i ostateczny. Inspektor Duffy, wymierzając zemstę za krzywdy Lary de Voix mierzy się z demonicznymi istotami przybierającymi ludzkie formy, różne w zależności od czasu i miejsca. Diabłów w New Eden nie brakuje. Dosłownie i w przenośni.
Przesłanie komiksu jest proste. Dusza ludzka nie umiera, podróżuje przez czas, zmieniając jedynie powłoki, śmierć nie ma nad nią władzy. Diabelscy oprawcy Lary, są więc zapewne tylko metaforą, to zwykli ludzie, okrutni i do cna zdeprawowani.

Yiu wygrywa klimatem, a  także szczegółowym przedstawieniem świata, charakterystykami bohaterów, opisami miejsc, frakcji, wzajemnych zależności oraz technologii.

Za sprawą Sha - cienia, opiekuńczego ducha rzeki Shannon, można było pokusić się o wprowadzenie do mrocznej domeny, z której wywodzi się ta tajemnicza zjawa. Wszelkie tego typu smaczki rozszerzające świat przedstawiony, przełożyłyby się na poprawę wrażeń odbiorcy.



Pozostaje tylko akcja, szybka i nieskrępowana. Takie pewnie było założenie autorów, by powieść ekscytowała wyciskającą łzy z oczu prędkością.

Największym atutem komiksu są ilustracje. Próżno doszukiwać się w New Eden jakichś innowacji, czy przebłysków oryginalności. Ledroit zaprezentował, dobrze znaną, ponurą i przytłaczającą wizję wielkiego miasta przyszłości. Z drobiazgową pieczołowitością odmalował blaski i cienie rozświetlanego blaskiem neonów mrocznego megalopolis. Jak przystało na retro konwencję, nie mogło także zabraknąć plujących ogniem kominów przemysłowych molochów. Wielopoziomową architekturą New Eden niemal dorównuje Nowemu Jeruzalem. Ilustrator dużo pracy włożył także w przedstawienie rozmaitych technologii, maszyn, cybernetycznych modyfikacji, cyborgów, dronów, broni palnej i pojazdów - również retro bo przypominających stare amerykańskie krążowniki szos. 

Graficznie komiksy stoją na równie wysokim poziomie. Sha cechuje jednak popadające w groteskę przerysowanie i przejaskrawienie. Okrucieństwa łowców czarownic, prowadzone przyciszonymi głosami sekretne knowania, czy jarmarczne religijne reality show, oferujące rozwydrzonym masom zbawienie. Wszystko jakby odbite w krzywym zwierciadle. Od cybersexu, cyberporno i big max burgerów ze sztucznego mięsa poczynając, a kończąc na zupełnie już lolackiej i niedorzecznej galaktycznej krucjacie niosącej nowym światom Jezusa, gumę do żucia i telewizję.

Niespecjalnie przypadła mi do gustu taka konwencja. Wolę przyjmowanie spraw na klatę, z pełną powagą.

 

Pędząc wraz z Yiu przez Nowe Jeruzalem czułem że to miasto jest prawdziwe, tętniące żarem, bliskie eksplozji. Nowy Eden przemknął mi przed oczami, pozostawiając jedynie rozmazane wspomnienie, które z czasem uleci. Zapomnę o Sha. Już zapominam, a komiks przeczytałem dzień po odebraniu przesyłki z Gildii.

Scenariusz napisany przez Pata Millsa niczym nie zaskakuje. Warto jednak oglądać i chłonąć obraz, nawet bez dźwięku i napisów, bowiem to zdecydowanie najmocniejsza strona komiksu.

A Yiu? Yiu pozostaje niedościgniona. Razem z Rogatym Bogiem zasiada na wzniesionym przez Studio Lain tronie i nic nie wskazuje, aby miało się to zmienić. Zabójca demonów i Kroniki Brutanii zaraz za nimi. Zostało mi jeszcze pięć pozycji Studia Laine które mają szansę, by namieszać w czołówce, mało to prawdopodobne, ale możliwe. Tytułów nie zdradzę. Pozostałe wydania znam, inne zwyczajnie mnie nie interesują.

Sha oceniam na 4/7. Głównie za moc w obrazie. Gdyby nie prostota fabularna i groteskowe elementy, ocena byłaby wyższa. Komiks jednak ilustracjami stoi, stąd taki, a nie inny werdykt. Gdyby było odwrotnie, nie dokończyłbym lektury, dla słowa pisanego sięgam po książki.
« Ostatnia zmiana: Pt, 07 Kwiecień 2023, 06:00:01 wysłana przez Horyzont Snu »

Offline Lagroht

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7242 dnia: Pt, 07 Kwiecień 2023, 11:28:38 »
    Wesołego Tego Alelujja !! Wszystkim
« Ostatnia zmiana: Pt, 07 Kwiecień 2023, 11:32:36 wysłana przez Lagroht »

Offline studio_lain

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7243 dnia: So, 08 Kwiecień 2023, 13:59:03 »
I przekonał, a miałem nie brać...

wydaje mi sie ze juz pokazywalem ale co tam
plansze z Septentryon - przejazdzka przez wszystkie tomy
















Plany Studia Lain

Acriborea - marzec
CE - kwiecień/maj
Kroniki barbarzyńców - kwiecień
Shane - maj
Slaine Pogromca Smoków - czerwiec
Tenebres - lipiec
Tales of Telguth - sierpień

Offline Necr09

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #7244 dnia: So, 08 Kwiecień 2023, 14:57:28 »
wydaje mi sie ze juz pokazywalem ale co tam

Ten mój tekst to do Opali się odnosił ;) Septentryona mam na liście ;)
FGO: 758,469,198