Ja tam nie widzę nic złego w dodrukowaniu komiksów, które się tak szybko sprzedały. Niech zarobią na te, co sprzedają się gorzej.
Popyt na BM częściowo został nakręcony przez wydawnictwo, którego nazwy tu nie wypowiem. Może więc coś innego z tytułów, pod które zrobili podkład marketingowy? Żółwie? Rachel?