Studio Lain

[amsterdream]

Brygada - zostalo pol nakladu
Opowiesci z Czasow Kobry zostalo pol nakladu

Po zobaczeniu w tych komiksach rysunków nie dziwię się, że tyle tego zostało.

A co do 2000AD to prawdopodobnie czerń i biel robi swoje, stąd tak wolno schodzi.

[ukaszm84]

Po zobaczeniu w tych komiksach rysunków nie dziwię się, że tyle tego zostało.

A co do 2000AD to prawdopodobnie czerń i biel robi swoje, stąd tak wolno schodzi.

Uważasz, że tam są słabe rysunki?

[amsterdream]

Nie uważam, że są słabe, ale mi się w ogóle nie podobają.

[ukaszm84]

Nie uważam, że są słabe, ale mi się w ogóle nie podobają.

Cóż, szanuję wszystkie opinie, ale rzadko kiedy którejś nie jestem w stanie zrozumieć tak bardzo jak tej

[Castiglione]

Z ciekawości pooglądałem teraz przykładowe strony z tych komiksów i jakkolwiek mogę docenić szczegółowość i jakość wykonania rysunków, tła, fajne kolory, tak sama kreska w ogóle mi się nie podoba, a szczególnie styl rysowania postaci.

[death_bird]

Cóż, szanuję wszystkie opinie, ale rzadko kiedy którejś nie jestem w stanie zrozumieć tak bardzo jak tej

Jak dla mnie jest w tym pewna logika: to tak jak z obiektywnie ładną dzierlatką, która zupełnie nie jest w Twoim typie. Nie uważasz, że jest brzydka, ale Tobie jakoś się zwyczajnie nie podoba. 

[ukaszm84]

Jak dla mnie jest w tym pewna logika: to tak jak z obiektywnie ładną dzierlatką, która zupełnie nie jest w Twoim typie. Nie uważasz, że jest brzydka, ale Tobie jakoś się zwyczajnie nie podoba. 

Nieprecyzyjnie się wyraziłem, nie rozumiem tej opinii nie dlatego, że jest nielogiczna (bo jest logiczna), tylko dlatego, że nie rozumiem jak te rysunki mogą się nie podobać. To tak jakby Catherine Zeta-Jones nie była w czyimś typie, trzymając się tej analogii.

[LukCook]

Nie uważam, że są słabe, ale mi się w ogóle nie podobają.

De gustibus non est disputandum. Boję się zapytać, co w takim razie Ci się podoba?

[Eyeless]

To chyba nie do końca tak, uroda CZJ jest jak najbardziej w kanonie zachodniej cywilizacji i trudno ją brać jako analogię do Opowieści z czasów kobry, które nawiasem bardzo lubię. Jednak rysunek w tym komiksie jest mocno odrealniony, bajkowy, z pewnymi przerysowaniami twarzy i zaburzeniem proporcji ciał. Akurat jestem w stanie zaakceptować takie spojrzenie, choć mnie ta forma przekonała do zakupu tego tytułu w ciemno.

[kosmoski]

Ja nie kupiłem Brygady bo to tylko 2 tomy z planowanych 3. Do tego miała sporo niejednoznacznych opinii, choćby na temat chaotycznej fabuły i sporo narzekań na tłumaczenie (tak to dziś pamiętam). Przy tak dużej konkurencji na rynku tytuł ten po prostu u mnie przepadł. 

[Megatron]

A co do 2000AD to prawdopodobnie czerń i biel robi swoje, stąd tak wolno schodzi.

To ogromne uniwersum bez przewodnika jak czytać. Potrafi mieć świetne jak i fatalne rysunki, mogę tylko przypuszczać że z fabułą jest podobnie.

[death_bird]

[...] nie rozumiem jak te rysunki mogą się nie podobać. To tak jakby Catherine Zeta-Jones nie była w czyimś typie, trzymając się tej analogii.

Hm... Catherine Z.-J. była ewidentnie przystojną kobitką i zdecydowanie nie była w moim typie. Stąd jestem w stanie zrozumieć, że komuś pewne konkretne rysunki nie leżą.

[studio_lain]

to prawda komiksy ludzie kupuja oczyma
niestety dla komiksow - bo to jednak slowobraz - i czesto fabula dopiero z oprawa oddaje esencje komiksu

brygade i cobre wydalem wiedzac, ze to nie bedzie hit i spoko wyszly na zero
tak samo dredd: krew satanusa - ale chcialem dac cos po polsku tego szalonego rysownika
czasem po prostu robie sobie dobrze
zreszta to co teraz kupujemy - tam tez sa komiksy, ktore wiem ze niosa ryzyko porazki, bo sa specyficzne
no ale zobaczymy czy historie o kosciotyrupach czy dziwacznym niedziwedziu na obcej planecie znajda fanow

[studio_lain]

To ogromne uniwersum bez przewodnika jak czytać. Potrafi mieć świetne jak i fatalne rysunki, mogę tylko przypuszczać że z fabułą jest podobnie.

czern i biel nie miala wplywu na abc warriors czy halo jones, czy absolon tom 1
nie sadze ze kolory maja cos tu do rzeczy

[eyesore]

Septentryon, jakaś przybliżona data wydania czy "na kiedyś"?